Jerzy Wilk, mimo ujawnionych tuż przed wyborami nagrań, w których wypowiada się w sposób mocno kontrowersyjny i opowiada o "wspólnym froncie" z elbląskim Ruchem Palikota, zdobył większość głosów w II turze wyborów na prezydenta miasta. Tym samym PiS wygrał z PO ważną wojnę o Elbląg.
Jak twierdzi partia – jeśli udało się wygrać w Elblągu to PO jest do pokonania w każdym mieście.
Platforma jednak, której kandydatka Elżbieta Gelert, uzyskał w II turze wyborów 48,26 proc. poparcia, nie poddaje się twierdzi, że wynik jest bardzo dobry, co pokazuje odbudowane zaufanie wobec partii w Elblągu.
Teraz to Jerzy Wilk będzie na świeczniku i wyborcy rozliczą go ze wszystkich przedwyborczych obietnic a więc między innymi przekopania Mierzei Wiślanej, czy likwidacji straży miejskiej.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz