Dziś jest: 07.06.2025
Imieniny: Roberta, Wiesława
Data dodania: 2013-07-04 09:58
Ostatnia aktualizacja 2014-07-15 11:07

Iwona Starczewska

Są pieniądze dla mieszkańców - pora zdecydować na co je wydać

Ruszyły osiedlowe spotkania w sprawie ustalenia listy inwestycji, które mogłyby być realizowane w ramach olsztyńskiego budżetu obywatelskiego. Do wydania są 2 mln złotych.

reklama
Zarządzeniem Prezydenta Olsztyna wprowadzono inicjatywę budżetu obywatelskiego. W praktyce oznacza to tyle, że 2 miliony złotych z przyszłorocznego budżetu zostaną zainwestowane tak, jak chcą tego mieszkańcy miasta.

52711_baner_OBO_480


A czego potrzebują mieszkańcy? Tego jeszcze nie wiadomo. Aby ustalić, czego oczekują poszczególne osiedla – uruchomiono harmonogram spotkań z mieszkańcami poszczególnych części miasta. Podczas takich spotkań – olsztynianie będą mieli za zadanie wskazać konkretne projekty, pomysły, inwestycje, które mogłyby być realizowane w ramach olsztyńskiego budżetu obywatelskiego.

Mieszkańcy Olsztyna zbierają się skupieni wokół Rad Osiedli i dyskutują. O tym, co ich boli, jak powinno zmieniać się i rozwijać ich otoczenie, czego najbardziej brakuje w ich miejscu zamieszkania. Dyskusja to tylko wstęp. Potem przygotowują własne projekty. Czyli formułują racjonalne i realne do wykonania propozycje, a nie tylko ogólne żądania lub protesty. Projekty ogólnomiejskie (do 1 miliona zł) i osiedlowe (do 50 tysięcy zł).

Po zebraniu pomysłów mieszkańcy w głosowaniu, decydują o tym, który projekt ma zostać zrealizowany. Swoją decyzję przekazują Prezydentowi i radnym, którzy zobowiązują się projekt przyjąć i zrealizować.

Obecnie trwają spotkania z mieszkańcami. W najbliższym czasie dyskutować będą mieszkańcy Wojska Polskiego, Zatorza, Kortowa i Pieczewa.

Jakie inwestycje mogą być realizowane w ramach tego budżetu? Projekty mogą dotyczyć wszystkich zadań własnych i zleconych gminy. Co to oznacza w praktyce? Jeżeli wspólnie z mieszkańcami swojego osiedla, dojdziecie do wniosku, że warto, aby któryś z autobusów przejeżdżający przez wasz teren jeździł częściej, możecie proponować to w ramach OBO. Jeśli nie czujecie się bezpieczni na swoim osiedlu, możecie złożyć wniosek o dodatkowe patrole policji lub straży miejskiej. Na wolnym kawałku trawnika należącym do miasta chcecie mieć las? Nic prostszego. Wystarczy odpowiednio uzasadnić to na formularzu i przekonać mieszkańców do tego pomysłu.Skatepark? Darmowe wi-fi na osiedlu? Dodatkowe lekcje angielskiego w szkole w której uczy się Twoje dziecko? Wybieg dla psów? Nowe zabawki na placu zabaw? A może zupełnie nowy plac zabaw?

Takie zagadnienia mogą być realizowane – w gestii mieszkańców osiedli jest wybranie tych najistotniejszych. Zadania muszą być opracowane jeszcze w tym roku, by w przyszłym, kiedy będą już na to środki – rozpocząć realizację.

W ostatnim czasie, po happeningu olsztynian w sprawie zorganizowania w stolicy Warmii i Mazur dużego festiwalu muzycznego, Prezydent Olsztyna oświadczył, że sam jako mieszkaniec zgłosi organizację takiego festiwalu do budżetu obywatelskiego. Impreza miałaby być finansowa w ramach projektu ogólnomiejskiego, na który przeznaczono 1 mln złotych.

Pomysł rzeczywiście jest dobry i o takie właśnie inicjatywy obywatelskie chodzi, jednak niestosowane wydaje się to, że wniosek zamierza złożyć Prezydent Olsztyna, nie zaś organizatorzy happeningu, który wywołał społeczną dyskusję na ten temat. Więcej o happeningu tu->


Jeśli macie jakiś pomysł na inwestycję na własnym osiedlu, czy projekt ogólnomiejski koniecznie weźcie udział w spotkaniach. Pełen harmonogram spotkań znajdziecie tu->





Komentarze (5)

Dodaj swój komentarz

  • alex 2013-07-05 13:37:13 77.242.*.*
    do olsztyniaka ,rozumiem bardzo dobrze co to jest budżet obywatelski,a nawet zgłaszałem tą inicjatywę już w tamtym roku na forum portalu i w radiu OLsztyn.To funkcjonuje już od paru lat w innych miastach(Wrocław,Poznań,Gdynia...)Interesuje mnie wysokość budżetu ,a konkretnie jak to się ma do decyzji ,bardzo wąskiego grona zarządzającego np.dla firmy "sprint" kwotę nastokrotnie większą ,praktycznie bez żadnej kontroli na cele nazwijmy to -nie najpilniejsze .(Na ten cel już poszły pieniądze w poprzednich latach z wiadomym skutkiem) To ułuda że za te pieniążki można coś sensownego zrobić poza pracami porządkowymi i mikro inwestycjami.Ułudą jest także "społeczeństwo obywatelskie i społeczne konsultacje" w Olsztynie.To nic nie znaczące gesty potrzebne w biografii np.Grzymowicza. Pozdrawiam.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • @olsztynianin 2013-07-05 13:19:07 213.73.*.*
    A ty zrozumiałeś? Gdyby było to tak jasne, to nie było by wątpliwości. Wyobraź sobie sytuację, gdy każde osiedle skład ataki projekt, ale na cały Olsztyn masz do dyspozycji 2 mln. Osiedle Jaroty składa projekt rewitalizacji chodników, koszt 1 mln. Dalej "Po zebraniu pomysłów mieszkańcy w głosowaniu, decydują o tym, który projekt ma zostać zrealizowany." Czyli wystarczy, że osiedle obok złoży ponowny wniosek i po kasie. Sam nie rozumiesz, co było problemem zawartym w komentarzu. Skoro tak wygląda ten proces, to wiele wniosków może nie być w ogóle rozpatrzonych, bo kilka pierwszych zbierze całą pulę. Rozumiesz, czy jeszcze ci tłumaczyć?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • olsztynianin 2013-07-05 07:02:23 83.9.*.*
    @Kyrie elejson widać, że nie rozumiesz i piszesz bez zrozumienia czym jest budżet obywatelski.Przeczytaj dokładnie tekst powyżej, może pomoże, jak nie to w necie jest sporo na ten temat
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • alex 2013-07-04 17:17:05 77.242.*.*
    Najlepiej dla "Sprintu" co 57 baniek to nie 55.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Kyrie elejson 2013-07-04 13:41:04 213.73.*.*
    2 mln w skali całego Olsztyna daje 1 w miarę sensowną inwestycję. No chyba, że wymiana jednego pachołka na każdej ulicy będzie bardziej zauważalne. Dodatkowo wifi i inne tego typu usługi nie są darmowe - płacą za nie podatnicy i jeżeli zabraknie kasy na tego typu bajery, to podnosi się podatek od nieruchomości. Wyobrażam to sobie tak: każda rada osiedla decyduje, co dobre dla osiedla, ale w skali całego miasta będzie tych wniosków tyle, co osiedli, przypuśćmy 100. 100 wniosków w skali całego Olsztyna i... kto decyduje, które ważniejsze? Polegać to będzie (zgodnie z harmonogramem) na tym, że urzędnicy będą się spotykać z radą osiedla po złożeniu wniosku. Więc całkiem możliwe, że jedynym kryterium będzie zasada "kto pierwszy, ten lepszy"? Równie dobrze można to zwalić na radnego z danej dzielnicy - chyba po to jest??
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl