Dziś jest: 29.06.2025
Imieniny: Pawła, Piotra
Data dodania: 2013-01-16 08:39

Iwona Starczewska

Symbole niemieckiego militaryzmu wciąż żywe na Warmii. Mieszkańcy mówią temu ''Nie''

Chciałbym zgłosić istnienie na terenie Warmii, w miejscowości Bartąg koło Olsztyna, symboli niemieckiego militaryzmu oraz pozostałości polityki germanizacyjnej stosowanej wobec Polaków - pisze w liście do redakcji mieszkaniec Bartąga.

reklama

Sprawa dotyczy bramy wejściowej do tamtejszego kościoła. Znajdują się na niej tablice w języku niemieckim z płaskorzeźbami, przedstawiającymi głowy żołnierzy z charakterystycznymi niemieckimi hełmami, pod którymi znajdują się żelazne krzyże. Brama w postaci pomnika, postawiona została w tym miejscu, doskonale widocznym od strony szosy, dla upamiętnienia poległych żołnierzy, mieszkańców Bartąga, w okresie wojny 1914-1918 roku. Bulwersujący jest dla mnie fakt, że do dnia dzisiejszego widoczne są na tych ziemiach, odebranych Polsce w wyniku pierwszego rozbioru w 1772 roku i zwróconych w 1945 roku, niezliczone efekty germanizacji, a praktycznie brak jest śladów nawiązujących do istnienia polskości przedrozbiorowej i rozbiorowej. Te tablice są tego niezbitym dowodem, ponieważ nie są nawet dwujęzyczne. Należy pamiętać, że język niemiecki był na tych terenach językiem okupanta, więc dlaczego mamy go teraz używać? W 2006 roku tablice zostały skradzione i była szansa przeniesienia całego pomnika, bo tak tę bramę należy nazwać, w inne mniej widoczne miejsce. Jednakże władze Bartąga, prawdopodobnie za pieniądze polskich podatników, odtworzyły go w pierwotnym kształcie i miejscu, a przecież można było go wykonać w wersji, jak już wspomniałem wcześniej, chociażby dwujęzycznej. Jak widać twórcy i działacze hakaty triumfują po dziś dzień na tych terenach. Wtedy jednak ludzi używających języka polskiego brutalnie dyskryminowano, a dzisiaj już nie.

Sądzę, że upamiętnianie żołnierzy armii zaborczej, w której interesie nie leżało istnienie polskości na tych terenach, jest postępowaniem wysoce niepatriotycznym! Jeżeli już to robimy, to dodajmy przynajmniej komentarz, dla kolejnych pokoleń, że żołnierze ci, często z polsko brzmiącymi nazwiskami, nie walczyli o sprawę polską, ale naszego zaborcy. Dla wyjaśnienia należałoby dodać, że w 1861 roku, czyli w okresie przed wprowadzeniem w życie okrutnej polityki germanizacyjnej, w Bartągu na 447 mieszkańców, aż 385 mówiło po polsku. Nie sądzę, że obywatele tej miejscowości wiedzą o tym, bo inaczej pewnie nie fundowaliby kolejnej tablicy w języku niemieckim. Dla uściślenia, ludność Bartąga stanowili w większości Słowianie z Mazowsza, a nie germanie.

Wielkim nieszczęściem dla Warmii, co niestety widać do dzisiaj, było przegranie przez Polskę plebiscytu w 1920 roku, co spowodowało dalsze zniemczenie tych ziem. Porażka plebiscytowa nie miała jednak związku ze słabością polskości na tych terenach, ale z trudną sytuacją Wojska Polskiego w wojnie z Rosją Sowiecką. Ówczesny rząd RP miał na głowie dużo ważniejsze problemy, więc plebiscyt niestety nie stanowił dla niego sprawy priorytetowej w tym okresie, co Niemcy sprytnie wykorzystali na swoją korzyść. Nie zapominajmy o tym, że ziemie te są naszymi ziemiami, a nie niemieckimi i my tu jesteśmy gospodarzami. Nie zapominajmy też, że te ziemie nam zwyczajnie zrabowano i nie musimy pielęgnować kultury naszego najeźdźcy, bo niby dlaczego. Potrafmy dbać o nasz honor i naszych przodków, którzy często przelewali krew za istnienie polskiego narodu, jego kultury i języka.

Napiszę jeszcze dlaczego ta sprawa mnie tak zbulwersowała. Pochodzę z Torunia, miasta, które w 1920 roku dało dowód jak silna może być polskość na terenie, na którym brutalnie wynaradawiano Polaków. Nie muszę chyba o tym pisać. Od roku mieszkam w Olsztynie i tak się złożyło, że moją gminą, do której będę odprowadzał podatki, ma być Stawiguda, do której należy wieś Bartąg, a kościołem parafialnym jest właśnie kościół pw. Św. Jana Ewangelisty i Opatrzności Bożej w Bartągu. Na dodatek moja córka, którą chcielibyśmy ochrzcić w tym roku, miałaby być ochrzczona właśnie w nim, gdzie symbole niemieckiego militaryzmu i efekty germanizacji dalej istnieją. Jako Polak powiedziałem temu stanowcze NIE!

Źródło: internauta

Galeria

Komentarze (13)

Dodaj swój komentarz

  • dfgdfggg 2013-01-20 19:29:59 78.30.*.*
    JAk sie niepdoba to spadać do warszawki
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • sdfsdf 2013-01-20 19:29:05 78.30.*.*
    słoma w butach
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • zdzich 2013-01-18 22:57:40 88.156.*.*
    Wracaj do Torunia pomniki przestawiać a od Warmiaków odpieprz się pan.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • ????? 2013-01-18 18:38:48 80.50.*.*
    tak to jest jak ktoś przyjeżdża i się wyraża nie znając historii miejsca i ludzi którzy je zamieszkiwali hmmm odsyłamy do książek albo do rozmowy ze starymi Warmiakami których coraz rzadziej ale jeszcze można spotkać
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • niedouczony 2013-01-18 18:35:26 80.50.*.*
    to może Pan sprawdzi kiedy ci słowianie z mazowsza się pojawili, i czemu jak sam Pan napisał pomnik Żołnierzy zamieszkujących Bartąg
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • 666misiek 2013-01-17 22:33:24 46.112.*.*
    miedzy wspólna historią a niemieckim militaryzmem i germanizacja jest (mam nadzieje) różnica. i właśnie przeciw temu czytelnik się buntuje. zgadzam się z nim.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • dyspozytor 2013-01-17 10:22:52 91.231.*.*
    Zgłoszenie przyjęte, proszę czekać..........
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • graza50 2013-01-17 10:18:26 83.3.*.*
    Pisze Pan pięknym literacko językiem a jednak pełnym nienawiści co niestety degraduje jego walory. Kłaniam się nisko mieszkańcom Torunia ale pokornie i jeszcze niżej naszym Warmiakom i Mazurom gwałtem wcielanym do armii hitlerowskiej, gwałconym przez armię radziecką i w końcu wyrzuconym przez Polaków. Może Pan mieszka w domu z miłością budowanym przez Warmiaka, który wbrew swojej woli został okrzyknięty Niemcem? Prawdopodobnie na znienawidzonej przez Pana bramie są nazwiska wieśniaków, którzy zginęli walcząc nie z własnej woli i nie w swojej sprawie. Nie musimy ich kochać ale postarajmy się ich nie poniewierać. Nie koniecznie musimy ich szanować ale powinniśmy zrozumieć złożoność ich życia i nie przekazywać naszym dzieciom niekończącej się nienawiści.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • ami 2013-01-16 21:26:05 88.156.*.*
    To była, jest i będzie ziemia Warmiaków niezależnie czy są to Niemcy czy Polacy.Właśnie nie zabijajmy historii NASZEJ WARMII
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • abx 2013-01-16 17:26:17 84.203.*.*
    No jesli takie dowody polskości tych ziem uznaje się za "militaryzm"... Czytajcie nazwiska poległych żołnierzy: Milewski, Bochnowski, Zentek, Serowski. Czy to są germańskie nazwiska ? Ktoś jest ślepy i bez elementarnej wiedzy o Mazurach i Warmiakach...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Onufry 2013-01-16 15:33:29 178.235.*.*
    Głupota jest nieuleczalna. Pomniki te mają zostać w niezmienionej formie tak samo jak te z okresu PRL. . Zabijamy inaczej historię.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Krusoe 2013-01-16 09:36:09 213.25.*.*
    Zgadzam się z przedmówcą. Szacunek dla historii, pamięć, przede wszystkim.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • poka poka 2013-01-16 09:00:41 83.9.*.*
    Człowieku. Mieszkasz tu od roku i już chcesz pomniki przestawiać? Trochę szacunku dla historii tego miejsca! Te ziemie mają specyficzną historię, która tworzona była przez zawiłe losy ludności, która na tych ziemiach żyła. Od rodowitych Warmiaków, Polaków, przez Niemców, Prusaków i inne narody, które tu żyły od czasów jakiejkolwiek istniejącej administracji. To jest historia. Historia tej ziemi. Zachowujesz się jak Niemiec, ktory uważa, że nalezy usuwać wszelkie dowody istnienia innych narodów. Bzdura do kwadratu! Ja jako polski patriota mam na tyle silne poczucie swojej narodowości, że żadne symbole historyczne tego patriotyzmu nie złamią. Jestem i będę Polakiem bez względu na to, czy są tu jakieś historyczne elementy innych narodów czy ich nie ma. Urodziłem się w Olsztynie i mieszkam tu blisko 40 - lat. Znam historię tego miasta, tego regionu. I wiem, że te ziemie były i polskie i niemieckie. Jeszcze kilka late temu były na Warmii wsie, w których niektórzy starzy ludzie mówili po niemiecku. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało, bo przede wszystkim każdy jest tu u siebie. Wszyscy jesteśmy Warmiakami i Mazurami. Są tu w (polskich) kościołach odprawiane msze w języku niemieckim i tez to nikomu nie przeszkadza i nie zaburza polskości tego regionu. Jak tu dłużej pomieszkasz to może to zrozumiesz.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl