Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2020-03-17 12:37

Cezary Kapłon

Koronawirus. Przychodnia na Pieczewie przeszła w tryb tzw. teleopieki

Koronawirus. Przychodnia na Pieczewie przeszła w tryb tzw. teleopieki
Przychodnia na Pieczewie przeszła w tryb tzw. teleopieki. Oznacza to, że należy do lekarza dzwonić telefonicznie, a dopiero on zadecyduje czy pacjent powinien przyjść do placówki
Fot. Screen z Google Street View

Pacjenci są odsyłani do domów. Lekarze apelują o kontakt telefoniczny, a dopiero po przeprowadzonym wywiadzie decydują, czy pacjent powinien przyjść do przychodni. Niektóre przychodnie postąpiły tak samo, jak np. placówka na ul. Ratuszowej.

reklama

Zgłosił się do nas czytelnik, który poszedł zrobić badania do przychodni przy ul. Świtycz-Widackiej na Pieczewie. Zdziwiło go, że w przychodni nie ma pacjentów.

Mnie wpuszczono na pobranie krwi, bo miałem do wykonania pilne badania. Natomiast osoby, które chciały dostać się do lekarza, nie zostały wpuszczone. Przychodnia jest dla nich zamknięta na dwa tygodnie – powiedział pan Piotr.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Krzysztofem Guzkiem, rzecznikiem wojewody. Powiedział nam, że to nie jest odgórne zarządzenie, a jedynie zalecenie, aby przychodnie przeszły na tryb tzw. teleopieki. W takiej przychodni dyżur pełni lekarz, który prowadzi wywiad telefoniczny i w razie potrzeby (jeżeli to nagły przypadek) umawia pacjenta na wizytę. Natomiast recepty wypisywane są w oparciu o rozmowę telefoniczną.

W obecnej sytuacji zagrożenia koronawirusem są zalecenia, aby ograniczać kontakt bezpośredni pacjentów z przychodnią. Polecana jest usługa teleopieki, to znaczy konsultacji z lekarzem przez telefon. Wtedy lekarz decyduje, czy dana osoba powinna zgłosić się do przychodni, czy zostać w domu, dla bezpieczeństwa innych. Nie jest to odgórna decyzja, ale przychodnie mogą ograniczać wizyty. Chodzi o to, żeby nie zamykać przychodni do dezynfekcji po kontakcie z osobą mogącą być potencjalnie zakażoną koronawirusem – wyjaśnił w rozmowie z nami Krzysztof Guzek.

Zaapelował także, aby osoby czujące się gorzej, najpierw zadzwoniły do swojej przychodni i w porozumieniu z lekarzem ustaliły, czy jest potrzeba, aby przyszły na wizytę.

To nie jest jedyna przychodnia w Olsztynie, która przeszła w tryb tzw. teleopieki. Podobnie postąpiła m.in. administracja przychodni przy ul. Ratuszowej.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl