Gustaw Marek Brzezin ponownie wybrany na szefa PSL w regionie [ZDJĘCIA]

Gustaw Marek Brzezin przewodzi zarządowi wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Ludowego od 2016 roku. Podczas sobotniego głosowania to on był zdecydowanym faworytem, a do soboty również jedynym pretendentem. Podczas wyborów Wojewódzkiego Zjazdu Delegatów PSL, zgodnie ze statutem, musiało być jednak dwóch kandydatów, dlatego kontrkandydat Gustawa Brzezina został zgłoszony z sali. Okazał się nim Bogdan Meina, związany głównie z ochroną środowiska w urzędzie marszałkowskim.

Podczas głosowania, Brzezin uzyskał 148 głosów. Jego kontrkandydat zdobył 14 głosów.

Po zwycięstwie, marszałek województwa powiedział dziennikarzom, że w nowej kadencji będzie starał się utrzymać stan rzeczy, jeśli chodzi o władze samorządowe w województwie, powiatach i gminach, a przede wszystkim dobrze zagospodarować 1 mld 731 mln euro z UE dla regionu.

Podczas zjazdu delegatów w Olsztynie obecny był również prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który poinformował, że był to dziesiąty ze zjazdów, a 4 grudnia odbędzie się w Warszawie zjazd krajowy.

- Warmińsko-mazurskie to jedne z najlepszych wojewódz pod względem wyników i organizacji działalności strukturalnej i pozycji w PSL-u na poziomie samorządowym i parlamentarnym - ocenił prezes Kosiniak-Kamysz.  - Jesteśmy w województwie, w którym rządzimy. Mamy marszałka, mamy silną reprezentację parlamentarną.

Szef PSL-u powiedział także, jakie cele zostały postawione na zjeździe: - Dalsze współrządzenie województwem z wiadącą rolą przedstawicieli PSL-u, a także inwestycje lokalne. Przykładowo, niemodernizowana od 1978 roku hala Urania dziś będzie budowana dzięki decyzjom o charakterze programowanym PSL. Wielu z rządów obiecywało, PSL zrealizował. To będzie "zielona Urania".

Lider Ludowców odniósł się także do problemów ogólnopolskich, a szczególnie do szalejącej inflacji, która w ostatnim czasie coraz bardziej drenuje portfele Polaków.

- Stop inflacji, która jest dodatkowym podatkiem - grzmiał szef PSL-u. - Jesteśmy zbulwersowani słowami przedstawicieli partii rządzącej dla których budżet ministra finansów jest ważniejszy niż budżety polskich rodzin.

Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że jego partia zaproponowała w swoim projekcie zgłoszonym do marszałek Sejmu, niższy VAT na energię elektyczną (z 23 proc. na 8 proc.) i obniżkę akcyzy na paliwo (25 proc. ceny paliwa stanowi akcyza na benzynę, natomiast 20 proc. na olej napędowy - dop. autor): - Można zawiesić pobór akcyzy na rok. Chcemy także dopłat do nawozów. Już dziś kostka masła kosztuje ponad 7 zł. Ceny są porażające. Proponujemy także zerowy VAT na zdrową żywność.

Szef PSL-u przyznał także, że opozycja może wygrać wybory. Jego zdaniem jest to niezwykle potrzebne, dlatego partia złożyła wniosek o skrócenie kadencji Sejmu.

- Po wyborach chcemy stworzyć większość, chcemy współrządzić. Chcemy spokoju społecznego - przyznał Kosiniak-Kamysz.

Na zjeździe wojewódzkim PSL-u, obecny był także prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, który przyznał, że marszałek województwa, podczas ostatnich siedmiu lat rządzenia "jednoznacznie udowodnił, że robi to bardzo kompetentnie, że jest z krwi i kości samorządowcem, który rozumie problemy naszych gmin i mieszkańców".

- Marszałek aktywnie wspiera cały region wojewódzwa warmińsko-mazurskiego, w tym również Olsztyn. To dzięki jego działaniom i naszej bardzo dobrej z nim współpracy po 43 latach możemy mówić o rozbudowie hali Urania. To pan marszałek wynegocjował przed Komisją Europejską środki, które są przeznaczone jako dotacja na realizację tego projektu - przyznał Grzymowicz.

I dodał: - Realizujemy projekt za bardzo duże pieniądze, które służą rozwojomi miasta. Jest to m.in. "Cyfrowy Olsztyn" (30 mln, dotacja to ponad 23 mln - dop. autor). Są to również projekty związane z termomodernizacją, dociepleniem naszych obiektów: przedszoli, szkół. Budowa dróg w ramach zintegrowanych inwestycji terytorialnych. To są projekty tzw. "miękkie", kierowane do osób z wykluczeniem społecznym. A także projekty w ramach poprawy zdrowia czy edukacji (łącznie to 40 mln zł - dop. autor). Ten wybór był zwieńczeniem bardzo dobrego zarządzania przez marszałka.

Gustaw Marek Brzezin od 2014 roku jest marszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego, a wcześniej przez dwa lata pełnił funkcję wicemarszałka. W latach 1998-2012 był wójtem gminy Ostróda. Jest działaczem PSL od utworzenia tej partii w 1990 roku.

Ma 63 lata, pochodzi ze wsi Liwa koło Miłomłyna. Jest absolwentem Technikum Rolniczego w Dobrocinie i Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Ukończył studia podyplomowe w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (szczegółowa uprawa roślin) oraz na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim (administracja i zarządzanie), gdzie w 2011 roku uzyskał tytuł doktora nauk rolniczych. Po studiach pracował m.in. w Zespole Szkół Rolniczych w Ostródzie jako nauczyciel przedmiotów zawodowych i kierownik szkolenia praktycznego. Potem był wieloletnim samorządowcem.