Hiszpański wykonawca linii tramwajowej, z którym w miniony piątek Prezydent Olsztyna ostatecznie zerwał umowę, ma 14 dni na opuszczenie terenu budowy. Obecnie zajmuje część ulicy Towarowej, Dworcowej i Tuwima. Do niedawna zajmowany pas drogowy ul. Płoskiego jest już przejezdny.
Hiszpańska firma nie tylko nie budowała torowiska, ale ociągała się również z przygotowywaniem dokumentacji projektowej poszczególnych odcinków. Do ratusza wpłynęła tylko część gotowych projektów, które dla Hiszpanów tworzył podwykonawca.
Najpewniej przez 14 dni Hiszpanie nie zdążą dostarczyć zaległej dokumentacji, wtedy ratusz zleci zaprojektowanie brakujących odcinków innej firmie.
Tymczasem projekty, które dotarły do ratusza są rozpatrywane niezależnie od sytuacji na placu budowy. Właśnie kolejny odcinek linii tramwajowej otrzymał pozwolenie na budowę.
- Nie ma już formalnych przeszkód, by prace rozpoczęły się w miejscu przyszłego torowiska i przystanków wzdłuż ulicy Witosa – czytamy na stronie tramwaje.olsztyn.eu, administrowanej przez urzędników ratuszowej jednostki odpowiedzialnej za realizację inwestycji tramwajowej.
Linia tramwajowa powstanie na odcinku od skrzyżowania ulic Witosa i Kanta do ulicy Jarockiej.
Po tym jak podwykonawcy pracujący dla hiszpańskiej firmy opuszczą teren budowy linii tramwajowej, ratusz przeprowadzi inwentaryzację, dzięki której oceni ile musi zapłacić wykonawcy. Zaraz potem rozpisane zostaną nowe przetargi na dokończenie inwestycji.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz