Jak wynika z badań PIH około 8 procent wszystkich stacji oferuje paliwo, które nie spełnia podstawowych norm jakości. Na Warmii i Mazurach ta skala jest jeszcze większa. W naszym regionie aż 15 procent wszystkich stacji oferuje kierowcom olej napędowy o zawartości siarki znacznie przewyższającej dopuszczalną normę. To nie jedyne uchybienia, które wskazują inspektorzy PIH. Poważnym problemem jest również sprzedawanie benzyny o zaniżonej liczbie oktanów. Takie paliwo sprzedaje 6 stacji z Olsztyna, stacja w Dywitach, czy Miłakowie.
Regularnie w raportach PIH na zlecenie UOKiK – inspektorzy największą liczbę uchybień stwierdzali na niewielkich, niezrzeszonych stacjach benzynowych. Na czarnej liście Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawiły się również poszczególne stacje należące do koncernów BP, Statoil, Orlen i Lotos.
Przypomnijmy, niedotrzymanie parametrów paliwa wpływa negatywnie na pracę silnika – może spowodować wzrost zużycia paliwa, pogorszenie stanu technicznego silnika, a w konsekwencji jego awarię. Naraża to użytkowników na ponoszenie kosztów napraw i remontów silników oraz dyskomfort jazdy. Dlatego inspektorzy Inspekcji Handlowej kontrolują niemal wszystkie rodzaje paliw dostępne na rynku: olej napędowy, benzynę, gaz LPG, biopaliwa oraz lekki olej opałowy. Obowiązująca od pięciu lat ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw pozwala na kontrolę na każdym etapie dystrybucji – od wytwórcy poprzez magazyny, hurtownie, transport aż po stacje paliwowe.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz