Dziś jest: 18.05.2024
Imieniny: Eryka, Feliksa, Jana
Data dodania: 2010-07-14 10:15

WeronikaPieloch

Lato groźniejsze niż zima

Letnie upały to prawdziwa udręka nie tylko dla ludzi, ale także dla firm. Wiele przedsiębiorstw boryka się w tym czasie z problemami kadrowymi. Pracownicy częściej chorują, a trzeba jeszcze pamiętać, że część z nich przebywa na urlopach.

reklama

Masowe zwolnienia lekarskie i urlopy sprawiają, że w czasie upalnych dni firmy zmagają się z brakiem pracowników. Gorące lato, dla pracodawców, jest okresem porównywalnym do zachorowań na grypę w sezonie zimowym. Coraz częstsze występowanie u pracowników infekcji górnych dróg oddechowych, zapalenia pęcherza lub poważnych zatruć uniemożliwia pracę firm na pełnych obrotach. Duża absencja wpływa niekorzystnie na budżet przedsiębiorstwa i na jakość wykonywanej pracy.

Wzrost tendencji chorobowej w czasie upałów potwierdzają również sami lekarze. W tym okresie wydaje się o prawie 50% więcej zwolnień, niż zwykle.

Jako główną przyczynę takiego stanu lekarze wskazują klimatyzację. Źle serwisowana, staje się siedliskiem grzybów i bakterii. Poza tym, gorące powietrze i wysoka temperatura są znakomitym środowiskiem do rozwoju bakterii Gram-ujemnych. To właśnie one wywołują groźne infekcje układu pokarmowego, dróg oddechowych i dróg moczowych. Nieleczona choroba początkowa może doprowadzić do groźniejszych następstw, takich jak zapalenie płuc, czy nawet zakażenie krwi.

Trzeba pamiętać również o tym, że sam upał jest niebezpiecznym czynnikiem, który może położyć nas do łóżka na kilka dobrych dni. Udary słoneczne, poparzenia, zasłabnięcia, a nawet omdlenia i utraty przytomności, latem są na porządku dziennym. Dlatego należy odpowiednio nawadniać nasz organizm i chronić go przed wpływem promieni słonecznych stosując nakrycia głowy i kremy z filtrem UVA i UVB.

Wpływ upałów na wzrost zachorowań jest w tym roku ogromny. Dawno już bowiem nie obserwowaliśmy tak gorącego lata. Dlatego apelujemy do pracodawców, aby z klimatyzacji korzystali rozsądnie. Należy pamiętać, że różnica temperatur między pomieszczeniem klimatyzowanym a nagrzaną ulicą nie może być wyższa niż 8 stopni. Jeśli ta różnica jest większa, organizm może doznać szoku termicznego.

Również pracownicy powinni wykazać się rozsądkiem w upalne dni. Występowanie niektórych chorób jest bowiem o 46% większe latem niż zimą. Picie dużych ilości chłodnej wody i unikanie nastawiania klimatyzacji na ekstremalnie niskie temperatury powinno ustrzec przed chorobą i zwolnieniem.

Źródło: Rynek Zdrowia/własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl