Dziś jest: 20.04.2024
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Data dodania: 2021-11-12 13:07

Cezary Kapłon

Przypominamy historię najwyższego obiektu w Olsztynie i drugiego najwyższego w Polsce

Przypominamy historię najwyższego obiektu w Olsztynie i drugiego najwyższego w Polsce
Maszt radiowo-telewizyjny na Pieczewie to najwyższy obiekt Polski Północnej i drugi najwyższy w naszym kraju
Fot. Flying Badger

Olsztynianie w zdecydowanej większości wiedzą, o jakiej konstrukcji mowa. Przyjezdnym wyjaśniamy, że chodzi o maszt radiowo-telewizyjny na Pieczewie, którego wysokość wynosi 365,5 metra. Wyższy jest tylko ten w Mysłowicach.

reklama

Od 1969 roku nad Olsztynem góruje pnąca się ku górze na wysokość niemal 366 metrów stalowa konstrukcja. Maszt radiowo-telewizyjny został wzniesiony na terenie dawnego poligonu wojskowego na Pieczewie.

Wznoszono go stopniowo, element po elemencie. Najpierw, w 1967 roku wylano fundamenty. Montażem zajął się Mostostal z Zabrza.

Na początku konstrukcja miała 330 metrów wysokości, a obecną wysokość osiągnęła kilka lat później, gdy dodano anteny.

Wcześniej postawiono tu niewielki budynek i przeniesiono 80-metrowy maszt pochodzący ze stacji nadawczej w Krakowie. Jeszcze w latach 60. nadawany był stąd szósty kanał (pierwsza telewizja w Olsztynie). Było to możliwe dzięki pieniądzom pochodzącym ze Społecznego Komitetu Budowy Stacji Telewizyjnej w Olsztynie.

Program można było odbierać w promieniu nawet 40 kilometrów. Nadawany był stąd także program radiowy na falach średnich.

Po wybudowaniu już właściwej konstrukcji, sygnał można było odbierać w promieniu do 80 km. Maszt nazwano Stefan od Stefana Kamińskiego, przewodniczącego Społecznego Komitetu Budowy Stacji Telewizyjnej w Olsztynie.

Ta ponad 365-metrowa konstrukcja waży 260 ton. Podtrzymywana jest przez 15 odciągów wykonanych ze stalowych lin o średnicy 5 cm.

Maszt służy jako stelaż, do którego na różnych wysokościach przymocowano nadajniki telewizyjne i radiowe.

Przypomnijmy, że w pobliżu masztu ma powstać osiedle, gdzie będzie mogło zamieszkać nawet 20 tys. osób (Osiedle pod masztem. Czy przyszli lokatorzy mają się czego bać? [AKTUALIZACJA]).

Część czytelników miała lub w dalszym ciągu ma obawy związane z promieniowaniem emitowanym przez przekaźniki.

Nadajniki umieszczone są tak wysoko, żeby bezpośrednio pod nimi nie było przekroczenia dopuszczalnych poziomów pola elektromagnetycznego – powiedział w rozmowie z nami Mariusz Busiło, ekspert w zakresie problematyki pól elektromagnetycznych Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Ekspert zapewnił, że okolica jest bezpieczna.

Komentarze (7)

Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.

  • X 2021-11-13 02:51:20 37.225.*.*
    Promieniowania może i nie ma a co jak się obali jak ten w Konstantynowie o co w tedy ?????
    Przenieś Oceń: 4 3
  • Zed 2021-11-12 21:45:16 95.160.*.*
    Miłego promieniowania barany którzy zakupili tam mieszkania.
    Przenieś Oceń: 5 14
  • ........ 2021-11-12 15:35:56 80.52.*.*
    Jak dla mnie to tereny które tam są, zostały zniszczone przez jakieś osiedle. Czemu tego osiedla nie mogli budować za tym laskiem ??. Zamiast zrobić wielki park rekreacyjny gdzie można by było na spacery chodzić to nie Bo deweloper sypnął zapewne kasą. Takich terenów w mieście nie powinno się tak niszczyć. Zamiast w miejscach gdzie są pola budować to niszczy się ostatnie skrawki lasku miejskiego.
    Przenieś Oceń: 45 2
  • 365 2021-11-12 14:01:56 79.191.*.*
    W Polsce mało kto wie o tym, że istnieje coś takiego
    Przenieś Oceń: 12 3

www.autoczescionline24.pl