W ''Porannych Pytaniach'' Radia Olsztyn – Piotr Grzymowicz wyjaśnił swój stosunek do hiszpańskiego wykonawcy, który na żadnym z odcinków linii tramwajowej nie prowadzi zaawansowanych prac. Grzymowicz wyjaśnił, że jego zdaniem winne jest również bardzo złe prawo o zamówieniach publicznych, które powoduje, że wygrywają najtańsze oferty firm, które nie są w stanie porządnie wykonać inwestycji.
- Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy pokazuje słabość ustawy o zamówieniach publicznych. To prawo wymaga zmiany – powiedział Grzymowicz.
Prezydent potwierdził, że Hiszpanie mają dwa tygodnie na zwiększenie tempa prac na wszystkich zajętych odcinkach ( Towarowa, Dworcowa, Obiegowa, Tuwima, Płoskiego). Jeśli tak się nie stanie miasto zrezygnuje z usług tej firmy.
- Pomału wszyscy dojrzewamy do tej decyzji. Dość zabawy w ciuciubabkę. Takiego stanu rzeczy nie będę dalej tolerować – powiedział na antenie Radia Olsztyn, Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Patrząc na tempo prac Hiszpanów możemy być niemal pewni, że dojdzie do rozwiązania umowy z wykonawcą. Co wtedy?
Jak wyjaśniał w ''Porannych Pytaniach'' Grzymowicz – przeprowadzona zostanie inwentaryzacja, by móc rozliczyć się za wykonane przez Hiszpanów prace. Potem miasto odstąpi od umowy, przejmując 25 mln złotych - całość kary umownej od banku, który jest gwarantem, a następnie ogłoszony zostanie nowy przetarg.
- Przygotujemy nową specyfikację i ogłosimy przetargi na każdy z 7 odcinków – zapowiedział Grzymowicz.
Jego zdaniem takie działanie wprowadzi większą konkurencyjność, a tym samym zwiększy tempo prac na wszystkich odcinkach.
Przypomnijmy - linia tramwajowa łącząca Jaroty z Kortowem ma być gotowa do końca 2014 roku.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz