Dziś jest: 22.07.2025
Imieniny: Magdaleny, Marii
Data dodania: 2014-09-26 14:14
Ostatnia aktualizacja 2014-09-29 09:32

Iwona Starczewska

Zarządca portu lotniczego Szymany niczym pies ogrodnika

Aeroklub Mazury ma pomysł na zagospodarowanie terenów wokół powstającego lotniska w Szymanach. Tymczasem jak się okazuje samorządowa spółka zarządzająca lotniskiem twierdzi, iż realizacja założeń Aeroklubu jest niemożliwa, a tereny znajdujące się wokół lotniska wykorzystane zostać mogą wyłącznie na cele lotnicze. Czy aby na pewno? Obszar ten to przede wszystkim lasy oraz tereny Natura 2000, co oznacza, że nie można ich wykorzystać tak – jak chciałby tego zarządca lotniska.

reklama

O sprawie poinformowała w ubiegłym tygodniu posłanka Iwona Arent, która planowała zorganizować w tym spornym miejscu konferencję wszystkich zainteresowanych sprawą stron. Okazało się to jednak niemożliwe.

- Poniedziałkowa konferencja „Kontrowersje wokół lotniska w Szymanach” miała być spotkaniem władz województwa z Aeroklubem i osobami go wspierającymi w celu wypracowania ugodowego stanowiska dotyczącego zagospodarowania terenu wokół portu lotniczego. Niestety, kiedy przybyliśmy na konferencję, brama za którą znajdował się budynek, gdzie odbyć miało się spotkanie była zamknięta na kłódkę. Umieszczona została na niej tabliczka „teren prywatny”. Przybyły na spotkanie przedstawiciel spółki Warmia i Mazury Sp. z o. o, Pan Tomasz Kądziołka nie był przychylnie nastawiony do zorganizowanego przez nas spotkania. Konferencja zatem odbyła się przed bramą – relacjonuje Waldemar Wandzlewicz z biura poselskiego Iwony Arent.

O co toczy się spór? Aeroklub Mazury ma pomysł na zagospodarowanie terenu wokół lotniska na cele rekreacyjno-edukacyjne, z poszanowaniem faktu, iż to tereny obszaru Natura 2000.

Samorządowa spółka zarządzająca lotniskiem w Szymanach nie zgadza się jednak na to, tłumacząc, że to grunty, które mogą być wykorzystane jedynie pod cele lotnicze.

- Pragnę zaznaczyć, iż wspomniany obszar to przede wszystkim lasy, gdzie znajdują się zabytkowe obiekty powojskowe. Nie ma więc praktycznej możliwości użytkowania go w sposób, jaki postulują władze. Stać się tak jedynie może poprzez zniszczenie wspomnianych cennych obiektów, co zaczyna być już praktykowane. Warmia i Mazury Sp. z o. o nie potrafi także wyjaśnić szczegółowo, w jaki sposób w przyszłości tereny miałyby być użytkowane przez port lotniczy – dodaje Wandzlewicz.

 

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • kiwi szczytno 2014-10-12 12:01:15 88.156.*.*
    To była przedwyborcza PiSowska propaganda. Aeroklub Mazury wymyślił sobie budowę parku rekreacji na terenie lotniska cywilnego! Aeroklub od początku swojego funkcjonowania nie wyszkolił ANI JEDNEGO adepta, nikt u nich nigdy nie latał ani też nie skakał. Nie mają pieniędzy na szybowiec a co mówić o budowie parku rekreacyjnego! Tam się buduje lotnisko a oni chcą harcerzy edukować po lasach. Banda starych dziadków z PiSu, cwaniaczków, którzy nie szkolą tylko piją wódę nic poza tym.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0