Dziś jest: 23.04.2024
Imieniny: Jerzego, Wojciecha
Data dodania: 2022-07-17 09:04

Mateusz Sikorski

''Paragony grozy''. Powód do obaw czy straszenie na wyrost? [WPISY Z TWITTERA]

''Paragony grozy''. Powód do obaw czy straszenie na wyrost? [WPISY Z TWITTERA]
Zdjęcie do materiału
Fot. Oliwia Oleander / Twitter

Rozpoczął się sezon wakacyjny. Wraz z nim w sieci zaczęły pojawiać się "paragony grozy". Niebotyczne sumy za jedzenie, o jakich informują turyści, mogą przerażać. Istnieje także duża grupa przeciwników "straszenia" paragonami, którzy nie uważają nadmorskich cen za ewenement.

reklama

Historia powtarza się co roku. Turyści z każdego krańca Polski pojawiają się w miejscowościach turystycznych. Po długiej podróży, zwiedzaniu i wypoczywaniu nad wodą głodnieją. Na szczęście - w miejscowości, w której się znajdują - jest pełno barów i restauracji, gdzie można dobrze zjeść. Turyści siadają, wybierają potrawy z menu. A następnie dziwią się, gdy na paragonie widzą... ceny zamówionych przez siebie produktów.

Historie takie najczęściej zdarzają się nad morzem i w górach, ale Mazury również mają się czym pochwalić. Jedna z internautek opublikowała na Twitterze zdjęcia paragonu z Mikołajek. Za niewielką miseczkę keczupu restauracja policzyła sobie... 5 złotych.

Zamieszczane w sieci przykłady "paragonów grozy" przypominają licytację. Kolejne osoby przekrzykują się, kto zapłacił więcej. Internauci zastanawiają się, czy liczenie sobie bajońskich sum za popularne dania jest moralne. Niektórzy śmiało deklarują, że nie przyjadą do restauracji, z których pochodzą przerażające paragony.

Turyści wstawiający na portale społecznościowe "paragony grozy" spotkali się z falą krytyki. Najpopularniejszym hasłem stało się "trzeba było spojrzeć na cenę, zanim się kupiło". Jeszcze inni mówią, że przy ogólnym wzroście cen (inflacja w czerwcu wyniosła 15,5%, co opisywaliśmy w artykule Dane GUS nie pozostawiają złudzeń. Inflacja w Polsce najwyższa od 25 lat) i kupowaniu i tak już drogich steków wołowych czy świeżych ryb wartości te nie powinny dziwić. Istnieje także grupa osób które chwalą się paragonami z lokalnych barów, gdzie za dwudaniowy posiłek płacą 20 złotych, ironicznie nazywając je "paragonami grozy".

Komentarze (17)

Dodaj swój komentarz

  • juure 2022-07-18 08:41:53 83.15.*.*
    Wybraliście PiS tak więc teraz nie narzekajcie! Będzie jeszcze drożej i tyle w temacie!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • mm2 2022-07-18 07:02:43 31.60.*.*
    Byłem kilka dni nad morzem a później w Zakopanem i nie korzystaliśmy z restauracji. Zakupy robiliśmy sobie w popularnym dyskoncie i w sumie byliśmy tylko dwa razy na gofrach i lodach. Wiem ile zapłaciłbym za obiad dla czteroosobowej rodziny bo ceny są podane a rozsądek podpowiadał żeby lepiej omijać restsuracje. Zresztą nie pojechaliśmy tam jadać w restauracjach.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • Niestety polak 2022-07-17 11:14:28 46.205.*.*
    Polak jest głupi i niszczy swój kraj już w tej chwili pisowcy cofneli kraj o 50 lat dlatego trzymamy kciuki aby Niemcy zechcieli zająć Polskę jest do oddania jak polka w Anglii za darmo aby żyło się lepiej .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 12
  • NAPĘDZANY NIENAWIŚCIĄ 2022-07-17 10:51:03 79.191.*.*
    nie stać Cię - nie jeździj i nie narzekaj
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 6
  • Obecny 2022-07-17 10:13:36 31.0.*.*
    Cebulak wozi się po knajpach, widzi kartę, wie ile co kosztuje. Jak cię nie stać to do biedronki po kajzerke i nie jęcz.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 2
  • Eliza 2022-07-17 09:52:26 213.205.*.*
    Wielokrotnie byłam na wczasach nad polskim morzem i wiem, że jeżeli je się w restauracji/barze gdzie ceny podawane są za 100g produktu to potem rachunek faktycznie jest ogromny. Nikt sobie nie zdaje sprawy z tego, ile gram będzie miał przykładowy kotlet czy tam ryba, którą dostaniemy, a nie zamawiamy przecież 100g tylko porcję. Natomiast prawie wszystkie (jak nie wszystkie) restauracje/bary oferują dania dnia i wtedy za kwotę np 30zl mamy dwudaniowy naprawdę dobry obiad
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 4
  • Lol 2022-07-17 09:25:32 195.136.*.*
    Z tego co wiem to w menu podają cenę przed zamówieniem, a w sklepie nawet ceny są napisane na produktach przed zakupem…
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 3
  • Mołda 2022-07-17 09:18:51 5.184.*.*
    Paragony grozy to dowód na istnienie analfabetyzmu wtórnego. Potrafię czytać i wiem ile będzie kosztował mnie posiłek, cena nigdy mnie nie zdziwiła przy płaceniu rachunku. A czy tanio czy drogo - to zależy jaki lokal się wybiera i godzi się na cenę przy zamawianiu. Taki nasz naród prosty, jak ruscy i Niemcy wymordowali inteligencję.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 3

www.autoczescionline24.pl