Profil użytkownika czub

Treść Data dodania Artykuł
można wziąć specjalna rurkę taką od drinów i obok torowiska przyssać się, kto ma diesla. Paliwo drogie, a tu prosze bardzo taka okazja... 2012-03-09 20:41:02 Przebadają Gutkowo - szczegóły sprawy...
Ale co to ma wspólnego z cebulą? 2012-03-09 20:43:01 Dzień Kobiet: płeć na tapetę?...
dziś trudno o dobrą niańkę, ale jeszcze trudniej o dobre dziecko! Spróbuj wytrzymać z tyloma rozwydrzonymi paskudami na trzeźwo! 2012-02-15 01:50:44 Pijana przedszkolanka zajmowała się dziećmi...
Dziś widziałem na mieście skuter śnieżny z kogutem taxi. Sobie pomyślałem ok, wypróbuje i co? i taxometr zamarzł i musieliśmy obliczyć kwotę wg śladów na sniegu, a że slady się miejscami urywały to i musiałem poprzerywać pieniążka, pan dostał 3 skrawki nominału 10 zł, 50 groszy pogięte bo nie udało mi się przegryźć i paczuszkę klocuszków lego "laweta" z dwoma ludzikami. 2012-02-15 01:48:14 Obalić mity: taksówkarze...
ja już nie rozumiem artykułu, czy w końcu oni byli z cbś i zostali przez wzięcie łapówki zwolnieni i teraz cbś się wstydzi i mówi że oni się podawali tylko? Pozatym jak się kapnęli że oni są kim nie są, skoro mieli kominiarki? i w końcu jak kryminalni zapukali z AT, skoro oni pukają petardami i podłogę i kafarem w drzwi, ładne pukanie! 2011-12-23 23:44:56 Fałszywi funkcjonariusze CBŚ zatrzymani...
A u nas to nie można wsiadać jak się nie ma co co najmnniej promila. Jak policajby złapią kogoś trzeźwego to może mu grozić nawet upicie przymusowe. Także Ci co nie piją z różnych powodów nie mogą też prowadzić pojazdów, ale mają znowelizować ustawę i zejść do 0,5 promila ze względu na niepełnoletnich i osoby starsze. U nas wychodzi się z założenia że kto nie pije ten nie może także prowadzić pojazdów, bo coś z nim nie tak. Choć pogłoski głoszą że jest też inny powód tej ustawy, ale u nas nikt nie wtrąca się do życia polityków i oni też nie wtrącają się do życia obywateli. W każdym razie kiedyś na prawdę nie chciało mi się pić, ale musiałem pojechać i miałem niecałe 0,7 i zatrzymały mnie policalby i co? Wielkie rozczarowanie koleś mierzy mi suszarką, aha bo u nas jest odwrotnie suszarką się mierzy promile, a prędkość gwizdkiem. Jak samochód przejedzie to wiatr wchodzi w gwizdek i tak jak głośno gwizdnie to jest tak przejechany.Ale wracając do tematu, policulbak kazał mi albo dopić się do promila, albo wzywa policbarek, ponieważ nie miałem w samochodzie nic do picia a płyn ze spryskiwacza nie zawierał alkoholu, bo go po prostu nie było, więc wezwali policbarek. To wygląda tak że przyjeżdża niebieska lodówka i tam są trunki i trzeba zakupić. Więc dobiłem do promila i puścili, ale co się strachu najadłem to moje...więcej nie będę pił mało! 2011-12-23 21:54:33 Jechał na podwójnym gazie...do pijanej matki...
A u nas są na ulicach takie specjalne semaforki. jak pieszy za długo stoi włazi po drabince i wyjmuje czerwoną chorągiewkę i wsadza zieloną. Jak kierowca po jakiejś stronie się denerwuje to wychodzi z auta i robi to samo. Nie ma wypadków, ino trochę zadym, ale morda nie szklanka, a rower nie prześcieradło, raz widziałem jak starsza moherowa pani szarpała się z kierowcą autobusu na tym trapie, wkurzona właziła tam pół godziny, gdzie kierowca już był i próbował przytwierdzić chorągiewkę na stałe. A u was co? Światła, koszty, nieporozumienia, stłuczki, utarczki słowne z policbajtami, masakrabyczne wpadki pod kółeczka i tego typu oblabady. Bierzcie przykład ze nas, u nas to rozwiązane najlepiej, zero wypadków, ino premedytacyjne zadymy o chorągiewkę i bez palenia prądu! 2011-12-23 23:41:24 Wiemy, kto skontroluje olsztyńskie sygnalizacje...
Ja to chciałem kiedyś sprzedać wino i za to kupić amunicję i co? Wpadka była by, bo w ostatnim momencie przypomniałem sobie że nie mam koncesji na sprzedaż alkoholu ! 2011-12-23 21:43:01 Chciał sprzedać amunicję, a za zarobione pieniądze...
ja tam się zastanawiam, dlaczego potem wyświetlny był mnóstwo lat teleranek zamiast generała! 2011-12-23 22:00:13 Generał zamiast Teleranka, czyli kulisy wprowadzen...
No proszę a nas nie oszukała, co prawda wzięła zaliczkę choć nei mieliśmy pieniążka, to daliśmy jej trzy zbuki, kupe krowy w reklamówce z lidla i 2 kaszanki. Ale jak obiecała tak nie zrobiła, powiedziała że ni mamy szans na dotację i tak sie stało, zawsze z dziadkiem dyskutowaliśmy czy zamiast mieszkać w blokach niczym blokersi lepiej kupić domek na wsi i ziemię. Skąd mieliśmy wiedzieć że nie mając ziemi i domku nie dostaniemy dotacji rolniczej? A przecież kury na balkonie potrzebują dotacji choćby na orzeszki ziemne! Także nie nie pani Ela w naszym wypadku nie popełniła gafy! Prosimy dla niej o jeden zarzut mniej! 2011-12-13 11:59:39 Oszustka obiecywała unijne dotacje dla rolników...
Części samochodowe - Ucando.pl

www.autoczescionline24.pl