Zaczęło się od komory na Wojska Polskiego, której odnalezienie skutecznie zastopowało tempo prac przy przebudowie arterii.
Jako, że 100-letnia komora została uznana za zabytek - pamiątkę systemu kanalizacyjnego, który był używany w Olsztynie od końca XIX w. - postanowiono odpowiednio zabezpieczyć. Komora Shone'a zyskała zabezpieczenie, ale i tablicę informacyjną, dzięki której olsztynianie i turyści mogą dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego znaleziska.
Kolejnym zabytkiem, który odnaleziono podczas ważnej, olsztyńskiej inwestycji – jest barbakan z czasów Mikołaja Kopernika, na który natrafili archeolodzy przeprowadzający badania przed przystąpieniem do przebudowy Placu Jedności Słowiańskiej. Już wiadomo, że zabytek jest bardzo cenny, a co za tym idzie poprzedni plan rewitalizacji placu przed Wysoką Bramą musi trafić do kosza. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób barbakan zostanie zabezpieczony, by stał się atrakcją Olsztyna. Ratusz przy współpracy z architektami i konserwatorami zabytków zamierza zorganizować konferencję naukową, której celem będzie znalezienie odpowiedniego rozwiązania dla wyeksponowania tego zabytku.
Niechciany zabytek, który odnaleziono w Olsztynie to również przepompownia w pobliżu ulicy Schumana. Drogowcy pracujący przy przebudowie Bałtyckiej musieli zawiesić prace w tym rejonie, do czasu uzgodnienia, z jakiego okresu pochodzi znalezisko oraz ustalenia, co z tym fantem zrobić. Wstępnie PWiK ustaliło, że znalezisko może pochodzić z początku lat 70. XX wieku. Ta informacja wymaga jednak potwierdzenia specjalistów. Kiedy ustalone zostanie z jakiego okresu pochodzi zabytek, urzędnicy zdecydują, w jaki sposób rozwiązać problem tej niespodzianki.
Komentarze (0)