Sprawa sięga 2015 roku, kiedy to policjanci wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wpadli na trop kilkunastoosobowej grupy, która poprzez portale internetowe sprzedawała elementy broni znalezionej w lasach przy pomocy wykrywaczy metalu. W trakcie przeszukań mieszkań mężczyzn odnaleziono również unikatowe elementu prawdziwego skarbu ziem Polski wschodniej.
Dziś do olsztyńskiego sądu trafi akt oskarżenia przeciwko 49-letniemu Markowi K. i 44-letniemu Robertowi K. których oskarża się o dokonanie w okresie od stycznia do kwietnia 2015 roku zniszczenia unikalnego stanowiska archeologicznego kultury jaćwieskiej z początków średniowiecza. Mężczyźni są również oskarżeni o kradzież około 1000 przedmiotów, takich jak bransolety, zapinki, naszyjniki z brązu, żelazne groty włóczni, fragmenty miecza i tym podobne.
Ponadto Marek K. odpowie za posiadanie granatu typu F1 zawierającego trotyl, zaś Roberta K. za posiadanie karabinka marki Mauser, kilkunastu sztuk amunicji i prochu strzelniczego. Do zarzutów wobec Roberta K. prokuratura dołączyła również usiłowanie zakupu pistoletu marki Mauser oraz sprzedaży rewolweru i karabinka innej osobie.
Na ławie oskarżonych zasiądą również 58-letni Marek K. oraz 42-letni Marek T. Marek K. miał kupować nielegalnie wydobyte zabytkowe przedmioty i broń. W jego domu także znaleziono nielegalny rewolwer. 42-latek odpowie zaś za posiadanie 150 przedmiotów w postaci różnego rodzaju broni palnej: karabinków, pistoletów, lotniczych wielkokalibrowych karabinów maszynowych oraz istotnych części składowych do broni palnej.
Akt oskarżenia dotyczy również 38-letniego Piotra K., któremu zarzucono posiadanie jednego rewolweru i kilku łusek zawierających spłonki oraz 35-letniego Edwarda I., któremu zarzucono posiadanie karabinka Mauser.
Opinię w sprawie wydawali pracownicy naukowi z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Ich zdaniem znalezione przedmioty są zabytkami archeologicznymi związanymi z jaćwieskim rytuałem pogrzebowym z okresu wczesnego średniowiecza. Pochodzą one z terenu Polski północno - wschodniej w granicach dawnych jaćwieskich terenów plemiennych. Ich charakter, stan zachowania i struktura zbioru wskazują jednoznacznie, że pochodzą one z rozgrabionego cmentarzyska tej ludności z okresu wczesnego średniowiecza. Odpowiadają też dokładnie pod względem jakościowym znanym z dotychczasowych badań inwentarzom grobowym Jaćwingów.
- Przy pozyskiwaniu tych przedmiotów zostało bezpowrotnie zniszczone co najmniej jedno stanowisko archeologiczne, należące do unikalnych na skalę południowo - wschodniej strefy nadbałtyckiej i będące jednym z czterech zaledwie tego typu obiektów odkrytych po wojnie na terenie Polski. Biegli wskazali na bezprecedensową skalę zniszczeń dokonanych w obrębie unikalnej zabytkowej struktury tego stanowiska przy użyciu wykrywaczy metali, zaś ilość pozyskanych nielegalnie zabytków nie ma znanego odpowiednika na terenie północno - wschodniej Polski w czasach współczesnych – informuje Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz