Ćwiczenia odbyły się na zasadzie symulacji działań ratunkowych w sytuacji zewnętrznego zdarzenia masowego, a medycy musieli sobie poradzić z różnymi scenariuszami, w ramach których zdrowie "pacjentów" było zagrożone.
Pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego byli odpowiedzialni za wykonywanie triażu (tzw. segregacji poszkodowanych). Następnie "poszkodowani" otrzymywali niezbędną pomoc.
Z kolei grupa ratownictwa chemicznego zapewniała bezpieczeństwo poprzez wykonywanie pomiarów dozymetrami (przyrządy do pomiaru dawek promieniowania jonizującego) i wykonywanie dekontaminacji (proces, podczas którego usuwane i neutralizowane są szkodliwe substancje (chemikalia, materiały radioaktywne lub czynniki biologiczne, np. bakterie czy wirusy) osobom "skażonym".
- Scenariusz do momentu rozpoczęcia ćwiczenia był nieznany. Na ulicy Bydgoskiej w Olsztynie doszło do ataku w trakcie festynu. Nastąpił wybuch oraz było podejrzenie użycia niezidentyfikowanych środków chemicznych. Po otrzymaniu sygnału o zdarzeniu powołano sztab kryzysowy, przekazano sygnał w trybie alarmowym pracownikom o stawienie się do pracy. Wezwano jednostkę chemiczną Państwowej Straży Pożarnej oraz patrol policji. Ostatecznie na Kliniczny Szpitalny Oddział Ratunkowy przyjęto 20 pacjentów ze zdarzenia, w tym 2 skażonych radioaktywnie. PSP uczestniczyła aktywnie przy dekontaminacji pacjentów oraz sprawdzała rodzaj skażenia – tłumaczył przebieg ćwiczeń na prośbę portalu Olsztyn.com.pl rzecznik prasowy szpitala, Jarosław Witek.
I dodał: - Ćwiczenia przy wystąpieniu wypadków masowych mają na celu przygotowanie personelu medycznego do działania w trudnych sytuacjach, gdy liczba poszkodowanych jest duża i zasoby szpitala są ograniczone. Celem jest sprawdzenie skuteczności procedur, poprawy współpracy między oddziałami oraz doskonalenie umiejętności z zakresu segregacji pacjentów (triage) oraz koordynacji działań.
Więcej zdjęć znajduje się w galerii
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz