Dziś jest: 18.12.2025
Imieniny: Bogusława, Gracjana
Data dodania: 2025-12-18 13:00

Aleksandra Laskowska

Wyspa Herta czeka na nowego właściciela. Licytacja już 19 grudnia. Gmina Stawiguda zapowiada walkę o teren [WIDEO, ZDJĘCIA]

Owiany tajemnicą, jeden z bardziej urokliwych zakątków Warmii i Mazur, o którym krążą legendy, został wystawiony na sprzedaż. Chodzi o położoną na Jeziorze Wulpińskim wyspę Herta, znajdującą się w obrębie gminy Stawiguda. Wyspa o powierzchni 6,44 ha, będąca obecnie własnością prywatną, trafiła na licytację komorniczą, której termin wyznaczono na piątek, 19 grudnia. Cena wywoławcza wynosi ponad 415 tys. zł. Chęć zakupu terenu wyrażają, m.in. władze Stawigudy. O potencjalnych koncepcjach zagospodarowania wyspy i urokach nieruchomości porozmawialiśmy z wójtem podolsztyńskiej gminy, Michałem Kontraktowiczem. 

reklama

Atrakcja dla turystów

Historia wyspy Herta rozpoczyna się już pod koniec XIX wieku. Należący początkowo do Mateusza Petrykowskiego teren, trafił w ręce mieszkańca Dorotowa, Roberta Rogalli, znanego z prowadzenia olsztyńskiej restauracji „Copernicus” (później „Pod Żaglami”). Nowy właściciel wzniósł na Hercie pensjonat z gospodą, co stanowiło niemałą atrakcję dla turystów. Miejsce stało się bowiem często odwiedzane, m.in. przez urlopowiczów czy wycieczki szkolne. Co ciekawe, na wyspę kursowały łodzie wiosłowe, a także prom, łączący Hertę z Dorotowem.

Za najlepsze czasy obiektu uznaje się okres po I wojnie światowej. Wyspa, będąca wówczas jednym z popularniejszych kierunków wycieczkowych w regionie, słynęła wówczas z pysznej kuchni. Na miejscu działało również niewielkie muzeum z pamiątkami wojennymi. Co więcej, Rogalla prowadził na wyspie również gospodarstwo, posiadał sad i zajmował się hodowlą koni. Zbudowano również przystań.

Tragiczne zdarzenia i klęska pensjonatu

Owocny okres przerwała natomiast katastrofa, do której doszło 21 lipca 1935 r. Około 400 metrów od brzegu wyspy przewróciła się motorówka, którą podróżowały 24 osoby. Utonęło 12 pasażerów oraz osoba, która ruszyła im z pomocą. Jak podaje Wyborcza Olsztyn, winą za wypadek obarczono 19-letniego przewoźnika, który podjął decyzję o przeprowadzeniu rejsu przepełnioną łodzią w niesprzyjających warunkach pogodowych.

Warto wspomnieć, iż niektóre źródła błędnie podawały, że wskazana grupa podróżowała promem. W rzeczywistości środek ten służył jednak jedynie do transportu wozów, koni i towarów.

Tragiczne wydarzenie spowodowało, że pensjonat zaczął podupadać. Po II wojnie światowej dawne zabudowania przystosowano do potrzeb ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego, należącego do komitetu wojewódzkiego partii. Po 1989 r. obiekt całkowicie upadł. Kolejno obiekt trafił w prywatne ręce.

Herta trafiła na licytację

Obecnie z powodu długów pełne tajemniczych znaków przeszłości miejsce, trafiło na licytację komorniczą (niepierwszą w ciągu ostatnich lat, poprzednie licytacje odwoływano w ostatniej chwili). Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego teren ma charakter leśny i rolniczy oraz stanowi użytek ekologiczny. Na wyspie znajduje się także cmentarz (na którym miał zostać pochowany Robert Rogalla i jego syn, Bruno, który zginął podczas bitwy pod Tannenbergiem). Obiekt pozostaje pod ochroną konserwatorską.

Cena wywoławcza Herty wynosi ponad 415 tys. zł. Z kolei wartość wyspy oszacowano na 553,5 tys. zł. W celu przystąpienia do licytacji należy wpłacić wadium w wysokości 1/10 oszacowanej ceny, czyli około 55 tys. zł.

Gmina Stawiguda zainteresowana zakupem wyspy

Zakupem wyspy zainteresowana jest, m.in. gmina Stawiguda i ma odłożone środki na ten cel. Wójt, Michał Kontraktowicz, zaznacza, że teren posiada duże możliwości pod względem zagospodarowania. Włodarz chciałby zrealizować na miejscu projekt na cele społeczne, z poszanowaniem historii i przyrody, oświadczając, że zakup nieruchomości umożliwiłby kontrolę nad nią oraz „uchronił okolicę przed czymś na kształt Stobnicy”. Chodzi o wzniesienie olbrzymiej budowli na kształt zamku na wyspie, stanowiącej tereny chronione w Wielkopolsce.

Wójt komentuje

Na temat szczegółowych planów, dotyczących udziału w licytacji oraz zagospodarowania nieruchomości, redakcja portalu Olsztyn.com.pl porozmawiała z wójtem gminy Stawiguda, Michałem Kontraktowiczem.

Włodarz podkreślił, że gmina od lat zainteresowana jest zakupem terenu i planowała wzięcie udziału również w poprzednich licytacjach wyspy, które finalnie odwoływano.

- Przyglądamy się różnym terenom, które są atrakcyjne. Ta wyspa nam chodzi po głowie. Planując rozwój i różnego rodzaju inwestycje czy przestrzenie dla naszych mieszkańców, wyspa wydaje się bardzo interesującym miejscem do zbudowania nie tylko wartości gminnej, ale też regionalnej – wyjaśniał wójt.

Michał Kontraktowicz uważa, że historia oraz piękno wyspy daje ogromne możliwości do „stworzenia czegoś wyjątkowego”.

Radni gminy podjęli już stosowną uchwałę, w związku z udziałem w licytacji.

- Mam w rękach odpowiednie narzędzia, których nie będę wahał się użyć – zaznaczył wójt.

Żaden z inwestorów nie otrzyma warunków zabudowy”

Gmina Stawiguda jest oczywiście przygotowana, że w batalii przegrać może z prywatnym inwestorem. Wójt wskazał jednak, iż „patrząc na dzisiejsze realia”, obecnie na terenie wyspy „nie można niczego zbudować”.

Istnieje ryzyko, że gmina przegra z prywatnym inwestorem

- Żaden z inwestorów nie otrzyma warunków zabudowy – oświadczył nasz rozmówca.

Plany zagospodarowania wyspy

Stawiguda dostrzega w zakupie Herty „wyższy cel publiczny” i zamierza przeznaczyć nieruchomość na potrzeby społeczne.

W czasie wywiadu wójt, Michał Kontraktowicz odpowiedział również, m.in. na pytania dotyczące pozyskiwania środków zewnętrznych, koncepcji zagospodarowania wyspy oraz przedstawił pomysł budowy kolejki gondolowej, która kursowałaby na Hertę z pobliskiego Dorotowa.

Zachęcamy do obejrzenia materiału wideo!

Komentarze (4)

Dodaj swój komentarz

  • observer 2025-12-18 14:13:15 176.221.*.*
    Poza szpanem posiadania swojej wyspy na cholerę komu placek ziemi na której można postawić tylko przyczepę albo namiot?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Paapaj 2025-12-18 14:12:33 79.187.*.*
    Słuszna koncepcja,wolę żeby na tej wyspie było dalej jak jest obecnie,cisza spokój,zadnego palanta z pomysłami na samowolce budowlanej.Niech zostanie jak jest.Jezioro jest strefą ciszy i ponieważ mieszkam nad tym jeziorem cenie sobie to co jest w tej okolicy właśnie piękne,czyli cisza
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1
  • zniesmaczony 2025-12-18 13:54:05 80.55.*.*
    czyli wójt idzie na wojnę, ale jeszcze nie wie, z kim... jak gmina w zaparte będzie blokować inwestora - nie zbuduje on nic, bo nie, to pozostają sądy. w sumie fajnie byłoby mieć swoją wyspę :)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Granat 2025-12-18 13:26:59 2a00:f41:83d:*
    Nie wierzę że tak będzie . Nawet jeśli , za chwilę kupi ją ten który zawsze chciał ją kupić .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0