Nowa ustawa śmieciowa wejdzie w życie w lipcu przyszłego roku, jednak do końca tego roku gminy muszą przyjąć uchwały o naliczaniu opłat za śmieci. W Olsztynie podczas konsultacji mieszkańcy zdecydowali, że chcą naliczania opłaty od liczby mieszkańców danej nieruchomości.
Ten wariant przegłosowali podczas wczorajszej sesji – olsztyńscy radni ustalając tym samym stawki miesięczne 14,41 zł od osoby za odpady nieposegregowane i 9,80 zł za segregowane.
Wiele gmin w Polsce wciąż nie zdecydowało w tej sprawie, dlatego rząd postanowił wydłużyć czas podjęcia decyzji o jeden miesiąc.
To jednak nie koniec – rząd dopuści łączenie różne metody naliczania opłat, np. w zależności od rodzaju zabudowy. To oznacza, że na przykład domki jednorodzinne będą mogły mieć naliczane opłaty inaczej niż bloki.
Takie łączenie różnych metod będzie więc skutkowało tym, że w większych miastach – każda dzielnica będzie mogła płacić za odpady inaczej – np. domki jednorodzinne będą płacić od osoby, a bloki od metrażu – co będzie dla nich bardziej korzystne. Opłata śmieciowa będzie mogła być również inaczej naliczana od zużycia wody dla miejsc gdzie jest sieć wodociągowa, a w pozostałych miejscach będzie uiszczana ryczałtem od całego gospodarstwa.
Olsztyn ma jeszcze szansę na wprowadzenie zmian w uchwale i zdecydowanie się na połączenie różnych metod naliczania. Gminy, które już wybrały tylko jedną metodę, dostaną 3 miesiące na ewentualne zmiany.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz