Wegetariańskie UFO jeśli nie w samej Anglii to nie jest wykluczone, że gdzieś tutaj między Szlezwik Holsztynem a najdalej do zachodniego krańca Normandii. Mięso trzeba jeść, byle nie za dużo i nie zachwycać się pochodzącymi z rzeźni dziełami sztuki kulinarnej. Ciebie obrona Japonii nie interesuje, bo ty jesteś niewinny-uniwersalny. Przedstawiona Matka Boska Zielna rozpłakała się na jadalnymi trawami genetycznie modyfikowanymi.