Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2020-08-27 16:15

Cezary Kapłon

Radni nie chcą wysokiego bloku w parku Centralnym

Radni nie chcą wysokiego bloku w parku Centralnym
7-kondygnacyjny blok mieszkalny miałby powstać w pobliżu Parku Centralnego przy ul. Emilii Plater. Jednak radni nie zgodzili się na to
Fot. Urząd Miasta Olsztyna

Podczas sierpniowej sesji rady miasta rajcy przegłosowali uchwałę odrzucającą inwestycję Arbetu przy ul. Emilii Plater. Chodzi o 7-kondygnacyjny budynek mieszkalny, który miałby powstać w pobliżu parku Centralnego.

reklama

Odmówiliśmy wskazania lokalizacji inwestycji. Oznacza to naszą niezgodę na powstanie takiego obiektu w takiej skali, w takiej formie. Cały spór idzie o to, że projekt jest niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – powiedział w rozmowie z nami radny Mirosław Arczak.

I dodał: – To nie głosowanie przeciwko inwestowaniu w tym miejscu, ale sprzeciw dla pojawiania się planów takich obiektów wbrew uchwalonemu miejscowemu planowi, który nie bez powodu jest dokumentem przyjmowanym w toku dokładnych analiz czy konsultacji z mieszkańcami.

Radny dodał, że Ustawa Lex deweloper znacznie skraca procedury związane z tworzeniem nowych mieszkań, jednak z drugiej strony jest krzywdząca dla samorządów, ponieważ zabiera możliwość decydowania o wieloletnim planie gospodarowania na danym terenie.

Jeżeli chodzi o działkę, na której miałby powstać 7-kondygnacyjny blok mieszkalny przy ul. Emilii Plater, miejscowy plan zagospodarowania zakłada, że miałby tu stać obiekt, jednak o przeznaczeniu innym niż mieszkaniowy. W dodatku budynek powinien być dużo niższy.

W tym miejscu zgodnie z planem jest przewidziana zabudowa, tylko że usługowa. Powinna wzbogacić park o miejsca, w których można zjeść, odpocząć, skorzystać z usług zbieżnych z ruchem rekreacyjno-wypoczynkowym – przyznał radny.

W dodatku do samej bryły budynku uwagi mieli eksperci z Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, którzy stwierdzili, że skala obiektu, który zamierza wybudować Arbet jest niedopasowana do tego miejsca. W okolicy znajdują się bloki o zabudowie kaskadowej, jak chociażby te przy ul. Kościuszki.

W dodatku mieszkańcy okolicznych domków boją się, że blok zacieni ich działki, a ul. Emilii Plater zostanie zastawiona samochodami, ponieważ deweloper przewidział jedynie 59 miejsc parkingowych na... 80 mieszkań.

Teraz inwestor ma dwie możliwości. Może złożyć wniosek ponownie, jednak wzbogacić go o sugestie mieszkańców i radnych, jak np. zmienić bryłę obiektu czy zaplanować więcej inwestycji towarzyszących.

Są to kwestie, które inwestor mógłby we wniosku zawrzeć, mając pewność, że głosy sprzeciwu byłyby dużo słabsze – powiedział Arczak.

Deweloper może także zaskarżyć uchwałę rady miasta w sądzie.

Dlatego wczoraj wzbogaciliśmy uzasadnienie projektu uchwały, ponieważ pan prezydent nie uwzględnił jednej ważnej rzeczy. Ustawa Lex deweloper ma poprawiać dostępność mieszkaniową. Jednak naszym zdaniem potrzeby mieszkaniowe w Olsztynie są spełnione. Zapotrzebowanie na możliwości mieszkaniowe są wystarczające, a mamy jeszcze rezerwy w postaci gruntów – wyjaśnił radny Mirosław Arczak.

Komentarze (8)

Dodaj swój komentarz

  • Issru 2020-09-01 18:03:38 5.173.*.*
    I dobrze jestem tez przeciw..sterczalo by to wysoko zabierajac swiatlo i przestrzen parku - oczywiscie obawiam sie kiedy kto komu posmaruje by plan zagospodarowania nagiac/zmienic
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • ed 2020-09-01 10:09:43 31.6.*.*
    Akurat w tym przypadku projekt jest ok i w tym miejscu wpasowałby się idealnie nie wpływając i nie ingerując w sam park. Budynek podniósłby atrakcyjność tej części miasta. Gdzie budować jak nie w mieście. Takie inwestycje są potrzebne jeśli chcemy aby Śródmieście nie wymarło.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1
  • Młoda 2020-08-27 20:36:03 5.173.*.*
    Tam gdzie rządzący w radzie miasta Olsztyna blok radnych nie ma własnego interesu tam jest veto. Tak jest w tym przypadku. Ostatnio część radnych uaktywniła się. Mają pomysł na rozszerzenie granic miasta. Oczywiście myślą o zaanektowaniu gruntów gminy Stawiguda. Parę lat temu ten pomysł był lansowany przez radnego Kacprzyckiego. Grzymowicz obiecał przedstawić na piśmie co zyskają mieszkańcy przyłączonych do Olsztyna terenów Gminy Stawiguda. Jak zwykle skończyło się na obietnicach. Gmina Olsztyn nie ma pieniędzy na inwestycje. Powód takich starań radnych jest prosty. Wielu radnych PO ma działki na terenach które zostałyby przylaczone do Olsztyna. Liczą na wzrost ich cen i chcą nimi spekulować. Szanowni radni. Jedyne wolne dzialki na terenie Gminy Stawiguda są na ich cmentarzach . Sprawdziłam. Ale proszę pospieszyć się bo za 3 lata już ich nie będzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 5
  • Emeryt 2020-08-27 17:03:59 176.221.*.*
    Pod budowę miał być zaanektowany kawałek parku. Zgoda na taki proceder byłaby złym początkiem kolejnych takich przedsięwzięć. Tylko stanowczy protest może takie praktyki ukrócić. Brawo Panie Arczak.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 3
  • 4ertg 2020-08-27 16:51:57 77.111.*.*
    powinno sie karać za niszczenie harmonii miasta budowaniem w centrum nowych budynków. przecież było tak pięknie, a teraz jest paskudnie. cba???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 2

www.autoczescionline24.pl