Postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień zastępcy wójta zaczęło się od złożonego przez Prezesa Stowarzyszenia „Kochamy Mazury” z siedzibą w Giżycku zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Jak się okazuje wicewójt przyzwolił na budowlaną samowolkę jednej ze spółek, która zbudowała na gruncie przy rzece Niegocin taras gastronomiczny. Spółka nie miała jednak prawa dysponować tym gruntem.
- Jak wynika z akt postępowania, stowarzyszenie we wrześniu ubiegłego roku zwróciło się do urzędu gminy o udzielenie informacji publicznej dotyczącej gruntu gminnego, na którym prowadzona była przebudowa Eko-Mariny w Wilkasach. Zastępca Wójta Gminy Giżycko udzielając odpowiedzi przesłał - według zawiadamiających - antydatowany dokument, w którym poświadczył nieprawdę co do istotnych okoliczności – informuje Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
W trakcie prowadzonego przez Prokuraturę śledztwa stwierdzono, że wynikająca z pisma kierowanego do inwestora: Zarządu Głównego PTTK w Warszawie zgoda na dysponowanie działką o określonym numerze nie mogła być w tej dacie wydana. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Tomasz J. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wymijające wyjaśnienia.
Oskarżonym w tej sprawie jest również Maciej B., który w imieniu inwestora nadzorował przebudowę Eko-Mariny w Wilkasach. Zarzuca mu się, że wykonywał prace budowlane nie mając prawa do dysponowania gruntem. Maciej B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Tomaszowi J. grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu zaś Maciejowi B. do lat dwóch.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz