Do dwóch miejscowych jednostek służby zdrowia zgłosiła się kobieta z podejrzeniem choroby zakaźnej. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie wydała we wtorek, 15 lipca, komunikat w sprawie, za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Pacjentka z Olsztyna z podejrzeniem odry jest diagnozowana w kierunku odry i różyczki. Nie przebywa w szpitalu – czytamy.
Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku odry wynosi ok. 14 dni, z kolei różyczki – do 3 dni.
- Wyniki są konieczne do ustalenia, czy mamy do czynienia z chorobą zakaźną – dodają przedstawicie WSSE.
Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Inspektor Sanitarny, Janusz Dzisko, przekazał w rozmowie z Radiem Olsztyn, że obecnie pracownicy służb sanitarnych szukają osób, które miały kontakt z kobietą z podejrzeniem odry. Ci, którzy nie poddali się szczepieniom, są zagrożeni zachorowaniem. Chodzi zarówno o rodzinę pacjentki, znajomych, jak również pracowników służby zdrowia, z którymi miała ona kontakt.
Część osób, które udało się do tej pory zweryfikować, objęto nadzorem epidemiologicznym. Dana grupa przyjęła również profilaktyczne szczepienie przeciwko odrze.
Warto wiedzieć, że odra jest chorobą zakaźną, charakteryzującą się wysypką, zapaleniem błon śluzowych dróg oddechowych i zapaleniem spojówek. Najskuteczniejszym sposobem, zapobiegającym zakażeniu, są szczepienia. Janusz Dzisko w rozmowie z lokalną rozgłośnią, że w regionie dochodzi do zachorowań na odrę sporadycznie, dwa lub trzy razy w roku.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz