- Charakter pracy zatrudnionych w Transcom, udzielającego usług z zakresu obsługi telefonicznej takich klientów korporacyjnych, jak np. sieci komórkowej Play, Whirlpool, BMW czy Citi Handlowego, w pełni odpowiada ustawowemu określeniu stosunku pracy – pracownicy i pracownice wykonują pracę na rzecz pracodawcy i pod jego faktycznym nadzorem – w kilkunastoosobowych zespołach nadzorowanych przez przełożonego, w określonym miejscu – w biurach firmy znajdujących się w biurowcu Cezal przy ul. Wyszyńskiego, i określonym czasie. Jak podaje sam pracodawca w swoich ogłoszeniach - pracę wykonuje się tam w zmianach od godziny 9 do 15 i 15 do 21 – wyjaśniają działacze Partii Razem.
Ich zdaniem, działająca w Olsztynie korporacja jest ważnym pracodawcą zatrudniającym około tysiąca osób, jednak nie może to stanowić taryfy ulgowej i przyzwolenia na frywolne traktowanie przepisów kodeksu pracy.
- Nie zgadzamy się, aby Transcom zatrudniał pracownice i pracowników na warunkach, które pozwalają przedsiębiorcy omijać przepisy dotyczące płacy minimalnej, prawa do urlopu, nieodprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne i emerytalne, czy odbierania pracownikom możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem pracy. Wracając do wniosku, który złożyliśmy Państwowej Inspekcji Pracy – domagamy się wszczęcia postępowania kontrolnego w spółce na okoliczność zastępowania umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy. Naszym zdaniem każdy pracodawca, wykorzystujący swoją dominującą pozycję w celu zdławienia przysługujących pracownikom praw, powinien liczyć się z nieuchronną kontrolą i dotkliwą karą, w przypadku wykrycia przez PIP faktu łamania przepisów kodeksu pracy – dodają wnioskujący o kontrolę działacze partii Razem.
Treść wniosku trafiła również do prezydenta miasta oraz miejskiego urzędu pracy.
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz