W trzech ostatnich spotkaniach ligowych, podopieczni trenera Kaczmara zdobyli trzy punkty – remisując z Ruchem Wysokie Mazowieckie (2:2), Jeziorakiem Iława (1:1) i Stalą Rzeszów (1:1). Mimo,że trener „biało-niebieskich” nie uważa tego za zły wynik, wszyscy mają apetyt na włączenie się do walki o awans. Przeciwnikiem w niedzielnym spotkaniu będzie lider – Znicz Pruszków.

Gospodarze pojedynku to drużyna, która obok Wisły Płock jest wymieniana w gronie faworytów do awansu. Dotychczas zawodnicyy trenera Roberta Podolińskiego przegrali jedynie właśnie ze wspomnianąWisłą 1-4. W barwach klubu występują doświadczeni zawodnicy, pamiętający występy w Ekstraklasie. Jednym z nich jest filar obrony Artur Januszewski, występujący niegdyś w Stomilu Olsztyn.  Trener Kaczmarek podkreśla, że łatwo nie będzie, dlatego bardzo liczy na sprowadzonych przed kilkoma dniami Łukasza Tumicza i Rafała Gikiewicza.

Problemem, może być absencja brazylijskiego napastnika Eduardo, który ma kłopoty z mięśniami przywodzicieli. Do gry będzie za to gotowy Robert Tunkiewicz.

Pojedynek w Pruszkowie rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.