W lipcu służby prowadziły poszukiwania zaginionej Agnieszki O., mieszkanki gminy Jeziorany. Niestety, finał jest tragiczny, jej ciało wyłowiono z jeziora Ring, o czym informowaliśmy w artykule: Tragiczny finał poszukiwań 38-latki z gminy Jeziorany. Z jeziora wyłowiono jej ciało [ZDJĘCIA]. Sprawa zainteresowała naszego Czytelnika, który w przesłanym do redakcji mailu zastanawiał się, jak wygląda kwestia poszukiwań osób zaginionych i czy w akcji nie mogą brać udziału osoby postronne.
- Pierwszego dnia poszukiwań policjantka z KMP Olsztyn, dowodząca poszukiwaniami, miała do dyspozycji policję i strażaków z PSP oraz druhów z OSP. Kolejnego dnia przybyli również czynni funkcjonariusze, m.in. ze służby więziennej. Byli także okoliczni mieszkańcy oraz znajomi. Co ciekawe, policjantka z KMP zezwoliła na poszukiwania tylko wszystkim czynnym funkcjonariuszom służb, natomiast nie zezwoliła osobom prywatnym, które chciały pomóc. Kolejnego dnia już nie było z tym problemów. Jak zatem ten temat wygląda pod względem prawnym? - zastanawiał się nasz Czytelnik, pan Andrzej.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z oficerem olsztyńskiej policji. Dowiedzieliśmy się, że czynności poszukiwawcze uregulowane są w „Zarządzeniu nr 48 Komendanta Głównego Policji z dnia 28 czerwca 2018 r. w sprawie prowadzenia przez Policję poszukiwania osoby zaginionej oraz postępowania w przypadku ujawnienia osoby o nieustalonej tożsamości lub znalezienia nieznanych zwłok, oraz szczątków ludzkich”. Jednak każda akcja wygląda inaczej.
- Należy zwrócić uwagę na fakt, że każde poszukiwania są inne i wymagają indywidualnego podejścia co do wykorzystania sił i środków do celów poszukiwawczych oraz wprowadzenia odpowiedniej taktyki działań. Dlatego koordynator działań poszukiwawczych na podstawie w/w zarządzenia ma możliwość skorzystania z dodatkowych sił i środków z innych jednostek policji oraz sił i środków pozapolicyjnych, a w szczególnych przypadkach, tak jak miało to miejsce podczas poszukiwań mieszkanki gminy Jeziorany, z pomocy specjalistycznych grup poszukiwawczo-ratowniczych – wyjaśnił nam kom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Oficer przyznał, że to koordynator działań wyznacza służbom zadania, mając m.in. na uwadze dbałość o zebranie i zabezpieczenie jak największej ilości śladów kryminalistycznych.
- Decyzję o odsunięciu na konkretnym etapie poszukiwań osób postronnych od działań poszukiwawczych można tłumaczyć na wiele sposobów, jednym z nich może być fakt wykorzystania w pierwszych chwilach od zaginięcia psów tropiących, dla których jak wiadomo, kluczowe jest wejście i praca na terenie wolnym od zapachów osób postronnych – dodał Prokopczyk, który zaznaczył, że w trakcie poszukiwań liczy się każda para rąk. Jednak priorytetem jest właściwe zorganizowanie akcji, aby nadmierna liczba zaangażowanych osób, szczególnie tych bez odpowiedniej wiedzy i umiejętności, nie wpłynęła negatywnie na skuteczność poszukiwań.
Dodatkowo osoby zaangażowane w akcję nie mogą utrudniać działań służbom.
- Koordynator działań wszystkie decyzje podejmuje na podstawie obowiązujących przepisów, mając na uwadze profesjonalne prowadzenie działań poszukiwawczych, jak i kierując się troską o bezpieczeństwo osób biorących udział w poszukiwaniach oraz osób postronnych – podsumował oficer prasowy KMP.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz