Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2020-04-09 18:30
Ostatnia aktualizacja 2020-04-10 09:06

Monika Smolik

Kłótnie, kolejki i zakupowe dramaty. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w olsztyńskich sklepach przed Wielkanocą

Kłótnie, kolejki i zakupowe dramaty. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w olsztyńskich sklepach przed Wielkanocą
Przed Wielkanocą przed sklepami są duże kolejki
Fot. Aleksandra Szczepaniak, Monika Smolik / Olsztyn.com.pl

Przed tegorocznymi świętami Wielkiej Nocy, olsztynianie ruszyli na zakupy. Do sklepów zaczęły ustawiać się długie kolejki. Bardziej niecierpliwi klienci wszczynali kłótnie oraz rzucali niewybrednymi epitetami. Co po niektórzy wychodzili z piekarni z 5 bochenkami chleba, inni zaś nie przestrzegali zasad bezpieczeństwa...

reklama

Przedświąteczna gorączka silnie dała się we znaki osobom, które w ostatnim tygodniu postanowiły odwiedzić markety. Okazuje się, że pomiędzy sklepowymi półkami rozgrywa się wiele zakupowych dramatów. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja w najpopularniejszych olsztyńskich sklepach.

Biedronka

Kolejka przed sklepem na ul. Kołobrzeskiej, ludzie obojętnie mijają dozowniki z płynem do dezynfekcji. Przy wejściu stoi ochroniarz i wpuszcza oczekujących. Zasada jest taka: jedna osoba na jeden duży koszyk – tak kontrolowana jest liczba klientów w sklepie. Pary wzbudzają niezadowolenie reszty czekających w kolejce, bo „zajmują” jedno dodatkowe miejsce. Pieczywo pakowane w oddzielne, plastikowe woreczki.

Kolejka pod Biedronką przy ul. Kołobrzeskiej

Podobnie sytuacja wygląda w Biedronce w Dekadzie. Przy drzwiach ochroniarz pilnuje, czy klienci przestrzegają zasad higieny. Ci, którzy nie założyli rękawiczek, są zawracani. Niewybredne dialogi można usłyszeć już przy wejściu do sklepu. Czekającym w długiej kolejce puszczają nerwy. Jest godz. 20.

- Przepraszam, ale pan tu nie stał – krzyczy starsza kobieta.

- Ale ja tylko chcę odebrać zakupy od żony – odpowiada młody mężczyzna.

- Każdy chce „tylko” coś, a ja już tu czekam od pół godziny – denerwuje się kobieta.

Nie brakuje też klientów, którzy próbują ominąć kolejkę „niezauważeni” lub ustawiają się z drugiej strony.

Kolejka pod Biedronką w Dekadzie

Niemal identycznie sytuacja wygląda w samym sklepie. Ludzie wykłócają się o to, że jedni nie zachowują odpowiedniego odstępu, inni denerwują się, że klienci blokują koszykami wąskie alejki między półkami.

W kolejce do kas też jest nerwowo. Są czynne trzy kasy samoobsługowe, a dwie dodatkowe obsługują pracownice marketu. Jeden mężczyzna przy kasie samoobsługowej ma problem, więc poprosi o pomoc kasjerkę. To z kolei nie podoba się innym oczekującym.

- To jest kasa samoobsługowa, więc dlaczego prosi pan o pomoc panią kasjerkę? My też tu czekamy – pyta zirytowana kobieta.

Mężczyzna nie chce się kłócić, więc tylko przeprasza.

W Biedronce przy ul. 1 Maja przy wejściu znajdują się płyny do dezynfekcji oraz rękawiczki, jednak nikt nie pilnuje, ile osób jest w sklepie. Niektórzy omijają stolik z rękawiczkami i wchodzą do sklepu. Tego też nikt nie pilnuje, lecz w środku jest tylko około pięć osób. Nie ma też kolejek do kas.

Piekarnia

W środku mogą przebywać jedynie dwie osoby, dlatego też przed drzwiami ustawia się długa kolejka. Po godzinie 15:00 na próżno jest szukać zwykłego chleba pszennego, o czym świadczy rozmowa, podsłuchana w jednej z olsztyńskich piekarni:

- Dzień dobry, poproszę chleb krojony - mówi starsza kobieta.

- Zwykłego już niestety nie mamy - odpowiada ekspedientka.

- Dlaczego? I już dzisiaj nie będzie? - pyta zaniepokojona klientka.

- Proszę pani, ludzie powariowali! Wykupują po 5-6 bochenków chleba, a potem to wszystko mrożą. Nie wiemy nawet, kiedy będzie dostawa, bo piekarze nie nadążają z produkcją - komentuje w emocjach sprzedawczyni.

Poczta

Godzina 15:30. Przed Pocztą na Dworcu Głównym kolejka oczekujących sięga do pobliskiego sklepu spożywczego. Do placówki wpuszczane są maksymalnie dwie osoby. Wchodzący ubierają rękawiczki i stają za linią, oddzielającą ich od okienka. Niektórzy ignorują naklejoną na posadzce taśmę i zajmują miejsce tuż przy szybie. Ci, którzy starają się przestrzegać zasad i zachowują rekomendowaną odległość, zmuszeni są krzyczeć w stronę okienka. W przeciwnym razie, rozmowa z pracownikiem poczty kończy się na bezskutecznie artykułowanym:

„Słucham?”

„Proszę powtórzyć.”

„Przepraszam, ale nie rozumiem.”

Niektórzy dają za wygraną i podchodzą bezpośrednio do stanowiska.

Jak sytuacja wygląda w innych marketach? Prosimy naszych czytelników o dzielenie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.

as, mjs

Galeria

Komentarze (12)

Dodaj swój komentarz

  • Lidl 2020-04-12 13:44:13 83.28.*.*
    Jakoś w Lidlu pełna kultura
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • zenujace 2020-04-10 20:57:38 83.5.*.*
    Ludzie, po co wam tyle tego żarcia? 6 bochenków chleba i potem zamrażają. To jakieś chore. Przecież to nie jest wojna, zawsze jakiś mały sklep typu żabka, lewiatan będzie otwarty i w święta i będziecie mogli kupić, co wam zabraknie. Opamiętajcie się. Niektórzy nie mają w ogóle co jeść przez waszą pazerność!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 1
  • Xnx 2020-04-10 20:49:10 188.147.*.*
    Zamiast wykorzystać ten czas na wyciszenie się to część ludzi święta traktuje tylko aby się nażreć i nachlać ,a niech stoją w tych kolejkach niech się zarażają byle lodówka była pełna ,głupich nie żal
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 0
  • Czaknoris 2020-04-10 18:23:19 188.147.*.*
    Są ludzie i nadludzie. Jedni sluchaja komunikayow dostosowywują sie drudzy niestety .. nieprzestrzegaja hasla zostanwdomu łazeguja z dzieckiem a to na hulajnoge a to a tamto sramto .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • Issru 2020-04-10 16:44:54 5.173.*.*
    ...komuna istny PRL... Stoisz w kolejce, nie wiesz czy dostaniesz to po co czekasz bo nie wiesz co jest a co juz zniknelo z polek sklepowych..bo oczywiście glownie w biedronce uzupelnianie towarów to jakas kpina...i polowa zakupow masz a za druga odziesz stac do innego sklepu i tez nie wiesz co cie czeka.. a rząd wymyśla i wymyśla i najpierw maseczki to zlo a zaraz bedzie obowiązek noszenia.. Gratuluje wyborcom takiego rządu postprl
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • akoko 2020-04-10 15:48:52 188.147.*.*
    nie chodze do sklepów ..zamawiam przez internet i mam spoko
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1
  • Gość 2020-04-10 12:03:55 188.147.*.*
    Seniorzy, którzy mają swoje godziny czyli od 10 do 12 i tak robią zakupy o której im się chce
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Gość 2020-04-10 10:45:35 77.242.*.*
    Jesli czlowiek nie moze swobodnie chodzić do sklepu, to jest oczywiste, że robi się duże zakupy, a chleb mrozi. Sam bylem ostatnio 11 marca
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • gość 2020-04-10 09:02:19 37.47.*.*
    plebs
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 2
  • olo 2020-04-10 06:11:50 89.228.*.*
    Biedronka na Kołobrzeskiej najgorzej zaopatrzona w Olsztynie lodówki pozastawiane paletami z towarem-nie polecam
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Bbbb 2020-04-09 22:58:59 5.173.*.*
    Ludzie uspokójcie się z arogancja,że trzeba odczekać w kolejce!!! To dla bezpieczeństwa naszego w tej trudnej pandemii która nas otacza i ograniczajmy zasady rządu naszego który dobrze radzi. Bodźce wyrozumiali, tolerancyjny,z szacunkiem do siebie. Zrozumcie jedno ze kolejki muszą być!!! Dla Dora kasjerek, sprzedawców które też narażają swoje zdrowie zarażeniem się, gdzie teraz mają rodziny. Czy społeczeństwo - Polacy to widzą. Niech ktoś odpowie jakby sklepy spożywcze się zbuntowali i wszyscy pracownicy ze wszystkich sieci poszli na zwolnienie. Kto by pratwal? Czy społeczeństwo się zastanawiało nad tym. Szacunek dla sprzedawców. A nie głupie Klutnie w kolejce. Przetrwamy bo myślę że Polska to jedność nawet w trudnych sytuacjach które mogą się wydarzyć. Bodźce solidarni i wyrozumiali,cierpliwi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 1
  • Pit 2020-04-09 21:45:35 88.156.*.*
    A co ma do tego 5 bochenków chleba? Może kupił dla rodziny albo sąsiadów, którzy boją się z domu wychodzić. Rzadko w której piekarni o 15 jest pełen asortyment i to nawet w wakacje.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 0

www.autoczescionline24.pl