- To bardzo niezwykłe zajęcie... w moim kraju prawie w ogóle nie ma lasu... - mówił student z Turcji.
Gdy wszystkie sadzonki znalazły się w gruncie, nadszedł czas na regenerację sił i odpoczynek na słonecznej polanie nad Jeziorem Kielarskim.
Kilka dni wcześniej, w Nadleśnictwie Wipsowo nowe drzewa sadzili mali ekolodzy. Leśnicy zaprosili do wiosennego sadzenia lasu przedszkolaki. Dwuletnie dęby sadzili więc rówieśnicy.
- Dużo rzeczy widziałem, ale jeszcze nigdy nie miałem okazji sadzić lasu z dwuletnimi dziećmi – z uśmiechem na twarzy tłumaczy Jacek Korczak, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Wipsowo. Faktycznie sadzenie lasu przez dwulatki było wielkim wyzwaniem, któremu z powodzeniem sprostały przedszkolaki. Na zakończenie tej niezwykłej przygody, niczym podróżując w czasie, dzieci mogły zobaczyć przyszły efekt swojej pracy, podziwiając 140-letnie przepiękne, dorodne dęby
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz