Trwa budowa odcinków linii tramwajowej na ul. Płoskiego, Dworcowej i Towarowej oraz Tuwima.
Mieszkańcy Jarot już dziś martwią się, co będzie się działo na Sikorskiego - jednej z najbardziej zakorkowanych dziś ulic - kiedy dodatkowo drogowcy budujący linię tramwajową zajmą jeden pas ruchu. Przypomnijmy, już w sierpniu rozpocznie się budowa tymczasowowej zajezdni autobusowej przy Sikorskiego.
- Czy Urząd Miasta ma plany jak np. zwiększyć ruch na ul. Wilczyńskiego, która jest praktycznie jedyną alternatywą dla al. Sikorskiego? Teraz w szczycie jadąc od Pieczewa w stronę os. Generałów korek zaczyna się od centrum HB dalej w kierunku os. Generałów. Czy będzie np. wprowadzona możliwość jazdy na wprost z dwóch pasów na skrzyżowaniu Wilczyńskiego z Sikorskiego? Może powstanie tymczasowym przejazd przez Brzeziny? Darmowa komunikacja miejska? A może mają Państwo inne plany, pomysły, rozwiązania? - pyta na platformie konsultacji społecznych mieszkaniec Jarot.
Andrzej Karwowski, kierownik ratuszowej jednostki odpowiedzialnej za projekt tramwajowy, twierdzi, że ratusz będzie się starał wprowadzić taką organizację na czas budowy, by ruch odbywał się możliwie płynnie. Jak twierdzi – nie można jednak liczyć na to, że przy okazji budowy linii rozwiązany zostanie już istniejący problem zbyt małej przepustowości na Sikorskiego.
- Utrudnienia w ruchu są rzeczywiście dużym problemem tego projektu. Niestety szeroki zakres robót oraz wykorzystywanie ulic najbardziej uczęszczanych, bo przecież tramwaj ma być alternatywą, powoduje, że organizacja ruchu w całym mieście z pewnością się skomplikuje i przepustowość ulic znacznie zmaleje. Akurat plany dotyczące ulic Sikorskiego i Kościuszki nie są jeszcze doprecyzowane, ale i tak nie ma co liczyć, że przy okazji robót zlikwidujemy problem zatorów podczas godzin szczytu. W związku z tym, że przykładowo na Sikorskiego linia tramwajowa idzie poboczem, to do dyspozycji w większości pozostaną trzy pasy ruchu i rozważamy, czy nie wykonać tam na jednym z pasów zmiennego kierunku - w godzinach porannych w kierunku centrum, a po południu jako dojazd do osiedli. Wskazywany przykład ul. Wilczyńskiego też z pewnością weźmiemy pod uwagę – wyjaśnia na platformie konsultacji społecznych Karwowski.
Linia tramwajowa na wszystkich odcinkach ma być gotowa w połowie przyszłego roku. Tymczasem oprócz prac przy u. Dworcowej i Towarowej - niewiele się dzieje. Najgorzej sytuacja wygląda na ul. Płoskiego, gdzie prace według wstępnych harmonogramów miały zakończyć się z końcem ubiegłego roku. Póżniej ostateczny termin ustalono na koniec maja. Mamy czerwiec, a na ul. Płoskiego nadal niewiele się dzieje.
Kiedy prace rozpoczną się na dobre?
- My nad tym pracujemy, ale jednak zbyt dużo zależy od samego Wykonawcy i jego podwykonawców. Sama organizacja budowy to sprawa wykraczająca niestety poza nasze kompetencje, ale staramy się punktować niedociągnięcia i egzekwować chociaż minimum sprawności. Jak zawsze problem polega na tym, że zarzucać można dopiero błędy popełnione, nawet gdy ostrzegało się o możliwości ich wystąpienia i wskazywało inne rozwiązania - wyjaśnia Karwowski.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz