Dziś jest: 13.05.2024
Imieniny: Glorii, Roberta
Data dodania: 2024-03-09 16:55

Mateusz Sikorski

Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!Mieszkańcy osiedla Jaroty skarżą się na dziki komis przy ul. Wilczyńskiego [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy osiedla Jaroty skarżą się na dziki komis przy ul. Wilczyńskiego [ZDJĘCIA]
Przed domem handlowym ''Śliwa'' na Jarotach powstał mały, ''dziki'' komis samochodowy
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Osoby pragnące kupić samochód w dzisiejszych czasach mają kilka opcji. Pierwszą z nich jest oczywiście salon - gdzie znajdą najnowsze modele. Ci, którzy pragną znaleźć używany samochód, mogą spróbować znaleźć auto w Internecie. Jedną z tracących na popularności, ale nadal rozważaną przez wielu opcji są komisy samochodowe. Nie wszyscy sprzedawcy postanawiają jednak ograniczyć się do prywatnych placów z pojazdami - blokując w ten sposób parkingi dla zwykłych mieszkańców. Podobna sytuacja mogła mieć na Jarotach, przed znanym domem handlowym. 

reklama
Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!

O sprawie portal Olsztyn.com.pl powiadomił Czytelnik. Według uzyskanych informacji, na parkingu przed Domem Handlowym "Śliwa" na ul. Wilczyńskiego od dłuższego czasu mają stać auta "na sprzedaż". Wszystkie z nich to nowsze modele, na zagranicznych rejestracjach. Choć numery kontaktowe różnią się, według kontaktującego się z nami mężczyzny całość nadal jest komisem, który zabiera miejsce parkingowe na jednej z ważniejszych arterii Jarot. 

Nie byłaby to pierwsza taka sytuacja w Olsztynie. Inny Czytelnik zauważył, że kilka lat temu przed supermarketem zlokalizowanym przy ul. Krasickiego powstał "dziki" komis. Właściciele parkingu postanowili wówczas o postawieniu parkomatów, co miało spowodować szybkie wyprowadzenie aut. 

Historie podobne do tej, która może obecnie dziać się przed DH "Śliwa", zdarzają się w całym kraju. Jeden z tego typu komisów powstał w Krakowie, na osiedlu Czyżyny. Mieszkańcy skarżyli się na jednego z sąsiadów, który zaczął sprowadzać pojazdy zza granicy i przetrzymywać je na pobliskich parkingach, przez co niewielka liczba miejsc stała się jeszcze mniejsza. Tamtejsza sytuacja była jednak trudniejsza: pojazdy nie mogły zostać usunięte, gdyż na parkingu stały zgodnie z prawem, a ich właściciel... groził osobom chcącym samemu "wymierzać sprawiedliwość".

Na wojewódzkim "podwórku" również nie brakuje historii "dzikich" komisów. Znajdujący się na jednym z klepisk w Braniewie komis został zamknięty z powodu braku ubezpieczenia. Opłat nie miało aż 15 aut, a 9 zostało przywiezionych do Polski bez opłaconej akcyzy. W sąsiednich Bartoszycach, przed Gminnym Centrum Informacji stały pojazdy z charakterystycznymi kartkami. Komis ten został niejako "zlikwidowany" dzięki jednej z uchwał rady miasta, która zabrania handlu i sprzedaży poza bazarem miejskim i targowiskiem, znajdującym się przy ul. Prusa.

Na prośbę naszego Czytelnika skontaktowaliśmy się z władzami Olsztyna z pytaniem o "dziki" komis na ul. Wilczyńskiego. W lakonicznej odpowiedzi rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, Michał Koronowski stwierdził, że instytucja "przyjrzy się" sprawie. 

Galeria

Komentarze (87)

Dodaj swój komentarz

  • oja 2024-03-09 17:03:20 78.30.*.*
    jak zostaną poproszeni o pokazanie ważności rejestracji i ubezpieczenia to szybko znikną
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 55 2
  • stadiondlastomilu@o2 2024-03-09 16:56:25 2a01:11cf:4008:*
    Pierwszy do odholowania mniej niż 10 metrów od przejścia stoi. Drugi trzeba było by zmierzyć, jak by tylko było na przykład 9,97m to też!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 44 5

www.autoczescionline24.pl