Zdecydowanie "na". I proszę się nie martwić tym, bo ja teraz słyszę:
Litwa jest teraz samodzielnym państwem, Białoruś samodzielnym państwem,
Ukraina samodzielnym państwem - powinniśmy przestać z tym "na" i mówimy
"w". Nie, proszę pana. Odwieczna tradycja jest taka, że jeździmy do
Urugwaju, do Paragwaju, do Argentyny, do Niemiec, do Portugalii, do
Francji, do Hiszpanii. Ale od wieków jeździmy na Węgry, na Litwę, na
Łotwę, na Białoruś i na Ukrainę. To jest tylko znakiem, proszę pana,
właśnie tych odwiecznych relacji między nami. Chociaż muszę
dopowiedzieć, że przyimek "na" wprowadza tutaj element takiej swojskości.
Prof. Miodek
@Pisze sie NA Ukrainie: Miód dla moich oczu. Zero obrazków. I chyba z tysiąc liter.
Wystarczy wziąć kilka dni wolnego, a dzieci zamiast skupić złość na tobie, biją się nawzajem obrazkami.
@Predzej: Dzięki za sugestie. Nigdy nie miałem imprezy urodzinowej na Kurpiach. Prawie 30 lat nie mieszkam w Olsztynie. Jak wygląda impreza Kurpiów w Olsztynie?
@POwiec: Masz u mnie plusa za kilka wyrazów. Bo "drogie dziecko" [zwrot (dziecko) ma szerokie spektrum zastosowania], choć obecnie nie ma mnie (w domu) czytaj w Olsztynie, mam Olsztyn w sercu.
@Urodzony w Olsztynie: poważnie twoje dzieci skupiają swoją złość na tobie ? no to może trzeba wrócić do szkoły i nauczyć się, jak wychowywać dzieci ? ja ze swoimi fajnie się dogaduję. Moje dzieci nie są agresywne.
@Urodzony w Olsztynie: Urodziny na Kurpiach mieszkający w Olsztynie
Patrząc po obrazkach na blogu - obsesje ruskich troli dają się we znaki.
@do przyglupa z Pis CO PISZE O RUSKICH ROLACH: teraz każdy to Rusek 😂
Może to pisze sam Herr Tusk z onucami Ruskimi 🤣🙏
@gość: jeśli interes własny Polka nazywasz ruskim trolem to TAK JESTEM NIM i będę zawsze.
@gość: sztucznie z różnych IP dodawane lajki, szkoda mi ciebie :)