Dziś jest: 13.12.2024
Imieniny: Łucji, Otylii
Data dodania: 2024-11-30 09:02

Krzysztof Brągiel

Radny Koalicji Obywatelskiej chce odkomarzyć Olsztyn. Ekspert: "Koszty zbyt wysokie w stosunku do skali problemu"

Radny Koalicji Obywatelskiej chce odkomarzyć Olsztyn. Ekspert:
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Pixabay

Radny Marek Fabianowicz chce, aby miasto skutecznie walczyło z komarami. Interpelację w tej sprawie wystosował do prezydenta Olsztyna, Roberta Szewczyka.

reklama

Zdaniem radnego Fabianowicza w ostatnim sezonie letnim w Olsztynie mieliśmy do czynienia z „niespotykaną dotychczas liczbą komarów”. Fabianowicz podkreśla, że owady przeszkadzają w aktywnym odpoczynku w rejonie lokalnych jezior i Łyny, co ma uprzykrzać życie zarówno mieszkańcom jak i turystom.

Radny Koalicji Obywatelskiej, jako przykład systemowej walki z komarami, podaje Wrocław, który od 20 lat realizuje „Program Kontroli Liczebności Komarów”. Chodzi o zabiegi preparatem biologicznym zwalczającym stadium larwalne rozwijające się w wodzie oraz preparatami chemicznymi ograniczającymi osobniki dorosłe.

Zdaniem Fabianowicza zastosowane w Olsztynie środki m.in. budki lęgowe dla nietoperzy i jeżyków, które chronią nas przed komarami, są niewystarczające. Jak podkreśla, stolica Warmii i Mazur ma stwarzać owadom szczególnie dogodne warunki do rozwoju. Chodzi o dużą liczbę zbiorników wodnych i lasów.

Osobnym wątkiem poruszonym przez radnego jest kwestia zmian klimatycznych. Skutkiem ocieplania klimatu może być pojawienie się w mieście nad Łyną gatunków, przenoszących choroby zakaźne np. malarię

- przestrzega autor interpelacji.

Mam nadzieję, iż Pan Prezydent dostrzega niekontrolowany rozwój komarów w Olsztynie i razem z Wydziałem Środowiska Urzędu Miasta Olsztyna pochyli się nad tym problemem

- podsumowuje Fabianowicz.

Co ciekawe, odmienne zdanie w sprawie odkomarzania Olsztyna ma profesor Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Ukształtowanie Olsztyna wcale nie sprzyja temu, by pojawiały się tu wielkie ilości komarów – stwierdza w rozmowie z Gazetą Wyborczą. - Łyna to woda płynąca, a w jeziorach larwy komarów zjadają ryby (...) Uważam, że koszty finansowe i środowiskowe są zbyt wysokie w stosunku do skali problemu

- dodaje.

Źródło: własne, UM Olsztyn

Komentarze (43)

Dodaj swój komentarz

  • Komar 2024-12-02 23:11:38 178.42.*.*
    A co radny sądzi o gołębiach i ich odchodach?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 0
  • Lisiecki 2024-12-02 11:06:42 188.125.*.*
    To się dzieje na serio? Naprawdę radni nie mają większych problemów? Za coś takiego biorą nasze pieniądze?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 5
  • Fakty 2024-12-02 08:34:56 46.186.*.*
    Pratki - Pojedynczy jerzyk chwyta dziennie około 20 000 owadów latających.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 0
  • Rządzący kłamią 2024-12-02 08:14:30 46.186.*.*
    W Warszawie terenie dzielnicy Targówek postawiono 250 szt. budek dla jeżyków, które zjadają dziennie tyle ile same ważą. Posłem, żeby wdrożyć rozwiązania z Warszawy. Tam w Warszawie ten problem po 3 latach rozwiązał się poprzez ptaki. W Olsztynie narósł do roli "za późno i nic nie wiele da się już zrobić": Pisałem o tym do Ratusza i Rady Miasta Olsztyna o tym już w 2013 roku, kiedy problem był mniejszy dostałem odpowiedź: "Komary są też w ekosystemie również potrzebne nie należy ich rozwijać kosztem innych" ..żeby nie było że kłamię posiadam kopie pisma: ---- Original Message ----- From: "Piotr Grzymowicz" <[email protected]> Sent: Monday, August 05, 2013 12:42 PM Subject: odpowiedź na e-mail Witam W odpowiedzi na Pana korespondencję mailową w sprawie instalowania w Olsztynie masztów lęgowych dla jerzyków informuję: Specyfika położenia naszego miasta tj. dużo zbiorników wodnych i terenów zieleni, zadrzewionych, zakrzewionych, powoduje wspaniałe bogactwo przyrody i liczne występowanie przedstawicieli grzybów, flory i fauny. Część z tych organizmów w terenie zurbanizowanym nie jest mile widziana przez ludzi. Dotyczy to m. in. niektórych owadów jak komary i meszki. Jednak nie dotyka nas szczególna plaga owadów, jak to ma miejsce w innych miastach np. we Wrocławiu czy w Szczecinie. Stąd w Olsztynie na terenach miejskich nie prowadzimy ich zwalczania metodami chemicznymi, na razie nie ma takiej potrzeby. Administratorzy poszczególnych terenów i osoby prywatne mogą podjąć takie działania we własnym zakresie. Na terenie miasta występują różne gatunki ptaków owadożernych, w tym jerzyki, które bez wątpienia przyczyniają się do eliminowania owadów. Jerzyk (Apus apus) jest gatunkiem bardzo licznym w Olsztynie. Ornitolodzy oceniając kierunek zmian jego liczebności w naszym mieście wskazują wyraźnie na wzrost lub jedynie fluktuację. Na tle innych miast wypadamy więc wyjątkowo dobrze, bo liczebność jerzyka w Polsce wykazuje tendencję spadkową. W części Olsztyna, zwłaszcza tam, gdzie występuje stara zabudowa, nie ma nawet potrzeby budowania budek lęgowych dla tych ptaków. Jerzyki radzą sobie doskonale zasiedlając murowane budynki, głębokie szczeliny między cegłami, pod dachówkami, zagłębienia i szpary, otwory wentylacyjne, wieże kościelne itp. Szczególnie liczne są na osiedlach Kętrzyńskiego, Grunwaldzkim, Śródmieściu i Zatorzu, mniej liczne na osiedlach realizowanych w technologii wielkiej płyty jak Nagórki, Jaroty i na niektórych osiedlach willowych, ale z pozostałościami starej zabudowy wiejskiej, z dachami krytymi dachówką jak Likusy, Dajtki, Mazurskie. Punktowe stanowiska, gdzie gniazdują kolonijnie to np. Redykajny, Stare Kieźliny. Nielicznie gniazdują w strefie zabudowy przemysłowej. Potrzeba instalowania budek, jako kompensacji przyrodniczej, powstaje głównie przy realizacji nowych obiektów lub modernizacji istniejących budynków z zastosowaniem termoizolacji. Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, działające również w Olsztynie, chętnie współpracuje z administratorami budynków. Szczególnie chlubną działalność w tej materii prowadzi SM „Jaroty”, która na swoim terenie od lat instaluje budki dla ptaków różnych gatunków, w tym jerzyków. Działanie takie ma na względzie zabieganie o różnorodność biologiczną i względną równowagę w środowisku przyrodniczym. Z doświadczenia wiemy, że budki lęgowe dla jerzyków sprawdziły się jedynie na budynkach wysokich. Na budynkach niskich zajmowały je inne ptaki, niezupełnie pożądane w tym miejscu np. szpaki. Postawienie masztu lęgowego, o którym Pan pisze, wynikać musi z faktycznej potrzeby, wymaga też specyficznego miejsca i muszą to być obiekty wysokie. Uzupełniająco dodam, że jerzyki rzeczywiście odżywiają się owadami, ale pokarm podejmują w locie i na znacznej wysokości. Co w przypadku komarów przekłada się na ich udział procentowy w pokarmie tych ptaków. Źródła naukowe określają, że muchówki (do których należą komary) stanowią zaledwie 10% owadów spożywanych przez jerzyki. W tym kontekście widać, że w naszych warunkach ważne są wszystkie ptaki owadożerne i nie należy rozwijać nadmiernie jednej populacji kosztem innych. Bardzo dziękuję Panu za zainteresowanie tematem. -- Z wyrazami szacunku, Piotr Grzymowicz Prezydent Miasta Olsztyn
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 0
  • Walczyć 2024-12-02 04:32:35 46.112.*.*
    Ci to muszą ciagle z kimś czymś walczyć albo ocieplenie albo komary stan umysłu
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 3
  • PGTBeauregard 2024-12-01 19:43:27 83.28.*.*
    Z Profesorem Czachorowskim się nie zgodzę w punkcie dot. jezior. Ryby nie wyjadają nie wiadomo ile, mając dużo innego pokarmu. Dla tego odkomarzenie jest potrzebne i to bezwzględnie. Żeby musieć moskitiery montować w oknach bo to paskudztwo włazi wieczorami do domów to już granda.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 10
  • .R.O. 2024-12-01 15:47:59 2a00:f41:850:*
    Mam propozycję dla radnego: niech się zajmie ważniejszymi sprawami miasta i mieszkańców. Dziękuję.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 4
  • Pan DE 2024-12-01 13:16:09 188.146.*.*
    Taniej by było pozbyć się chorych na głowę ludzi tępych Polaczków takich jak ten radny czy to z PiS czy KO półgłówek to półgłówek
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 5
  • Robeert 2024-12-01 09:45:19 31.0.*.*
    Olsztyn nie stać na środki ochrony bo jest głupi a dla czego bo jest biedny. ETS i ETS II i cała ekologia wykończy gospodarkę a komary nad dobiją
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 5
  • Myślący 2024-12-01 08:46:15 88.156.*.*
    Przecież na Kortowie przed campusem były wykonywane opryski tak skutecznie że wiewiórki w lasie przy jeziorze popadały, bo panu trzaskoskiemu komary przeszkadzały w poprzednim roku! Może tym tematem się zainteresujcie? Proszę porozmawiać z mieszkańcami Slonecznego Stoku. Czy redakcja jest taka niezależna na jaką próbuje wyglądać?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 5
  • Serwis Olsztyn 2024-12-01 08:16:40 188.146.*.*
    Radnego pogryzły komary, bo był akurat taki komarzy dzień.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 3
  • Dziw 2024-11-30 22:05:42 88.156.*.*
    Oderwany od życia koleś. wszystko robi pod siebie i dla siebie. ma złą opinie nawet w PO.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 5
  • Mb 2024-11-30 19:10:19 88.156.*.*
    Proponuję odszczurzyć a nie odkomarzyć
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • Marek 2024-11-30 17:43:02 46.186.*.*
    Ten Czachorowski to jakiś idiota! Zresztą, cały ten uwm to jeden wielki bubel.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 34 28
  • mucha 2024-11-30 16:37:40 37.31.*.*
    Jak w Olsztynie grasowały całe stada dzików i chciano zrobić z nimi porządek, to podniósł się wielki wrzask, że biedne świnki przyszły do miasta, bo lasy ludzie wycięli i trzeba świnki przytulać a nie odstrzeliwać. Teraz jakiś podobny problem z komarami. Pytam się: czy komar to nie zwierzę? Gorszy jakiś od dzika czy co? Komary są częścią ekosystemu i nie wolno ich zabijać. A jak niektórym przeszkadzają, to niech radni pomyślą o budkach dla jerzyków na nowszych osiedlach. Temat takich budek podjęto już w innych miastach. I wtedy jerzyk najedzony, komarów zdecydowanie mniej i człowiek niepokąsany. Olsztyńscy ekolodzy od lewackich boleści...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 0
  • mccmc 2024-11-30 16:18:43 79.191.*.*
    Pewnie kolega Marek ma dom, lub mieszkanie w okolicy gdzie komar grasuje. Szkoda, że skupia się na głupotach, a nie na tym co ważne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 3
  • Z 2024-11-30 14:31:29 2a00:f41:83d:*
    Komary lubią hałas. Czas wyrzucić motorówki, ślizgacze, wszelkie głośne sprzęty wodne . Brak betonu. Wiatr i słońce to motory jezior warmińsko mazurskich . Kiedyś to były ....... . Mister Szewczyk nie bój się developerów jeziornych . Olsztynianki i olsztyniacy płacą podatki na te jeziora i LASY !!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1
  • rico 2024-11-30 14:05:23 88.156.*.*
    Komary były, są i będą. Taki klimat
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 6
  • muchozol 2024-11-30 14:01:32 178.42.*.*
    Gość głosuje za odebraniem dodatków mieszkaniowych najuboższym, za likwidacją przedszkoli, a problem widzi w komarach? Czy to premiera jakiegoś skeczu kabaretowego? Radny Fabianowicz pseudonim KOMAR?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 31 2
  • olsztynianin1946 2024-11-30 13:15:01 176.221.*.*
    popieram pogląd eksperta! A co do pana radnego to pewnie w swoim krótkim życiu plagi komarów nie widział,w ostatnich latach komarów jest tyle co na byle jaką karmę dla ptaków A WRÓBLI I INNYCH PTAKÓW,których kiedyś w Olsztynie i okolicy było zatrzęsienie obecnie prawie nie widać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 1

www.autoczescionline24.pl