Dziś jest: 26.10.2025
Imieniny: Damiana, Ewarysta
Data dodania: 2025-10-26 12:49

Łukasz Kozłowski

Lokator nie płaci za mieszkanie? Coraz więcej właścicieli szuka pomocy u specjalistów

Lokator nie płaci za mieszkanie? Coraz więcej właścicieli szuka pomocy u specjalistów
Coraz więcej właścicieli nieruchomości boryka się z problemem niepłacących lokatorów, którzy odmawiają opuszczenia mieszkania, wykorzystując luki prawne. Z pomocą przychodzą specjaliści, np. Krzysztof Pietras z Biura Bezpieczeństwa Nieruchomości
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Wynajem mieszkania w Polsce wiąże się z ryzykiem. Coraz więcej właścicieli nieruchomości boryka się z problemem niepłacących lokatorów, którzy za nic mają zawarte umowy i odmawiają opuszczenia mieszkania, wykorzystując przy tym luki prawne. Wskazane zjawisko, choć nie nowe, nasila się. Warto przy tym wspomnieć, iż tradycyjne metody prawne bywają niestety nieskuteczne. W tego rodzaju sytuacjach właściciele nieruchomości coraz częściej zwracają się o pomoc do osób specjalizujących się w odzyskiwaniu lokali.

reklama

Dwa typy lokatorów

- Najemców, którzy mimo podpisania umowy nie płacą, można podzielić na dwie grupy. Pierwsza, to taka, która wynajmuje i zaczyna mieć problemy finansowe. Tracą pracę, czy chorują, ale raczej nie dewastują mieszkań i idą na ugodę. Druga grupa to najemcy, którzy z założenia nie płacą. Wpłacają tylko kaucję, pierwszy czynsz i przestają płacić – wyjaśnia Krzysztof Pietras, założyciel gdańskiego Biura Bezpieczeństwa Nieruchomości.

Według Pietrasa, tacy lokatorzy liczą na to, że proces eksmisji będzie trwał wiele miesięcy lub lat. Zdarza się, iż cel przedstawicieli danej grupy stanowi uzyskanie decyzji o przyznaniu lokalu socjalnego od gminy, co dodatkowo przedłuża ich obecność w mieszkaniu, nawet bez umowy najmu.

Ograniczone możliwości właściciela

W świetle polskiego prawa procedura odzyskania lokalu jest skomplikowana. Chodzi np. o przypadek ludzi, którym przysługuje prawo do mieszkania zastępczego lub socjalnego, czyli m.in. dzieci, osoby starsze czy bezrobotni. Eksmisja może zostać wówczas wstrzymana do czasu, aż gmina zapewni im odpowiednie lokum, co w praktyce bywa często niemożliwe przez kilka miesięcy.

- Batalie w sądzie o eksmisję trwają kilka lat i przez ten czas właściciel lokalu sam płaci za czynsz, prąd i gaz – tłumaczy spec od usuwania nielegalnych lokatorów i dodaje: - Nic nie można zrobić, nawet prądu nie można odłączyć, bo to jest karalne. Można nie płacić i zakład energetyczny zdejmie licznik, jednak prawo pozwala nielegalnym lokatorom samemu podpisać umowę na dostawę prądu.

Stan mieszkania położonego przy ul. Dworcowej w Olsztynie, w którym interweniowało Biuro Bezpieczeństwa Nieruchomości 

Coraz lepsze przygotowanie lokatorów

Z doświadczeń Biura Bezpieczeństwa Nieruchomości wynika, że część lokatorów przygotowuje się do konfliktu z właścicielem, jeszcze przed wprowadzeniem się do mieszkania. Pietras podkreśla, że „zawodowi mieszkaniowi oszuści” bywają też instruowani przez różne fundacje, które „uczą ich, jak postępować, by oszukać właściciela lokalu”. Co ważne, interwencje służb często kończą się fiaskiem, gdyż formalnie właściciel nie ma prawa wejść do swojego mieszkania bez zgody lokatora.

- W wydanym przez jedną z fundacji poradniku lokatorskim jest napisane, kiedy wzywać policję jak właściciel chce wejść do mieszkania i co mówić. W jednym z odzyskanych lokali znaleźliśmy ten poradnik i ręcznie zapisaną karteczkę co mówić podczas policyjnej interwencji. Policjantom trzeba mówić o naruszeniu miru domowego, złośliwym niepokojeniu, groźbach, naruszeniu nietykalności cielesnej, zmuszaniu do określonych zachowań, czy informować policję, że są jedynymi lokatorami mieszkania według ustawy. W ostatnim czasie zwolniłem lokal w Olsztynie przy ulicy Dworcowej, gdzie mieszkanie zajmowało masa młodych ludzi. Pracownicy spółdzielni mieszkaniowej bali się tam wchodzić. Byli tam narkomani i właściciel zwrócili się do nas o pomoc, lokal zwolniliśmy od uciążliwych lokatorów – zaznacza.

Potrzeba zmian systemowych? „Na prawdziwych oszustów nie ma rady”

Według eksperta problem nieuczciwych najemców to nie tylko kwestia jednostkowych przypadków, ale efekt niedoskonałości systemu prawnego.

Tak naprawdę na prawdziwych oszustów nie ma rady. Nawet najem okazjonalny, czy podpisanie umowy z biurem nieruchomości nie jest żadnym zabezpieczeniem przed zawodowymi oszustami. Biura nieruchomości tylko pobierają prowizję, a gdy pojawią się problemy umywają ręce. Dlaczego, jak wynajmę samochód na tydzień i go nie oddam, to będę miał sprawę karną, a przy wynajmie mieszkania to nie działa. Uważam, że zawodowi kanciarze, którzy z premedytacją wynajmują nieruchomości i nie płacą za nią powinni był ścigani za oszustwo - podsumowuje.

 

Galeria

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Cccccc 2025-10-26 15:20:32 46.112.*.*
    Najbardziej mnie w tym wszystkim dziwi, że ktoś w mieszkaniu sobie ściany pomalował na różowo-niebiesko.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0