Fikcyjne zaginięcie jako element literackiej promocji
Wspomniane billboardy informują o zaginięciu Karoliny Obrębskiej. Na banerach widnieje postać dziewczyny oraz kod QR, pod którym umieszczono komunikat: „pomóż ją odnaleźć”. Mimo powagi płynącej z treści, okazuje się, iż Karolina Obrębska jest postacią fikcyjną. Informuje o tym dopisek mniejszą czcionką, znajdujący się na dole billboardu.
Akcja stanowi formę promocji najnowszej powieści lokalnego pisarza, a zarazem kierowcy taksówek na aplikację, Pawła Rutkowskiego, pt. „Czuły Spowiednik”, której fabuła rozgrywa się w stolicy Warmii i Mazur. Tego rodzaju zabieg zdecydowanie nie przypadł do gustu niektórym z naszych Czytelników. Mężczyzna uważa, iż pomysłodawca kampanii niewystarczająco wyjaśnił jej koncepcję.
Burzliwa dyskusja w sieci. „Ludzie będą bagatelizować prawdziwe ogłoszenia”
Treść wiadomości otrzymanej od Czytelnika opublikowaliśmy w naszych mediach społecznościowych. Wpis zdecydowanie stworzył internautom pole do dyskusji. Większość komentujących skrytykowała daną formę akcji marketingowej, podkreślając często, iż tego rodzaju reklamy mogą w efekcie wywołać zobojętnienie wśród społeczeństwa wobec prawdziwej sytuacji.
- Za takie reklamy powinny być kary. Później ludzie będą bagatelizować prawdziwe ogłoszenia.
- Wyjątkowo paskudna akcja. Ludzie codziennie giną bez wieści, następnym razem, gdy ktoś rozwiesi jakieś ogłoszenie o zaginięciu, będzie ono miało mniejszą moc, bo część pomyśli, że kolejny idiota się promuje. Szczerze zachęcam do bojkotu konsumenckiego.
- Kto daje zgodę na reklamy o takiej treści? Autor i wydawca książki są nieodpowiedzialni. Książkę można wypromować w inny sposób.
- Brak słów, kto na to zgodę wyraża. Tyle zaginięć, a ktoś reklamę robi... Ludzie już naprawdę upadli na głowę
– argumentowali.

„Ten gość mi sprzedał książkę w Bolcie!”
W kontrze pojawiły się jednak głosy zwracające uwagę, że na banerach zawarto informację o promocyjnym charakterze akcji. Część komentujących uznała pomysł Pawła Rutkowskiego za interesujący, choć nieco kontrowersyjny. Co ciekawe, jedna z internautek przyznała, że miała okazję skorzystać z usług taksówkarza, który w trakcie kursu zachęcił ją do zakupu książki.
- Aaaa ten gość mi sprzedał książkę w Bolcie! Powiem tak, chłopak jest niesamowity! Kupiłam tylko dlatego, że użył pewnej techniki sprzedażowej perfekcyjnie! - wyjaśniła.
Akcja ma uwrażliwiać, a nie zobojętniać
Zwróciliśmy się do samego autora z prośbą o odniesienie się do zamieszania. Jego zdaniem, akcja uwrażliwia, a nie zobojętnia.
- Skoro pojawiają się głosy oburzenia, to znaczy, że dotykam wrażliwej struny. Konsultowałem pomysł z miejską policją i powiedzieli, że wsparliby mnie i tę akcję, ale śpieszyłem się z terminem - tłumaczył Paweł Rutkowski na prośbę naszego portalu. - W listopadzie pojawią się billboardy z informacją, że Karolina się odnalazła, a jej historię można przeczytać w książce.
I dodał: - Po przeczytaniu książki wszystko stanie się jasne. Nie każdego stać na poszukiwanie swojego dziecka w takiej skali, dlatego żywa reakcja na tego typu apele jest kluczowa do dobrego funkcjonowania w społeczeństwie.
Autor ma także nadzieję, że jego akcja marketingowa sprowokuje rodziców do rozmawiania z młodzieżą na temat zaginięć "dla żartu".
- Nagość i przemoc przestała szokować, a problem zaginięć nagle ludzi szokuje?! - pyta Paweł Rutkowski. - Dla mnie to zwrócenie uwagi na problem. Zrobiłem to z szacunkiem i godnością, oznaczając, że to materiał reklamujący moją książkę.
Internetowa zbiórka jako forma zakupu powieści
Warto wspomnieć, iż premiera książki „Czuły Spowiednik”, traktującej o polskich taksówkarzach, miała miejsce w minioną sobotę, 25 października. W celu wydrukowania powieści Rutkowski założył internetową zbiórkę. Co ważne, dokonanie określonej wpłaty jest równoznaczne z zakupem książki (w miękkiej bądź twardej oprawie lub z dedykacją i niespodziankami – w zależności od kwoty).
W opisie zbiórki pisarz proponuje siedem następujących progów:
- 55 zł – książka w miękkiej oprawie;
- 60 zł – książka w miękkiej oprawie z dedykacją;
- 75 zł – książka w miękkiej oprawie, z dedykacją i specjalną zakładką;
- 95 zł – książka w grubszej oprawie, z osobistą dedykacją i specjalną zakładką;
- 115 zł - „to co poprzednio + super niespodzianka”;
- 500 zł - „to co poprzednio, ale Twoje imię i nazwisko znajdą się na szczególnym miejscu w książce”;
- 1000 zł lub więcej - „to co poprzednio, ale z takim Sponsorem warto osobiście się zobaczyć, wypić kawę i porozmawiać trochę dłużej”.
Cel „zrzutki” określono na 75 000 zł. Do czasu publikacji niniejszego artykułu udało się zebrać niecałe 2 500 zł.
Powieść o ludziach, którym życie wymknęło się spod kontroli
W „Czułym Spowiedniku” Rutkowski dotyka takich kwestii, jak: uzależnienie od alkoholu, zaginięcia, dramaty rodzinne i społecznej oraz przytacza najciekawsze historie, jakie usłyszał podczas dwuletniego doświadczenia z pracy jako taksówkarz.
- Książka ma charakter lokalny, ale nie zmienia to faktu, że jest aktualna wszędzie, na całej Ziemi – uważa autor.
Osoby zainteresowanie wsparciem zbiórki, a tym samym nabyciem książki, mogą dokonać tego, klikając tutaj.
„Wsłuchaj się w historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami”
Poniżej przytaczamy opis powieści:
- Pierwsza taka książka o taksówkarzach w Polsce! W ciągu jednego tygodnia życie Wiktora wywróci się do góry kołami. Jako ostatni widział w swojej taksówce Karolinę, zanim została uznana za zaginioną. W związku z tym jest wezwany na policję. W całym mieście na billboardach widnieje twarz dziewczyny i prośba o pomoc w jej odnalezieniu. Poznał też Emilię, która powiedziała mu, że chce się zabić. Kierowca z Olsztyna uważnie słucha swoich klientów i im pomaga, co czyni go CZUŁYM SPOWIEDNIKIEM. Wsłuchaj się w historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.












Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz