W sobotę (9 sierpnia) kilka minut po godzinie 7 oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o awanturze na stacji benzynowej. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. W trakcie czynności ustalili, że grupa mężczyzn wbiegła na stację benzynową, zaczęła ją demolować oraz bić się między sobą. Dwie ranne w tym zdarzeniu osoby (uczestnicy awantury) zostały przetransportowano do szpitala. Na miejscu policjanci powstrzymali eskalacje agresji i zatrzymali trzech mężczyzn do wyjaśnianie sprawy.
Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej przesłuchali świadków, zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu celem ustalenia dokładnych okoliczności tego zdarzenia. Jak się okazało, wszystko zaczęło się od awantury w miejscu zamieszkania mężczyzn.
Policjanci ustalili, że 33-latek pokłócił się ze swoim znajomymi, po czym rzucał w nich, kiedy stali na balkonie, palącymi się butelkami napełnionymi substancją łatwopalną. Następnie opuścił mieszkanie wsiadł na rower i pojechał na stację paliw, gdzie po chwili dogonili go jego znajomi. Wtedy doszło do dalszego ciągu awantury między mężczyznami. 33-latek zabrał z półek sklepowych kilka szklanych butelek i zaczął nimi rzucać w znajomych, po czym podszedł do dystrybutora, wyjął pistolet służący do nalewania paliwa, rozlał je i próbował podpalić zapalniczką. Swojego celu nie osiągnął z uwagi na reakcję pracownika stacji.
Agresor został zatrzymany, a policjanci ustalili, że obywatel Gruzji kierował rowerem, mając ponad jeden promil alkoholu w organizmie. W niedzielę (10 sierpnia) z mężczyzną zostały przeprowadzone czynności procesowe z udziałem prokuratora. 33-latek usłyszał 6 zarzutów m.in. usiłowania sprowadzenia zdarzenia, które zagraża mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, uszkodzenia samochodu, a także spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu w postaci oparzeń u dwóch kolegów i kierowania rowerem pod działaniem alkoholu. Prokurator złożył wniosek do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanego aresztu tymczasowego. W poniedziałek sąd przychylił się do tego wniosku i 33-latek już najbliższe miesiące spędzi za kratami.
Kodeks karny za samo usiłowania sprowadzenia zdarzenia, które zagraża mieniu w wielkich rozmiarach w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Miejsce zdarzenia: Miejsce zdarzenia
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz