Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2010-02-26 10:55

Natalia

Polacy wolą studia niż pracę

Z danych Europejskiego Urzędu Statystycznego wynika, że młodzi Polacy podejmują pierwszą pracę znacznie później niż ich europejscy rówieśnicy, co z kolei przyczynia się do większego bezrobocia i niższej aktywności zawodowej naszej młodzieży. Jakie są tego przyczyny?

reklama
Polska młodzież wkracza na rynek pracy znacznie później niż jej rówieśnicy z innych krajów europejskich. Zgodnie z danymi Europejskiego Urzędu Statystycznego wiek,  w którym na rynku pracy znajdował się przynajmniej co drugi młody Polak wyniósł w 2007 roku 22 lata. Ta liczba stawia nas na szarym końcu stawki – w Europie średnia jest o 2 lata niższa. Znacznie wcześniej od nas pracę podejmują przede wszystkim Duńczycy,  Holendrzy i Austriacy. W tych krajach wiek, w którym na rynku pracy znajdowało się co najmniej 50% młodych to kolejno 15, 16 i 17 lat. Nietrudno policzyć, ze jest to o 7, 6 i 5 lat mniej niż w przypadku polskiej młodzieży. Później od nas na rynku pracy startują jedynie Grecy, Włosi, Luksemburczycy, Węgrzy i Rumuni, gdzie aktywność zawodową rozpoczynają 23-latkowie.

Skąd takie opóźnienie polskiej młodzieży? Pierwsze co się nasuwa na myśl, to oczywiście dość długi czas nauki w Polsce. Studiujący mieszkańcy naszego kraju kończą naukę średnio w wieku 24 lat, a w trakcie edukacji często rezygnują z podjęcia dodatkowej pracy, która wydaje się im zbyt dużym obciążeniem (wyjątkiem są jedynie krótkie prace wakacyjne). Mało tego, według danych GUS, co czwarty absolwent nie pracuje ani nie poszukuje pracy nawet  w ciągu kilku miesięcy po zakończeniu szkoły. A niestety studia, czyli to, co ma przyczynić się do zwiększenia szans na rynku pracy, paradoksalnie mogą utrudnić znalezienie zatrudnienia. Pracodawcy szukający pracowników oczekują bowiem, że będą oni mieli nie tylko solidne wykształcenie, ale i spore doświadczenie. To oczywiście nie wyklucza się, jednak w przypadku studiów dziennych na trudnym kierunku może stanowić nie lada wyzwanie.

Kolejnym czynnikiem, który może wpływać na tak niską pozycję polskiej młodzieży w rankingu jest polskie prawo, które zabrania podjęcia zatrudnienia przed ukończeniem 16. roku życia. Wyjątkiem jest jedynie praca na rzecz podmiotów prowadzących działalność artystyczną, kulturalną, sportową lub reklamową. Osoby, które ukończą 16 lat, mogą wykonywać jedynie lekką pracę w niższym wymiarze czasu pracy – maksymalnie 35 godzin tygodniowo w wakacje i 12 w trakcie roku szkolnego. Sporym utrudnieniem w takich przypadkach są formalności, w tym między innymi konieczność uzyskania pozwolenia Państwowej Inspekcji Pracy.

Źródło: własne/GUS/Eurostat

Komentarze (3)

Dodaj swój komentarz

  • Palacz 2010-02-27 12:04:46 83.25.*.*
    Anglia? Fajnie, ale tam jak młody człowiek idzie do pracy to za zarobione pieniądze może sobie wynająć mieszkanie, kupić samochód i żyć samodzielnie. Bez szaleństw, ale samodzielnie. U nas jak młody człowiek idzie do pierwszej pracy to ledwie na bilety autobusowe może zarobić, więc o czym my mówimy? Za 1200 zł to ie tylko usamodzielnić się nie można, ale nawet przeżyć się nie da i trzeba liczyć na pomoc rodziców. Dopóki rynek pracy w Polsce będzie przypominał niewolnictwo i wyzysk (dymaj cały miesiąc a zarobisz jedynie na jedzenie), dopóty młodzi nie będą się usamodzielniać. I nie wynika to z ich lenistwa, ale z przymusu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Magda27 2010-02-27 11:01:09 83.9.*.*
    Zgodzę się z kru, są osoby które mają wszystko na tacy podane, to po co pracować? Przecież mamusia/tatuś i tak kupią mieszkanie, a prace też pomogą znaleźć. Mentalność Polaków pod tym względem różni się cholernie choćby od Anglików. Tam jest lepsza sytuacja finansowa, ale ludzie wolą być bardziej samodzielni od początku. Tego są uczeni, natomiast w Polsce dzieci uczy się ''jak robić, żeby się nie narobić". Przykre
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • kru 2010-02-26 16:06:19 83.23.*.*
    Problem jest również gdzieś indziej. Młodym ludziom, których sytuacja życiowa do tego nie zmusiła, nie chce się po prostu pracować lub za jakąś tam stawkę pracować nie będą. W Anglii na porządku dziennym jest,ze 18-latek ma już którąś pracę, a w wieku 25-30 lat myśli na poważnie by kupić już jakieś małe lokum, bo ma na to kasę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl