Przedterminowe wybory prezydenta Elbląga odbyły się 23 czerwca. Elblążanie wybierali też odwołaną w referendum 25-osobową Radę Miasta, w której to PO miała większość.
Po wyborach siły się przegrupowały. PiS dostał 10 mandatów, PO - 7, SLD - 5, a komitet Witolda Wróblewskiego - 3 mandaty.
W tę niedzielę odbędzie się druga tura wyborów prezydenta miasta. W pierwszej turze więcej głosów zyskał kandydat PiS-u Jerzy Wilk (31,79 proc. głosów), który twierdzi, że elblążanie mają zwyczajnie dość polityki PO. Działacze Platformy Obywatelskiej nie poddają się jednak. Już na dzień po wyborach w Elblągu pojawił się Premier Donald Tusk, przekonując, że to jego kandydatka - Elżbieta Gelert - jest dla Elbląga najlepszym rozwiązaniem. Jak twierdzą jednak politycy PiS-u jeśli to oni wygrają w Elblągu są w stanie pokonać Platformę w każdym, innym mieście.
Jak zagłosują elblążanie? Dowiemy się już 7 lipca.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz