Dziś jest: 27.04.2024
Imieniny: Felicji, Teofila, Zyty
Data dodania: 2008-03-12 23:14

magda_515167

Casablanka: konserwator drży o sztukaterie

Konserwator zabytków broni unikatowych sztukaterii, które mogą być zagrożone przy remoncie wnętrza byłego kasyna wojskowego przy ul. Zamkowej. Właściciel obiecuje, że zadba o wystrój.

reklama
Każdy chyba olsztynianin, który spaceruje w parku Zamkowym i przechodzi obok Casablanki, dawnego kasyna wojskowego, zastanawia się, jakie będą jej losy. Piękny budynek z każdym rokiem jest coraz bardziej zniszczony. W środku bez trudu można dostrzec lata dawnej świetności - sztukaterie, boazerie, witraże, zdobione balustrady, drewniane schody i drzwi. Szkoda, że skradzione zostały stare żyrandole. W 2004 r. willę od Agencji Mienia Wojskowego kupili bracia Strot, olsztyńscy przedsiębiorcy. Na ich zlecenie przeprowadzono w budynku prace konserwatorskie, bo obiekt wpisany jest do rejestru zabytków. Na podstawie badań architekci zaprojektowali aranżację wnętrz. Właściciele zapewniają, że remont Casablanki mógłby się zacząć, i to niedługo. - Czekamy tylko na dokument od miejskiego konserwatora zabytków o warunkach prowadzenia inwestycji - mówi Dariusz Strot, współwłaściciel zabytku. Wniosek o jego wydanie inwestor złożył w grudniu. - I cierpliwie czekamy. Współpraca z konserwatorem układa się nam bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak będzie dalej - mówi dyplomatycznie Strot. - W środku willi zamierzamy urządzić stylową restaurację. Przebudujemy też teren przed głównym wejściem do budynku [by ułatwić dojazd samochodom - red.]. Służby konserwatorskie zwlekają jednak z wydaniem dokumentu, bo obawiają się, że prace, które chce przeprowadzić właściciel budynku, mogą doprowadzić do zniszczenia sztukaterii zdobiących wnętrze. Dlatego przez ostatnie miesiące tak wnikliwie analizowały dokumentację przedstawioną przez inwestora. Anna Mikulska-Bąk, architekt wynajęty przez właścicieli, przyznaje, że największe zastrzeżenia służb konserwatorskich budzą prace przy stropie na pierwszym piętrze. - Chcąc zaadaptować wnętrze budynku, musimy wzmocnić strop. W tym celu najpierw rozbierzemy podłogę na pierwszym piętrze. A pomiędzy istniejące drewniane belki dołożymy wzmacniające konstrukcję belki stalowe - wyjaśnia Bąk. To właśnie ten etap remontu może - zdaniem konserwatorów - doprowadzić do zniszczenia zdobień. - Ale złożona przez nas dokumentacja techniczna powinna uspokoić służby konserwatorskie. Mamy ekspertyzy rzeczoznawców z zakresu konstrukcji budowlanych i ochrony zabytków - dodaje architekt. Konserwator zabytków, stawiając takie wymagania właścicielom Casablanki, stara się uniknąć podobnej sytuacji jak w pięknej kamienicy przy pl. Bema 2. Tam konserwatorzy kilka razy musieli interweniować u właściciela, i to już w czasie remontu budynku. Alarmowali, że prace są przeprowadzane bez ich zgody, a przy okazji remontu robotnicy niszczą dawny wystrój wnętrza. Tomasz Głażewski, wiceprezydent Olsztyna: - Zależy nam, by budynek przy ul. Zamkowej w końcu zmienił swój wygląd. Chcą go odremontować olsztyńscy przedsiębiorcy, którzy gwarantują realizację projektu. Procedury mające na celu wydanie pozwolenia na rozpoczęcie prac powinny skończyć się w najbliższych tygodniach.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl