Dziś jest: 28.03.2024
Imieniny: Anieli, Jana, Sykstusa
Data dodania: 2020-05-21 18:30

Cezary Kapłon

Znamy stanowisko miasta ws. grzebowiska dla zwierząt. Radny: ‘’Temat będę kontynuował. To mogłaby być miejska usługa’’

Znamy stanowisko miasta ws. grzebowiska dla zwierząt. Radny: ‘’Temat będę kontynuował. To mogłaby być miejska usługa’’
Cmentarz dla zwierząt w Toruniu - taki przykład grzebowiska w granicach miasta podał radny Mirosław Arczak
Fot. Screen z Google Street View

Radny Mirosław Arczak kontynuuje kwestię grzebowiska dla zwierząt, które zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego z 2007 roku, mogłoby zostać zlokalizowane na jednej z działek na Pieczewie. W nocy opublikował odpowiedź urzędu miasta w tej sprawie, która w zasadzie nie różni się od wcześniejszego stanowiska. Radny jednak przytacza kolejne argumenty.

reklama

O sprawie pisaliśmy chociażby w artykule pt. „Radny Mirosław Arczak nie ustępuje. Czy na Pieczewie powstanie cmentarz dla zwierząt?”.

W nocy ze środy na czwartek radny Arczak zamieścił odpowiedź urzędników na swoją interpelację. Czytamy w niej, że cmentarze dla zwierząt zazwyczaj są lokalizowane na obrzeżach miast, na prywatnych terenach. Zastępca prezydenta Halina Zaborowska-Boruch wymienia kilka lokalizacji.

Cmentarz Małych Zwierząt w Rzędzianach – 17 km od granicy Białegostoku, Cmentarz Psi Los – 3 km od granicy Warszawy, Cmentarz i Krematorium dla Zwierząt „Tęczowy Most” - 15 km od Wrocławia… – wyliczyła Halina Zaborowska-Boruch.

W odpowiedzi radny Arczak zauważył, że są także miasta, w których granicach administracyjnych znajdują się podobne obiekty, zarządzane w dodatku przez miejskie spółki.

Problemem wydaje się konkretna lokalizacja, a nie samo grzebowisko. Mam nadzieję, że to początek poszukiwania alternatywnej lokalizacji, zwłaszcza, że są miasta (np. Toruń i Słupsk- dziwnym trafem w odpowiedzi pominięto akurat te miasta), które pokazują jak można zorganizować taką działalność w ramach miejskich spółek. A to mogłaby być jedna z usług naszego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, a nie zaszkodzi, jeżeli wachlarz usług będzie szeroki. Mogą z tego skorzystać mieszkańcy okolicznych gmin – zauważył Mirosław Arczak.

Radny dodał również, że podkreślony przez niego fragment odpowiedzi władz miasta (dotyczący braku podjętych działań ze strony gminy w celu utworzenia grzebaliska, ponieważ to mogłoby sprowokować przeciwników inwestycji do jej oprotestowania, a w dodatku szybki rozwój miasta, który ograniczałby jej lokalizację, gdyż takich terenów nie powinno się umieszczać w pobliżu zabudowy mieszkaniowej) nie jest obiektywny.

Już z pierwszych zdań odpowiedzi na moją interpelację widać, że ponad 10-letni brak decyzji i działań urzędu opiera się na bardziej na przeczuciach i subiektywnej ocenie sytuacji niż na twardych argumentach. Brakuje tam jeszcze np. barwnego opisania obaw o... duchy zwierząt, które na pewno będą przechadzać się po okolicy – skomentował złośliwie Arczak.

W odpowiedzi na interpelację radnego, Halina Zaborowska-Boruch przypomniała, że projekt cmentarza dla zwierząt został podejmowany chociażby w 2019 roku w ramach OBO.

Zgłosiła go Elżbieta Krywko. Jak wyjaśnia, reprezentuje środowisko ludzi mających zwierzęta. Ta inicjatywa wyszła od nich. A nie jest to małe grono. Szacuje się, że w Olsztynie mieszka blisko 40 tys. zwierząt domowych, głównie psów i kotów. To właśnie ich właściciele są za budową cmentarza.

Ten temat wzbudza żywy odbiór. Zainteresowanie jest bardzo duże. Takiego miejsca brakuje, co pokazał fakt istnienia na Pieczewie prowizorycznego cmentarza dla zwierząt, o czym donosiła prasa przed dwoma laty – powiedziała Elżbieta Krywko.

Został jednak zaopiniowany negatywnie.

W odpowiedzi wyjaśniono, że w świetle obecnych norm prawnych (unijnych i polskich) padłe zwierzęta domowe stanowią odpad kategorii I, a więc szczególnego ryzyka, w związku z czym podlegają bezpośredniej utylizacji tj. spopieleniu w odpowiedniej spalarni – wyjaśnia zastępca prezydenta.

I dodała, że głównie chodzi o długo trwające procedury, gdyż grzebowiska mogą potencjalnie oddziaływać na środowisko: – Taka inwestycja wymaga więc, uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, ale także decyzji zatwierdzenia dokumentacji geologicznej i następnie uzyskania pozwolenia na budowę.

Przed uzyskaniem pozwolenia, trzeba jeszcze opracować dokumentację projektową, natomiast sama procedura dotycząca uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach może trwać ponad rok. To odrzuciło projekt z puli OBO.

Z kolei radny Arczak uważa, że nie ma woli urzędniczej, aby stworzyć takie miejsce. Przyznaje, że grzebowisko nie jest fanaberią zwierzolubów, tylko zostało decyzją radnych uchwalone w 2007 roku.

Podstawą tych starań nie jest żadna fanaberia „zwierzolubów”, tylko uchwalony w 2007 r. miejscowy plan zagospodarowania rejonu Pieczewo, w którym wprost zapisano „możliwość zorganizowania cmentarza dla zwierząt” na jednej działek. Od tego czasu nie zrobiono nic w tym kierunku, poza kilkoma pokrętnymi odpowiedziami dla tych, którzy przekonywali o potrzebie takiego miejsca w Olsztynie – przyznał Mirosław Arczak.

Radny ma nadzieję, że refleksje w mediach społecznościowych staną się przyczynkiem do dialogi między władzami miasta a ludźmi, którzy chcieliby takiej inwestycji.

Chciałem zapoczątkować dyskusję. Można by było zacząć od lokalizacji, bo wcale się nie upieramy przy Pieczewie, a skończyć na formie pochówku. Mamy tę przewagę, że zaczynamy od zera, a na świecie takie grzebowiska są różnie rozwiązane. Na jednych chowa się zwłoki, na innych wstawia się urny z prochami. Zobowiązuję się, że ten temat będę na pewno kontynuował – zakończył radny Arczak.

Zwierzęcy cmentarz w Miasto Olsztyn? 🐶🐱🐰🐹 Już z pierwszych zdań odpowiedzi na moją interpelację widać, że ponad 10-letni...

Opublikowany przez Mirosława Arczaka Radnego Olsztynę Środa, 20 maja 2020
Galeria

Komentarze (7)

Dodaj swój komentarz

  • jeremi kamiński 2021-12-29 21:49:35 83.20.*.*
    Możemy być tylko dumni z obecnych władz miasta, którzy mają lukę w swojej edukacji i to tej podstawowej, że miarą Człowieka jest jego stosunek do ZWIERZĄT!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • karateka 2021-12-29 21:39:02 83.20.*.*
    Każde cywilizowane miasto posiada wydzielone miejsce dla pochówku zwierząt, a temu całemu Panu Grzymowiczowi już dziękujemy! Naprawdę, więcej nie trzeba! Wystarczająco przekonał, że robi tylko to, co musi, aby utrzymać się na stołku. Nie chcemy już tego bezczelnego udawania, że się dba o mieszkańców i troszczy się o ich potrzeby!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Issru 2020-05-22 08:06:55 5.173.*.*
    Temat coagnie sie latami i nie ruszyl z miejsca zawsze jakis problem...noech zrobią 10 km za miastem niech to zrobi jakias gmina bo miastem olsztyn sieroty jakies rządzą na zasadzie chcemy ale nie chcemy...a temat jest ważny bo prawie kazda rodzina posiada jakies zwierze
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 2
  • gość 2020-05-21 19:35:42 88.156.*.*
    rzeczywiście na debilach dużo można zarobić
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 7

www.autoczescionline24.pl