Dziś jest: 16.11.2025
Imieniny: Edmunda, Gertrudy, Marii
Data dodania: 2025-11-16 13:37

Emil Marecki

Pogrom przy al. Piłsudskiego. Stomil nie dał żadnych szans beniaminkowi z Nowego Miasta Lubawskiego [ZDJĘCIA]

Pogrom przy al. Piłsudskiego. Stomil nie dał żadnych szans beniaminkowi z Nowego Miasta Lubawskiego [ZDJĘCIA]
Jedną z bramek dla olsztyńskiego klubu zdobył Mateusz Jońca
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Stomil Olsztyn w ostatnim meczu 2025 roku wygrał wysoko przed własną publicznością. Podopieczni Michała Kraszewskiego pokonali Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie.

reklama

W ostatnim meczu ligowym Michał Kraszewski nie mógł skorzystać z kilku zawodników. Za nadmiar żółtych kartek pauzuje Patryk Czarnota, a Andriej Triuchan został zdyskwalifikowany na pięć spotkań. To efekt uderzenia bez piłki zawodnika Pisy Barczewo. Jakub Bałdyga został w domu z powodu przeziębienia. Od pierwszej minuty zagrał m.in. Dawid Pietkiewicz.

Piłkarze Stomilu Olsztyn wyszli na murawę w okolicznościowych koszulkach wspierając tym samym swojego kolegę z boiska Marcina Fiedorowicza. Olsztyński zawodnik przeszedł ostatnio operację i przed nim długa i żmudna rehabilitacja.

Stomil zaczął spotkanie od mocnego uderzenia, bo już po 6. minutach było 2:0 dla nas. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Filip Wójcik, a potem wynik podwyższył Shōtō Unno. Ten sam napastnik wpisał się do protokołu na 3:0. Japoński napastnik w 42. minucie zaliczył klasycznego hattricka. W 45. minucie gola strzelił Mateusz Jońca i Stomil do szatni schodził prowadząc 5:0.

Druga połowa meczu także zaczęła się od szybko strzelenia gola. Głową do siatki rywala trafił Rafał Śledź. Na 7:0 podwyższył Dawid Pietkiewicz, który trafił do pustej bramki. Ten sam piłkarz trafił na 8:0 wykorzystując szybką kontrę. Goście zdołali strzelić honorową bramkę po rzucie rożnym. Na 9:1 trafił Jakub Mosakowski, a w 89. minucie Drwęca strzeliła gola z rzutu karnego.

Stomil Olsztyn rundę jesienną zakończył ze stratą pięciu punktów do lidera Concordii Elbląg, która zgubiła punkty w Biskupcu. Elbląski zespół zremisował 2:2 z miejscową Tęczą.

Stomil Olsztyn - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 9:2 (5:0)

1:0 - Filip Wójcik 4'
2:0, 3:0, 4:0 - Shōtō Unno 6', 30', 42'
5:0 - Mateusz Jońca 45'
6:0 - Rafał Śledź 47'
7:0, 8:0 - Dawid Pietkiewicz 54', 60'
8:1 - Mateusz Musiakowski 81'
9:1 - Jakub Mosakowski 86'
9:2 - Arkadiusz Kozłowski 89' k.

Stomil: Michał Leszczyński (46' Michał Krztoń) - Mateusz Pajdak (65' Maciej Niemier), Jakub Mosakowski, Piotr Jakubowski (46' Rafał Śledź), Mateusz Jońca (65' Nicholas Kontonís), Przemysław Klugier (65' Oskar Bienenda), Piotr Łysiak (60' Aleksander Wtulich), Karol Żwir, Dawid Pietkiewicz (61' Damian Skołorzyński), Filip Wójcik, Shōtō Unno

Lp. Nazwa Mecze Punkty Zwycięstwa Remisy Przegrane Bilans bramkowy
1. Concordia Elbląg 15 36 11 3 1 48-15
2. Stomil Olsztyn 15 31 10 1 4 42-16
3. Polonia Lidzbark Warmiński 15 30 9 3 3 35-19
4. Sokół Ostróda 15 29 9 2 4 35-19
5. Mamry Giżycko 14 28 9 1 4 43-19
6. DKS Dobre Miasto 15 25 7 4 4 30-28
7. Start Nidzica 15 25 7 4 4 42-31
8. Tęcza Biskupiec 15 22 5 7 3 32-14
9. Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 15 20 6 2 7 20-50
10. Mazur Ełk 15 19 5 4 6 25-35
11. Rominta Gołdap 15 18 5 3 7 29-29
12. Granica Kętrzyn 15 17 5 2 8 26-36
13. Pisa Barczewo 15 15 4 3 8 17-29
14. Mrągowia Mrągowo 15 11 3 2 10 27-34
15. Olimpia II Elbląg 14 6 2 0 12 10-37
16. GKS Stawiguda 15 4 1 1 13 17-67

Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:

Kolejka 15 - 15-16 listopada

  • Start Nidzica - Mazur Ełk 2:0
  • Mrągowia Mrągowo - DKS Dobre Miasto 2:3
  • Tęcza Biskupiec - Concordia Elbląg 2:2
  • Rominta Gołdap - GKS Stawiguda 8:1
  • Sokół Ostróda - Pisa Barczewo 3:1
  • Granica Kętrzyn - Polonia Lidzbark Warmiński 3:4

* * *

Zapis konferencji prasowej:

Artur Bober, trener Drwęcy: - Szczerze mówiąc, to trochę śmiech przez łzy. Ciężko jest powiedzieć cokolwiek rozsądnego po takim spotkaniu. Mamy ewidentny problem w starciach z dobrymi, czołowymi zespołami. My się dopiero uczymy tej ligi i widać po tych młodych zawodnikach, że gdy szybko tracimy jedną, dwie lub trzy bramki, to właściwie przestajemy istnieć na boisku. Można powiedzieć, że dzisiaj nie przyjechaliśmy na ten mecz z Nowego Miasta Lubawskiego. Zostaliśmy w domu. Zespół Stomilu bardzo mocno pokazał nam nasze miejsce. Szkoda, że wynik jest aż tak wysoki, ale być może obrazuje on, w jakim miejscu obecnie znajduje się klub – zaczynając od kwestii organizacyjnych i administracyjnych, a na zawodnikach kończąc. Czasami brakuje nam ludzi na treningach. Taka jest jednak specyfika amatorskiej ligi, w której zawodnicy pracują lub się uczą. Zapowiadałem przed meczem, że spróbujemy powalczyć. Tymczasem właściwie oddaliśmy to spotkanie bez walki. Wielka szkoda. Mam jednak nadzieję, że ci młodzi zawodnicy wyciągną z tej bolesnej lekcji wnioski. Przed nami trzy, cztery miesiące przerwy. Musimy ten czas poświęcić na przygotowanie się pod względem przede wszystkim motorycznym, bo wygląda na to, że nie byliśmy na tę czwartą ligę w pełni gotowi. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że przyszedłem do klubu na pięć ostatnich meczów, aby spróbować coś uratować. Mental zespołu był na bardzo słabym poziomie. W tym czasie udało nam się wygrać trzy spotkania. Myślę, że 20 punktów, które zdobyliśmy w całej rundzie, to był nasz maks, aczkolwiek zawsze pozostaje lekki niedosyt, że można było ugrać coś więcej.

Michał Kraszewski, trener Stomilu: - Chcieliśmy mocnym akcentem zakończyć ten ostatni mecz u siebie. Naszym celem było pokazanie dobrego futbolu i zdobycie wielu bramek, co udało się zrealizować. Pozostaje oczywiście pewien niedosyt z powodu dwóch straconych goli, ponieważ zależało nam także na zachowaniu czystego konta. Podsumowując, myślę jednak, że nie mamy powodów do narzekań.

Emil Marecki: Pytałem się o to tydzień temu, ale może coś się zmieniło, teraz jeszcze trenujecie?

- Przed nami jeszcze dwa tygodnie treningów, po których zawodnicy udadzą się na dwutygodniową przerwę. Wrócimy na krótko w tygodniu między 15 a 20 grudnia, aby odbyć dwie jednostki testowe. Następnie rozpocznie się przerwa świąteczna, podczas której gracze będą oczywiście pracować indywidualnie według otrzymanych rozpisek. Do regularnych zajęć powrócimy 7 stycznia.

Emil Marecki: Wiadomo z kim Stomil będzie grał gry sparingowe? - wiadomo, z kim Stomil będzie grał w sparingi?

- Na liście jest ŁKS Łomża, Wisła II Płock, są drużyny z czwartej ligi pomorskiej. Mogę później udostępnić całą rozpiskę w kolejności, z kim gramy i gdzie (klub na początku tygodnia ma opublikować oficjalnie listę sparingów - red.).

Emil Marecki: Andriej Triuchan został zdyskwalifikowany na pięć spotkań. Będziecie się od tego odwoływać? Zawodnik zostaje w Stomilu na rundę wiosenną?

- W kwestii odwołania raczej nie mamy ku temu podstaw. Dokładnie przeanalizowaliśmy tę sytuację i musimy przyznać, że była to ewidentna czerwona kartka. Zobaczymy, jak ta sprawa dalej się potoczy. Jeśli chodzi o przyszłość zawodnika i zmiany kadrowe, na ten moment nie podjęliśmy żadnych decyzji. Liga dopiero co się skończyła. Najbliższy tydzień poświęcimy na kompleksowe podsumowanie rundy. Dopiero wtedy będziemy podejmować decyzje dotyczące tego, co dalej – jakie ruchy kadrowe planujemy, czy ktoś będzie chciał opuścić klub. Do tej pory w pełni skupialiśmy się na tym, aby w należyty sposób zakończyć ten mecz i całą rundę.

Szymon Ciszewski (Radio UWM FM): Trenerze, runda jesienna już za nami, a więc wydaje mi się, że możemy pokusić się o parę wniosków. Kto pana zdaniem wypadł najlepiej z zawodników, a od kogo będzie pan wymagał zdecydowanie więcej na wiosnę?

- Nie chciałbym nikogo publicznie wskazywać. To pytanie, które wymaga głębszej analizy, a odpowiedź udzielona na gorąco mogłaby być krzywdząca – zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Taka ocena to zawsze znacznie szerszy i bardziej złożony temat. Dlatego nie wskażę jednej osoby, która spisała się świetnie, ani jednej, która nie spełniła oczekiwań. To jest zawsze bardziej skomplikowane.

Szymon Ciszewski (Radio UWM FM): A co dokładnie pana zdaniem powinniście poprawić?

- Może odpowiem nieco trywialnie, ale musimy poprawić naszą skuteczność w ofensywie i defensywie. Jeśli będziemy strzelać więcej goli i mniej ich tracić, będziemy zdobywać więcej punktów. A przechodząc do detali – myślę, że nasza niska obrona funkcjonowała nieźle, ale z pewnością musimy dołożyć starań, by lepiej zorganizować grę specyficznie w obronie pola karnego. Będzie czas, aby wejść w szczegóły. To samo dotyczy drugiej strony boiska. Budowanie gry w środkowych sektorach to jedno, ale czym innym jest odpowiednie wypełnienie pola karnego i sposób, w jaki będziemy je atakować. Myślę, że nadchodzący czas pozwoli nam wprowadzić więcej takich detali do naszej gry.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Mela z córkom 2025-11-16 14:28:19 176.221.*.*
    A mojej córce na bank by nie dali rady. Zaraz by ich wykiwała. I tyle w temacie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1