@gość: Normalnie niewyrobka w gnieździe węży. Jest jeszcze ciemno trzeba wyjść wynieść śmieci zanim padalce wypełzną na podwórko. Zaspałem, na schodach spotkałem pana z spółdzielni mieszkaniowej w ciemnych okularach i z postawionym kołnierzem nigdy zamszowej kurtki, chciał się dowiedzieć, który to motorniczy prezydenta. Tamten poranny komediant z aktami do przystankowej kamery też nie w mojej sprawie tylko któryś z nich zgłosił prewencyjnie- psychicznym Magdę Gessler, iż w telewizji wywija ostrymi jak brzytwa nożami. Z potrzebującymi kotami to jednak do mnie, nie do Gniazda Węży dużymi literami kilometr dalej.
