Zgodnie z lipcowy zarządzeniem prezydenta Olsztyna, Roberta Szewczyka, od początku miesiąca stawka najmu na miejskich targowiskach wynosi 24,92 zł/m². „To spora różnica, bo wcześniej było nawet ponad 51 zł/m² (w zależności od targowiska)” - czytamy w mediach społecznościowych ratusza.
Chodzi o targowiska przy ulicach: Kolejowej, Grunwaldzkiej i Wilczyńskiego. Ujednolicenie stawek to niejedyna dobra informacja dla handlujących i ich klientów. W przyszłym roku roku targowisko przy ul. Grunwaldzkiej zostanie zmodernizowane. Inwestycja pochłonie 1,2 miliona złotych. Jest to możliwe dzięki projektowi zgłoszonemu w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego.
W planie jest remont nawierzchni parkingów, eliminacja zastoin wody, poprawa chodników czy nasadzenia zieleni. „Chcemy, żeby olsztyńskie targowiska znów tętniły życiem” - zapowiadają władze Olsztyna.
Przedstawiciele magistratu poza zrównaniem stawek i remontem targowiska przy ul. Grunwaldzkiej zapowiadają też kampanię promującą robienie zakupów na targu. „Będzie kolorowo, lokalnie i bardzo apetycznie!” - przekonują urzędnicy.
Zmiany pozytywnie ocenił olsztyński radny Mirosław Arczak. „Powiem jedno – zrobiłbym tak samo” - napisał w mediach społecznościowych i dodał, że zmiana stawek to wynik zaangażowania kupców z ul. Kolejowej, zrozumienia ze strony zastępcy prezydenta Olsztyna Radosława Zawadzkiego, wsparcia ZDZiT-u oraz „mojego regularnego zwracania uwagi na te sprawy”.
Jednocześnie Mirosław Arczak upomniał się o Zatorzankę, której przyszłość uważa za kluczową dla rozwoju handlu przy ul. Kolejowej. „Od 2,5 roku ten obiekt jest zamknięty, generuje comiesięczne koszty, ulega powolnej degradacji, a to wszystko nie służy rozwiązaniu problemu” - czytamy [CZYTAJ RÓWNIEŻ: To już ostateczny koniec Zatorzanki].
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz