Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2009-12-23 12:37

Natalia

Urok świątecznej tradycji

W wielu domach czuć już świąteczną atmosferę. Wigilijne potrawy czekają gotowe do podania, choinka jest już przystrojona, a prezenty zapakowane. Jutro usiądziemy do stołu, podzielimy się opłatkiem, zostawiając wolne nakrycie dla nieoczekiwanego gościa. Czy zastanawialiśmy się jednak skąd te wszystkie zwyczaje?

reklama
Święta Bożego Narodzenia dla wielu z nas mają wyjątkowe znaczenie. To czas, kiedy spotykamy się z rodziną, dzielimy opłatkiem, składamy sobie życzenia i choć na chwilę staramy się zapomnieć o codziennych troskach. Co roku w naszych domach ubieramy choinkę, dzielimy się opłatkiem i chodzimy na pasterkę. Nauczeni przykładem robimy to samo, co robili nasi przodkowie. Niewielu z nas wie jednak, skąd się wzięły te wszystkie zwyczaje. Ze Świętami Bożego Narodzenia związanych jest ich naprawdę wiele, zarówno chrześcijańskich, jak i tych wcześniejszych - pogańskich.

Przede wszystkim tradycja głosi, że choinkę ubiera się dopiero w wigilijny poranek. Przystrojone drzewko to jeden z najmłodszych zwyczajów wigilijnych, przywieziony w XIX wieku z Niemiec. Polskie domy przyozdabiały wcześniej jedynie gałęzie jodły lub świerku. Najważniejszym punktem dnia jest oczywiście kolacja wigilijna. Tradycyjnie wieczerza rozpoczyna się wraz z pojawieniem się na niebie pierwszej gwiazdki, która symbolizować ma narodziny Jezusa. Typową polską kolację wigilijną rozpoczyna łamanie się opłatkiem, co ma głęboką wymowę symboliczną. Jest to zwyczaj chrześcijański, a oznacza wybaczenie win i pojednanie. Zasiąść do wieczerzy powinna parzysta liczba osób, w przeciwnym razie jednego z domowników może spotkać nieszczęście. Tradycja nakazuje, by na stole postawić jedno nakrycie więcej dla dusz naszych bliskich, którzy już odeszli, a mają prawo odwiedzić nas w Wigilię. Jeszcze bardziej znanym zwyczajem jest przygotowanie 12 postnych potraw, co ma symbolizować liczbę apostołów. Dawniej uważano jednak, że to liczby nieparzyste są szczęśliwe, zatem przygotowywano 11, 9 albo 7 potraw. Od ich ilości miał zależeć dostatek w przyszłym roku. Pamiętajmy, że według tradycji aby zapewnić sobie dobrobyt, powinniśmy również spróbować wszystkich wigilijnych przysmaków.

Dawniej w kątach pokoju ustawiano snopy zbóż, które miały zapewnić domownikom urodzaj w następnym roku. Dziś o tym zwyczaju przypomina jedynie siano pod obrusem, pod który często wkłada się również pieniądze. Zgodnie z tradycją w naszym regionie po Wigilii biesiadnicy ciągnęli słomki spod obrusa. Jeśli słomka była prosta to daną osobę czekało dobre życie. Jeśli jednak była pokrzywiona, to osoba, która ją wyciągnęła mogła się spodziewać niełatwej przyszłości.

Z kolei zwyczaj wręczania sobie podarunków dawniej dotyczył jedynie dzieci i to też tylko tych z bogatszych domów, a pojawił się w naszym kraju dopiero w XIX wieku.

Pamiętajmy, by w tym natłoku zwyczajów nie zapomnieć o najważniejszym, czyli o rodzinnej atmosferze pełnej miłości. To ona sprawia, że święta są wyjątkowe.

Źródło: własne

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • internauta 2009-12-23 12:56:59
    Wszystkim Wesołych Świąt !!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl