W środę (10 września) po południu policjanci z Olsztynka zatrzymali do kontroli drogowej 29-letniego kierowcę BMW. Mężczyzna badanie stanu trzeźwości zakończył z wynikiem 1,5 promila alkoholu w organizmie. Poza tym wsiadł za kierownicę mimo aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze wykonali z kierowcą czynności procesowe i zwolnili go do domu. Nie było przesłanek do tego, aby zatrzymać pojazd, którym się poruszał, więc auto zostało przekazane do dyspozycji tak zwanej osobie godnej zaufania – była to partnerka kierowcy.
Czynności związane z nietrzeźwym kierującym prowadził sierż. Patryk Jastrzębowski z Komisariatu Policji w Olsztynku. Funkcjonariusz po zakończonej służbie wsiadł do swojego samochodu i ruszył w drogę do domu. Kiedy jechał ulicami Olsztynka zauważył to samo BMW, które kontrolował kilka godzin wcześniej, za kierownicą siedział nikt inny, jak znany mu 29-latek. Mundurowy samodzielnie podjął interwencję i kolejny raz zatrzymał mężczyznę, który tym razem „wydmuchał” nieco ponad 1 promil.
Zatrzymany spędził noc za kratami komendy, następnego dnia usłyszał zarzuty dwukrotnego kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu prowadzenia pojazdów.
Policjanci z Komisariatu Policji w Olsztynku sporządzą też wniosek o ukaranie 32-letniej partnerki kierującego, która zobowiązała się zabezpieczyć BMW. Kobieta odpowie przed sądem za udostępnienie pojazdu osobie znajdującej się pod wpływem alkoholu i niemającej uprawnień do kierowania. Za to wykroczenie grozi jej kara grzywny w wysokości do 5 000 zł.
sierż. Patryk Jastrzębowski z Komisariatu Policji w Olsztynku dwukrotnie jednego dnia ujął tego samego pijanego kierowcę
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz