Dziś jest: 13.05.2025
Imieniny: Glorii, Roberta
Data dodania: 2017-06-09 08:56

Iwona Starczewska

Nadleśnictwo Olsztyn nie odda działki dawnej Warmiaczki

Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że właścicielem działki leśnej - którą Urszula K. pozostawiła wyjeżdżając w latach 70-tych ubiegłego wieku do Niemiec – jest Nadleśnictwo Olsztyn. Tym samym Sąd zmienił wyrok sądu rejonowego, który w swoim wyroku uznał, że działka ma wrócić do rodziny dawnej Warmiaczki.  

reklama

Sprawa dotyczy gruntów leśnych o powierzchni 3,87 ha, które dawniej wchodziły w skład gospodarstwa w miejscowości Kaplityny w gminie Barczewo należącego do Urszuli K. Gdy kobieta w latach 70-tych ubiegłego wieku wyjechała na stałe do Niemiec, decyzją Naczelnika Miasta i Gminy w Barczewie z dnia 5 kwietnia 1977 r. cała jej nieruchomość o łącznej powierzchni 25,4 ha wraz z budynkiem mieszkalnym, oborą i stodołą stała się własnością Skarbu Państwa. Niedługo potem część tej nieruchomości w postaci działki leśnej została przekazana na rzecz Państwowego Gospodarstwa Leśnego – Nadleśnictwa Kudypy, które weszło w jej posiadanie w dniu 10 lutego 1979 r. Natomiast w dniu 1 lipca 1990 r. działka została przekazana nowoutworzonemu Nadleśnictwu Olsztyn.

Urszula K. przed kilkoma laty podjęła starania o odzyskanie gospodarstwa, których efektem było stwierdzenie przez Wojewodę Warmińsko-Mazurskiego nieważności decyzji Naczelnika Miasta i Gminy w Barczewie z 5 kwietnia 1977 r. w części dotyczącej przejęcia na rzecz Skarbu Państwa m.in. gruntów leśnych.

W tej sytuacji Skarb Państwa – Nadleśnictwo Olsztyn w marcu 2014 r. skierował do Sądu Rejonowego w Olsztynie wniosek o stwierdzenie zasiedzenia własności działki leśnej z udziałem Arnolda K. (spadkobiercy majątku Urszuli K.).

Wnioskodawca argumentował, że przejął te grunty w dniu 10 lutego 1979 r., w dobrej wierze, i od tego czasu nieprzerwanie posiada tę nieruchomość, prowadzi na niej gospodarkę leśną, wykonuje zabiegi pielęgnacyjne i płaci podatek leśny, co świadczy o posiadaniu samoistnym. Leśnicy przekonywali, że przyjmując, iż bieg zasiedzenia rozpoczął się w dniu 10 lutego 1979 r., nabycie własności tej działki nastąpiło 10 lutego 1989 r.

Pełnomocnik Arnolda K. wniósł o oddalenie wniosku uznając go za bezzasadny. Sąd Rejonowy w Olsztynie postanowieniem z dnia 22 listopada 2016 r. oddalił wniosek i zasądził od Lasów kwotę 3,6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Sąd w uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, że Skarb Państwa - Nadleśnictwo Olsztyn był posiadaczem tej nieruchomości w złej wierze, a właściwą datą rozpoczęcia biegu jej zasiedzenia jest 4 czerwca 1989 r., od której możliwe było dochodzenie swoich roszczeń przez uczestnika. Zatem w ocenie sądu rejonowego termin zasiedzenia działki leśnej upłynąłby dopiero w dniu 4 czerwca 2019 r.

Inaczej na sprawę spojrzał Sąd Okręgowy w Olsztynie. Rozpoznając apelację Skarbu Państwa nie podzielił argumentacji Sądu pierwszej instancji i w minioną środę zmienił zaskarżone orzeczenie w całości.

Sąd Okręgowy stwierdził, że Skarb Państwa już z dniem 1 września 1990 r. nabył przez zasiedzenie sporną działkę. Sąd zasądził także od Arnolda K. na rzecz wnioskodawcy kwotę 2,7 tys. zł tytułem zwrotu kosztu postępowania apelacyjnego.

W ocenie Sądu odwoławczego początkową datą do liczenia terminu zasiedzenia w tej sprawie powinna być data 1 września 1980 r., od której można było w trybie postępowania administracyjnego wzruszać nieprawidłowe prawomocne decyzje administracyjne. Jednak poprzednicy prawni Arnolda K. z tej drogi nie skorzystali, choć mieli taką możliwość.

Sąd Okręgowy uznał w takiej sytuacji, że Lasy Państwowe objęły nieruchomość w posiadanie będąc w dobrej wierze, dlatego termin jej zasiedzenia upłynął 1 września 1990 r.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl