Taneczny start Dni Olsztyna 2025
W czwartek pełną parą wystartowały Dni Olsztyna 2025. Mimo, że większość atrakcji zaplanowanych podczas obchodów, odbędzie się na Starym Mieście, jedna z rozrywek miała miejsce w ratuszu. Dawna sala sesyjna, służąca niegdyś jako przestrzeń do obrad i podejmowania ważnych decyzji, zamieniła się w taneczny parkiet.
- Staramy się pokazać sympatyczną „twarz” ratusza. To pełne przyjaznych ludzi miejsce – tłumaczył podczas konferencji prasowej, poświęconej dniom miasta, prezydent, Robert Szewczyk.
Uczestnicy Silent Disco, jak zakłada idea tego rodzaju imprez, bawili się w słuchawkach. Organizatorzy zapewnili sprzęt z możliwością wyboru jednego z trzech kanałów, oznaczonych kolorami (czerwonym, zielonym i niebieskim). Mistrzowie parkietu mieli w efekcie do wyboru trzy odmienne style muzyczne, za które odpowiadał konkretny DJ.
Tłumy w ratuszu
Jak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych urząd miasta, impreza okazała się sukcesem i cieszyła się dużym zainteresowaniem zarówno mieszkańców stolicy regionu, jak również turystów. Co więcej, sala zgromadziła miłośników muzyki i tańca w każdym wieku.
- Tańczyli wszyscy, od trzylatków, po weteranów Andromedy i Power Horse'a. Kto miał słuchawki, ten miał fun. Kto nie miał, też się kiwał! Nie wiemy, co na to portrety postaci historycznych, ale mamy wrażenie, że pod nosem nucili: „dawaj na czerwony kanał” - relacjonują przedstawiciele urzędu, dodając przy tym, że „ratusz przetrwał” Silent Disco.
„A może by częściej takie imprezy?”
Inicjatywa zdecydowanie zyskała szerokie grono zwolenników. Zauważyć można to nie tylko po wysokiej frekwencji, ale również komentarzach, które pojawiły się zarówno w mediach społecznościowych urzędu miasta, jak również MOK-u (organizator Dni Olsztyna 2025). Internauci chwalili przedsięwzięcie, a także zachęcali władze do kontynuacji tego rodzaju rozrywek.
- Ale fajnie, a może by tak częściej takie imprezy?
- Takiego klubu potrzeba w Olsztynie.
- Świetnie się bawiłyśmy z córką! Liczymy na kolejne Silent Disco, nie musi być w ratuszu.
- No super było, oby częściej takie pomysły
– pisali.
Pojawiły się też jednostkowe opinie, krytykujące wydarzenie, głównie z powodu niedopasowania do rangi miejsca.
- Esencja powagi tego urzędu na przestrzeni ostatnich 2 lat... - skwitował jeden z komentujących.
Impreza trwała do 2 w nocy.
Czytaj również:
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz