Niemiecki dziennik: Powódź w Polsce chroni przed katastrofą Brandenburgię
"Przerwane tamy i powódź w Polsce prawdopodobnie chronią Brandenburgię przed katastrofą – pisze „Berliner Zeitung”. (...) Ekolodzy podkreślają jednak, że nie tylko wysokie wały odgrywają decydującą rolę, tylko sytuacja w Polsce. – Wiele zapór pękło w Polsce, w wyniku czego duże obszary wzdłuż Odry zostały zalane w sąsiednim kraju – powiedział „Berliner Zeitung” Axel Kruschat z brandenburskiej organizacji ochrony środowiska BUND. W ten sposób z fali powodziowej uszło dużo wody, co stanowi znaczną ulgę dla Brandenburgii. Gdyby cała ta woda doszła do Niemiec, nie wiadomo, czy brandenburskie wały przeciwpowodziowe wytrzymałyby – zaznaczył."
rp.pl/kleski-zywiolowe/art41188161-niemiecki-dziennik-powodz-w-polsce-chroni-przed-katastrofa-brandenburgie
Prognozy nie są przesadnie alarmujące... für Deutschland! 🤣
Głównym celem kolonizacji Syberii były futra, które później można było sprzedawać państwom europejskim. W Rosiji od szesnastego wieku futra stały się największym towarem eksportowym. Handel futrami pokrywał trzydzieści procent wydatków imperium na liczne wojny. Głównym pośrednikiem w handlu futrami stała się pierwsza w tym państwie kompania handlowa: Moskiewska Kompania Handlowa - założona przez angielskich kupców oraz Ligę Hanzeatycką. Rosja eksportowała surowe futra kun, bobrów, wilków, wiewiórek, zajęcy. Ich zakupem byli zainteresowani zamożni Europejczycy i kraje muzułmańskie. Skolonizowanie Syberii umożliwiło pozyskiwanie futer w nieograniczonych ilościach. ( Sąsiadka pozyskuje szczaw z trawników, nie wychodzi do lasu ani na pole#olsztyn , # . . . ).