Obecnie każdy rodzic w Olsztynie musi zapłacić 3 złote za każdą, dodatkową godzinę pobytu dziecka w przedszkolu publicznym, ponad te wcześniej zadeklarowane.
Od września tego roku ma się to zmienić. Za każdą, dodatkową godzinę rodzic zapłaci jedynie złotówkę.
Zmiany w ustawie są jednak krzywdzące. Dlaczego? Kiedy rodzice będą wpłacać niższe kwoty, placówek nie będzie stać na zatrudnienie zewnętrznych instruktorów rytmiki, czy lektorów angielskiego, którzy prowadzą zajęcia dodatkowe, a zgodnie z zapisem nowej ustawy art. 14 ust. 5 i 5a przedszkola nie mogą pobierać żadnych dodatkowych opłat od rodziców.
Rodzice, którzy do tej pory opłacali zajęcia dodatkowe dzieci w przedszkolach publicznych, teraz będą mieć związane ręce.
Rodzice musieliby samodzielnie podpisywać umowy z lektorami, czy instruktorami sportowymi, bo przedszkole – w myśl nowego prawa – nie może być pośrednikiem.
- Z tego co wiem, przedszkola już masowo rozwiązują umowy z lektorami angielskiego i instruktorami. To krzywdzące rozwiązanie przede wszystkim dla dzieciaków, bo nie będą miały co robić w przedszkolach - informuje nas Bartosz Zawadzki, instruktor ze szkółki piłkarskiej dla dzieci Socatots, prowadzący również zajęcia w prywatnych przedszkolach.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz