Dziś jest: 05.05.2024
Imieniny: Ireny, Waldemara
Data dodania: 2017-11-27 14:33

Piotr Tyszkiewicz

Piotr Tyszkiewicz Dorotowo 3 E: Stomil Olsztyn, Ratusz, Media, czyli wielowarstwowa i długotrwała patologia

Dziękuję wszystkim moim Czytelnikom za komunikację mailową oraz telefoniczną i wymianę futbolowych opinii. Wywnioskowałem z rozmów z Państwem- Jesteście Państwo zbulwersowani jakością futbolu w Olsztynie i regionie. Wspólnym mianownikiem Państwa opinii jest ogromny żal do samorządu olsztyńskiego oraz lokalnych decydentów futbolowych za jakość bazy z jednej strony, a z drugiej strony za jakość pracy futbolowej w Olsztynie z młodzieżą.

reklama

Jednym z Czytelników, który skontaktował się ze mną jest mój kolega z dawnego- lata osiemdziesiąte XX wieku:) zespołu juniorów Stomilu Olsztyn.

Kolega Jarek- lewy obrońca- napisał kilka cennych uwag, przypomniał stare czasy naszego dzieciństwa i zaakcentował, że brakuje mu w moim pisaniu pozytywnych futbolowych rozwiązań. Napisał oczywiście, że zgadza się z treściami zawartymi w moich notkach, ale ten brak pozytywnych rozwiązań mu doskwiera. Uważa, że za dużo w moich artykułach krytyki, a krytykować wiadomo... każdy potrafi.

Odpisałem mojemu koledze, że żyjemy w środowisku futbolowym, w którym wszyscy, wszystko wiedzą, ale... milczą. I w takiej sytuacji mógłbym także być jeszcze jednym z tych co wiedzą i... milczą. Ale... nie chcę. I tyle!

Pytaniem fundamentalnym jest- Czy Stomil Olsztyn ma przyszłość?

Wierzę w lepsze futbolowe jutro Stomilu Olsztyn oraz pozostałych klubów z Olsztyna i regionu, ale niestety w dalekiej przyszłości i jest to bardziej kwestia wiary niż rozumu... Głowa zaś podpowiada, że tutaj żadnych zmian nie będzie. Jednak wiara nie umiera nigdy. Także wiara w to, że ludzie zmieniają się...  Czas potrzebny jest po to, aby środowisko futbolowe, biznesowe i politycznie w Olsztynie dojrzało do robi futbolu w stolicy Warmii i Mazur nie będącego... substytutem futbolu robionym przez przypadkowych ludzi- Takich futbolowych inscenizatorów.

Najważniejsze jednak- Ludzie muszą zdrowego futbolu chcieć! Bez woli nie ma nic, także bez woli lokalnego środowiska nie będzie prawdziwej piłki nożnej w Olsztynie. Piłki nożnej, z której moglibyśmy być dumni wszyscy.

Futbolem nie powinni zajmować się amatorzy, którzy na co dzień pieką ciasteczka, sprzedają tabletki odrobaczające dla zwierząt hodowlanych parzystokopytnych, sprzedają owoce morza lub spontanicznie dopingują piłkarzy z trybuny stadionu, a po godzinach pracy realizują swoją wizję futbolu w Stomilu Olsztyn.

To nie te czasy! Żyjemy w takich czasach, że poziom rozwoju państw wyznacza między innymi ilość drużyn w Lidze Mistrzów oraz ilość medali na Mistrzostwach Świata. Futbol jest dla państw rozwiniętych czymś więcej niż tylko rozrywką. To ważna gałąź gospodarek narodowych i to dynamicznie rozwijająca się! A u nas piekarz z weterynarzem i sprzedawcą japońskich przysmaków, do spółki z lokalnym samorządem tworzą coś, czego jako człowiek futbolu nie mogę w najmniejszym stopniu zaakceptować. Na nazwanie tego zjawiska brakuje słów, ale jak nazwę to zjawisko wielowarstwową długotrwałą patologią, to nie przesadzę ani trochę.

Niestety cały system oraz zła tradycja sprzyja tej wielowarstwowej długotrwałej patologii! I to daje owoce w postaci tego całego cyrku, jaki widzimy na co dzień w Stomilu Olsztyn.

Temu „kulawemu systemowi” sprzyjają politycy samorządowi ze stolicy Warmii i Mazur, którzy udają mecenasów futbolu i zamiast wykonywać swoje obowiązki tj. budować za pieniądze podatników nowoczesną bazę do uprawiania futbolu, to „cykają”  à la sponsor po milionie na pseudo- profesjonalny zespół Stomilu Olsztyn.

Ci politycy to ważny element tej układanki lokalnej patologii, to niestety takie cyniczne i bardzo małe grajki, śliscy karierowicze (przepraszam ale jak inaczej was nazwać, skoro przez tyle lat nie robicie tego, co do was należy), ponieważ tylko tacy mogą tak sabotować swoje obowiązki wobec wyborców. Ich zaniechania wpływają na rozwój ogromnej rzeszy dzieci i młodzieży, a właściwie na zachwianie ich prawidłowego rozwoju! Przecież oni degenerują najmłodsze pokolenie wpływając negatywnie swoimi zaniechaniami i działaniami na naruszenie substancji społecznej.

Na dzisiaj wśród piętnastolatków tylko jednostki nie palą papierosów i nie spożywają alkoholu. Wada postawy ciała jest właściwie normą! Tutaj samorząd swoim „patologicznym dotykiem” polegającym na konserwacji zepsucia w olsztyńskich klubach ma swoje „zasługi” także w szkołach... Jeżeli wśród młodzieży mamy taki poziom palaczy, to ten cały system edukacji jest chory i realizowany przez chory system i zbyt dużą ilość „pedagogów” z tego układu patologicznego! Czy po to płacimy podatki, żeby nasze dzieci były tak prowadzone przez ten zraczały system układów, koterii, zblatowania różnych miernot?

Miernoty z lokalnego związku wysyłają do pracy w klasach sportowych nieprzygotowanych pedagogów trenerów piłki nożnej. Są na szczęście wyjątki, ale to powinna być norma, że futbolu w szkołach uczą fachowcy, a nie pozoranci! A nadal mamy w szkołach ignorantów od futbolu i to jest fatalna sprawa, ponieważ tych „fachowców” namaszcza i szkoli... nasz futbolowy związek.

Ale gdzie są dyrektorzy szkół, kuratorium? Co nie widzą, że część szkoleniowców sabotuje swoją pracę? Że nie są godni tytułu nauczyciela?

Słynne już siatkonogi, zamiast rzetelnej nauki techniki piłkarskiej, wzajemne zastępstwa nauczycieli pracujących na siedmiu etatach. Wszystko to uderza w naszą młodzież. I za każdy taki przypadek powinny lecieć głowy, a nie lecą!

Wracając do polityków- Politycy samorządowi zamiast zająć się inwestycją w przyszłość, poprzez budowę bazy sportowej dla potrzebującej ruchu młodzieży karmią Stomil Olsztyn bez kontroli i co najgorsze bez logicznego planu, często za pośrednictwem takich „firm” jak OSiR, marnotrawiąc energię ludzi, talenty dzieci i młodzieży oraz pieniądze podatników. Wreszcie psując rynek usług! Przecież każda mała firma wykona te usługi i lepiej, i taniej. Dodatkowo takie prywatne firmy mogłyby się rozwijać, a się zwijają, bo jest OSiR, czyli urzędnicy od bazy sportowej. Olsztyn potrzebuje bazy sportowej, a nie urzędników od bazy!

Stomil Olsztyn to dzisiaj spółka prawa handlowego, która całe szkolenie talentów scedowała w ręce kompletnych amatorów (przepraszam Panów, ale z całym szacunkiem dla Panów futbolowej pasji inaczej Was nazwać nie można) ze Stowarzyszenia Akademii Sportu Stomil, którzy swoje korzenie mają w fundacji Socios Stomil.

Ci Panowie zamiast kibicować Stomilowi, co robili i robią naprawdę znakomicie, wzięli się za odcinek szkolenia talentów!

To klasyczne futbolowe działanie z przesłanek urojeniowych, no bo przecież nie futbolowych!

I co pozytywnego można napisać o takich saltach w tył ze śrubą? Nic! Jeżeli Stomil S.A. udaje, że jest klubem profesjonalnym i ceduje szkolenie w ręce stowarzyszenia, na czele którego stoi piekarz od ciasteczek (Z całym szacunkiem dla Pana zawodu), to ja po prostu uważam, że ten olsztyński futbolowy świat po prostu zwariował! Ponieważ gdyby ten olsztyński futbolowy świat był normalny, to żadna fundacja nie musiałaby działać! Stomilowi potrzeba specjalistów i ciężkiej pracy, a nie mnożenia fundacji i stowarzyszeń wzajemnie siebie, na wzajem nagradzających i komplementujących z władzami samorządowymi i OSiR- em! Jak w powiedzeniu- Chwalą nas! Kto? Ja ciebie, a ty mnie:)

I drogi kolego Jarku- lewy obrońco z juniorów Stomilu lat osiemdziesiątych, choćbym bardzo chciał, to z tego wszystkiego nie jestem w stanie wycisnąć nic pozytywnego, a mam uzasadnioną pewność, że te substytuty futbolu zastępować będą następne, inne substytuty, które będą tworzyć chore struktury księżycowego futbolu, jaki oglądam często ma meczach talentów nie tylko Stomilu Olsztyn...

I zapewniam Ciebie, że dla mnie jest to cios w samo serce. Słaba postawa pierwszego zespołu nie jest powodem do dobrego samopoczucia nikogo, ale to co widzę na meczach naszej młodzieży i dzieci, to już poważny problem, nie mający precedensu w historii Stomilu Olsztyn.

I na tym księżycowym futbolowym urojeniu najlepiej czują się różnego rodzaju karierowicze. Oni „ratują” lub będą „ratować” i „odbudowywać” olsztyński futbol, jakby było co ratować i odbudowywać! Gdyby mieli chociaż troszkę pokory... Ale ten system zaprasza do siebie bardzo specyficznych ludzi- Tych właśnie nie mających nic do stracenia, tych bez wiedzy i doświadczenia, takich właśnie, jak od zawsze widzimy w związku i Stomilu Olsztyn...  Jak tacy ludzie mają prowadzić tę jedyną w swoim rodzaju dyscyplinę sportu do świetlanej przyszłości? Jak oni zagospodarują życie tysięcy talentów, które wierzą, że to co oni im oferują, to futbol? Nie, to nie futbol, to futbolowe urojenie!

Wyniki oraz umiejętności techniczno- taktyczne zespołów U 15, U 17 oraz U 19 Stomilu Olsztyn nie pozostawiają złudzeń, że Stomil Olsztyn oraz lokalny związek od zawsze udawali, że szkolą dzieci i młodzież. Piszę o tym dotykając na co dzień tego problemu. Co najwyżej możemy mówić o fragmentarycznej dobrej pracy, ale najczęściej nie popartej żadnym programem szkolenia. Sam kilka lat temu sześciu, siedmiu trenerom w Olsztynie zrobiłem prezent przekazując im metodykę nauczania dzieci do 10 roku życia. Wielu z tych trenerów w przeciągu krótkiego czasu z improwizatorów stało się kreatywnymi trenerami dzieci. Są zdolni trenerzy w Olsztynie. Brakuje poważnych, systemowych rozwiązań.

Duże emocje wywołuje gra zespołu Stomilu Olsztyn w rozgrywkach Nice 1 ligi. Od lat odbywa się ta zabawa na kredyt. Brak bazy, brak systemowego szkolenia, brak zarządzania, ale... lyga musi być. I 1 lyga jest, tylko czy warto się kompromitować na całą Polskę tym centralnym grillem i tą Areną de Gruz?  Długi oraz słabiutkie, przypadkowe oraz niedouczone, można rzec prosto ze związkowego systemu, kadry szkoleniowe, fatalna baza szkoleniowa, uzupełniają ten patologiczny krajobraz.  Arena de Gruz jest antyreklamą Olsztyna i wizytówką całego olsztyńskiego środowiska z Prezydentem Piotrem Grzymowiczem na czele, ze wszystkimi jego poprzednikami, radnymi, działaczami związkowymi i klubowymi. Mimowolnie to także wizytówka nas wszystkich związanych z Olsztynem...

W związku z powyższym o szkoleniu w Olsztynie nie może być mowy!

W tym samym czasie Islandia kraj ponad 300 000 mieszkańców awansowała na MŚ, a na ME grała w ćwierćfinale tej wielkiej imprezy rangi nieporównywalnej z Nice 1 ligą! To  wszystko jest skalą skarlenia futbolowego środowiska w Olsztynie...

Nawet poleciałem na tę Islandię zobaczyć jak oni to robią. Spędziłem kilka dni na obserwacji pracy treningowej we wszystkich kategoriach wiekowych i rozmowach z trenerami klubu Breidablik z miasta Kópavogur i wnioski, jakie przywiozłem są dla nas kompromitujące. Mianowicie wystarczy prawidłowo szkolić dzieci i młodzież i z miasta sześćdziesięciotysięcznego aż 20 transferów zawodników w ostatnich latach było z tego klubu do klubów w całej Europie, od Rosji po Anglię!

Podkreślam słowo prawidłowo szkolić. Tego nie zrobi piekarz, przedstawiciel handlowy, sprzedawca japońskich ryb, czy nawet najbardziej kochający Stomil Olsztyn kibic!

Oni co najwyżej mogą zlecić komuś futbolową robotę. No i słyszę o wielkim powrocie trenera z licencją kfc!

Powrocie do pracy z młodzieżą! No to Panie trenerze i ci wszyscy, którzy szkolicie i promujecie tego typu „szkoleniowców” macie wszyscy otwarte zaproszenie do Dorotowa- Wszyscy z prezesem Stomilu Olsztyn oraz prezesem lokalnego związku. Zapraszam również wszystkie lokalne media. Zapraszam Was wszystkich na swoje boisko, abyście przekonali się, że król trenerów z licencją kfc jest nagi i nie nadaje się do szkolenia dzieci i młodzieży. Uważam i myślę, że moi Czytelnicy zgadzają się ze mną, że trener dzieci i młodzieży musi potrafić zademonstrować jak zrobić np: 10 żonglerek stopa- głowa- lewa- prawa noga, jak przyjąć piłkę (także z powietrza) jak uderzać piłkę każdą częścią stopy, powinien pokazać zwód oraz zademonstrować rozbudowaną ruchliwość z piłką. Powinien umieć zaprezentować jak uderzać piłkę głową oraz pokazać żonglerkę głową. Musi także znać kilka sztuczek z piłką. Po prostu musi potrafić te rzeczy, ponieważ to taki zawód! Powinien te elementy techniki piłkarskiej zrobić, skoro trenował i ma trenować młodzież! Ale stawiam tysiaka złotych netto, że ten pan tego nie potrafi i dlatego od lat piszę, że lokalny i centralny związek nie spełniają swojej roli. I możemy zrobić zakład, że ten pan z licencja kfc nie wykona tych elementów obchodzenia się z piłką i techniki specjalnej poprawnie. Panowie od ciasteczek, leków dla zwierząt i japońskich dań stawiam 1 000 PLN na Stomil Olsztyn, jeżeli się mylę plus zwrot kosztów podróży do Dorotowa oraz dodatkowo obiad. Zapraszam przedstawicieli mediów na ten pokaz praktycznej sztuki trenerskiej przyszłego trenera młodzieży w szkole lub/i Akademii Sportu Stomil Olsztyn (tak usłyszałem w kuluarach Areny de Gruz podczas meczu z Chojniczanką) Być może po wizycie w Dorotowie w olsztyńskim futbolowym środowisku ci weterynarze, japońscy restauratorzy i piekarze uznają, że ktoś kto nie potrafi nic zaprezentować z zakresu techniki i obchodzenia się z piłką powinien po prostu tego się nauczyć, albo nie dotykać się do dzieci i młodzieży. Brak wiedzy praktycznej,  w tym zakresie pracy z młodymi ludźmi jest dyskwalifikujący. Mówiąc wprost- nie wystarczy drzeć ryja na meczu, trzeba mieć do pracy z młodzieżą i dziećmi realne kwalifikacje, a do dorosłego, profesjonalnego futbolu potrzeba profesjonalistów, a nie specjalistów od siatkonogi i wiecznej improwizacji.

To wszystko przybrało formę karykatury futbolu! Kibice w mediach, kibice na odcinku organizowania szkolenia dzieci i młodzieży. Inna sprawa, że lokalne media, chyba jako jedyne w Europie zupełnie oderwały się od futbolu, traktując w Olsztynie piłkę nożną po macoszemu. Żadnej krytyki, żadnej promocji rozgrywek niższych lig, żadnych poważnych analiz i zapowiedzi przedmeczowych. Nuda i minimalizm i futbolowy prymitywizm!I dlatego właśnie kibice zaczynają wypełniać tę lukę i zamiast dziennikarstwa z krwi i kości mamy futbolową gawędę.

Rozumiem, że gazety żyją z ogłoszeń płatnych przez Ratusz, to po co im czytelnicy kochający futbol i po co mediom krytyka samorządowców, robiących sobie od lat żarty ze swoich wyborców? Tak działa ta wielowarstwowa długotrwała patologia...

Niestety te koła się domykają i tworzą gordyjski patologiczny węzeł.

To zaczyna być niebezpieczne dla rozwoju następnych pokoleń. Za moich czasów w klubach i związkach siedziały tzw. dziadki leśne z korzeniami w różnych służbach PRL. Było wiadomo kim są i na co ich stać. Nie mieli u nas zawodników szacunku, ponieważ sportowiec natychmiast wyczuwał, że to zwykły dziad leśny. Teraz... jest chyba gorzej. Skąd młody piłkarz ma wiedzieć, że ten działacz w klubie, to przypadek urojeniowy?

I tutaj, mój kolego Jarku z dawnego zespołu juniorów Stomilu, nic nie pomogą nawet najlepsze propozycje. W moim przekonaniu Stomil Olsztyn jest klubem, w krótkim terminie skazanym na klęskę nr 423, jeżeli się nie obudzi z letargu bylejakości, zaściankowości, improwizacji futbolowej, mentalnej i programowej biedy. Jeżeli ludzie stąd nie powiedzą sobie sami- Dosyć tego dziadostwa! Na dzisiaj nie widać nawet światełka w tunelu. W tym klubie od lat nie ma samokrytyki, pokory, refleksji i przede wszystkim wiedzy i doświadczenia specjalnego. W tym klubie nie rozmawia się językiem futbolu! Sprzedając tabletki czy ryby, piekąc nawet najlepsze na świecie ciasteczka nie stajemy się  ani trochę lepszymi menedżerami piłkarskimi.

Tego światełka  w tunelu nie widzi również lokalny biznes, który, jak to biznes, gdyby w Stomilu Olsztyn widział możliwości właśnie biznesowe, to by już dawno Stomil był kupiony i zarządzany przez mniejszy, albo większy kapitał. Ale nie jest i to nie jest przypadek, a właściwie potwierdzenie moich wszystkich tez...

Tego Klubu, w takim kształcie nikt nigdy nie kupi! A jak kupi, to w zamian dostanie dwa razy więcej z Państwa pieniędzy- Taki patologiczny deal... To coś należy gruntownie zreformować, sprofesjonalizować, albo niech to szlag trafi! Tylko jak zmienić coś, co nie chce się zmienić?

Tutaj bardzo ważna rolę spełnia właściciel Stomilu Olsztyn S.A. Skoro samorząd wziął na siebie te odpowiedzialność, to na barkach Pana Prezydenta leży odpowiedzialność za przyszłość tego przedsięwzięcia. Zanim wydacie kolejne miliony na te wyżej opisane „profesjonalne” struktury Stomilu, to najpierw odpowiedzcie sobie na pytanie- Komu ma to służyć? Czy Stomil to musi oznaczać patologia, niedomówienia, improwizacja, zaściankowość, centralny grill, Arena de Gruz, brak boisk i pusta kasa?

Oczywiście moja krytyka środowiska tworzącego Stomil Olsztyn, ma wymiar troski o dobro następnych pokoleń. A co z bohaterami mojej notki?

Wszyscy oni są bardzo potrzebni, ale przede wszystkim jako kibice i na swoich miejscach- przy piecu, w hurtowniach, w biurach, w barze oraz na trybunach, ale nie na odcinku szkolenia, ponieważ ten odcinek wpływa wprost na rozwój młodych ludzi!

I stąd mój kolego Jarosławie z dawnej drużyny juniorów Stomilu ten brak równowagi, w moim pisaniu, pomiędzy krytyką, a pozytywnym rozwiązaniami.

Po prostu jesteśmy w momencie, że o pozytywne warianty rozwoju futbolu w Olsztynie pozostało się już tylko modlić, ponieważ normalny tryb zmian jest raczej niemożliwy!

Chciałbym, aby następne pokolenia piłkarzy, trenerów i menedżerów futbolu nie musiały uczestniczyć w czymś tak małym i słabym jak piłka nożna w Olsztynie w 2017 r.

Ale żeby tak się stało, to musi zmienić się w olsztyńskim środowisku futbolowym niemal wszystko.

W Stomilu Olsztyn, jak w soczewce widać jak słaba jest piłka nożna w naszym regionie. Ten słaby organizm atakują coraz to bardziej niebezpieczne bakterie, jak ten trener z licencją kfc, który dla mnie jest tylko i wyłącznie synergią patologii w środowisku piłkarskim nie tylko Stomilu Olsztyn i lokalnym związku.

Aż strach pomyśleć, co dzieje się poza Olsztynem! Proszę o sygnały z miasteczek naszego regionu opuszczonych przez futbolowy patologiczny związek sprzedający licencję kfc b, a, pro i sro, jak lusterka dla małp. A tysiące dzieci i młodzieży szkolone są tak, jak nuczy ich ten pan z licencją kfc pro sro, którego dzisiaj zaprosiłem do Dorotowa, żeby w ogóle pokazał, że cokolwiek potrafi zrobić z piłką. Czytaliście Państwo książkę Tadeusza Dołęgi- Mostowicza „Kariera Nikodema Dyzmy”? Ten „szkoleniowiec” to taki nasz Dyzma. Niestety było to możliwe tylko dlatego, że środowisko futbolowe na to pozwoliło, a pozwoliło, bo jest głupsze od tego Dyzmy. I to jest skala upadku piłki nożnej w Olsztynie.

Zapraszam do dyskusji!

 

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr Tyszkiewicz

footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne dla Talentów na bazie własnego programu i boiska w Dorotowie.

Zainteresowanych współpracą proszę o kontakt:
mail: [email protected]
tel. 609 184 000

Zapraszam do współpracy!

 

Komentarze (124)

Dodaj swój komentarz

  • Krzysiek.C 2017-11-28 11:30:06 37.47.*.*
    Napisałeś: "Stomilowi potrzeba specjalistów i ciężkiej pracy". Kim są ci specjaliści? Możesz podać konkretne nazwiska? Chociaż dwa-trzy przykłady, żebyśmy mieli punkt odniesienia? Napisałeś: "Ale ten system zaprasza do siebie bardzo specyficznych ludzi- Tych właśnie nie mających nic do stracenia, tych bez wiedzy i doświadczenia, takich właśnie, jak od zawsze widzimy w związku i Stomilu Olsztyn". Analogicznie jak wyżej. Kto ma wiedzę i doświadczenie? Kim mają być ci ludzie? Są tacy u nas w regionie? Podaj konkretne nazwiska, dwa-trzy przykłady. Napisałeś: "Są zdolni trenerzy w Olsztynie". Możesz napisać jacy to trenerzy? Proszę o poważne potraktowanie pytań i nie wymigiwanie się od odpowiedzi. Pozdrawiam! Krysiek.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Levante 2017-11-28 10:56:12 82.177.*.*
    Szanowny Panie Piotrze Niestety wiele w tym artykule jest elementów za które ..... jako mieszkańcowi Olsztyna jest mi po prostu wstyd....... Jest jednak jedna rzecz Panie Piotrze z którą się nie zgodzę.....a dotyczy ona kwestii związanych z Panem Robertem. Mianowicie zgodził bym się z Panem gdyby Pan Robert zajmował się w akademii trenowaniem i szkoleniem dzieci/młodzieży. Prawda jest jednak taka że on zarządza pracą innych ludzi/trenerów pracujących w ramach tego podmiotu. - zatem Pana uwagi odnośnie tego że nie powinien w tą sferę wchodzić bez odpowiedniego wykształcenia są nietrafione. Akurat prowadząc cukiernię bądź też piekarnię ma on zapewne bardzo duże doświadczenie w ZARZĄDZANIU ZASOBAMI LUDZKIMI i organizowaniu pracy innych ludzi - co z powodzeniem wykorzystuje w pracy na rzecz Akademii jako jej prezes........ Ja mam osobiście wrażenie że drugiego takiego Pana Roberta brakuje w Stomil S.A. - tzn kogoś kto by organizacyjnie zaczął zarządzać tym klubem i dobrał do tego odpowiednie osoby...gdyż z całym szacunkiem dla Prezesa MB wydaje się że on sobie nie radzi..właśnie w sferze zarządzania i kontroli... P.S. a tak odnośnie przygotowania do zawodu - to Bill Gates, Steve Jobs, Richard Branson też nie mieli kierunkowego wykształcenia i odnieśli sukces w bardzo specjalistycznych branżach :) Zatem Panie Robercie POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • :D 2017-11-28 10:42:40 79.184.*.*
    Nawet Prezes Stomil odpowiedział na Pańską notkę :D http://www.olsztyn.com.pl/artykul,prezes-stomilu-nie-poddaje-sie-krytyce-odpowiada-rymowanka,24413.html
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 1
  • Kibic OKS 2017-11-28 08:57:18 81.190.*.*
    Panie Piotrze, sytuacja w Stomilu jest fatalna i trzeba o tym mówić i ciągle przypominać. Jeszcze gorzej wygląda sprawa ze stadionem i bazą treningową - nie znam miasta o potencjale podobnym do Olsztyna w którym było by pod tym względem tak tragicznie i to jest wina władz miasta a w szczególności prezydenta Grzymowicza. Dzieci trenują tylko na orlikach bo o porządnym boisku trawiastym mogą tylko pomarzyć (będzie na wiosnę koło "stadionu"). Pomijając jednak kwestię oczywistości, to atak i pretensje do Pana Roberta K. są delikatnie ujmując żenujące... Te ciągłe pisanie o ciasteczkach - jakie to ma znaczenie w przypadku działań jakie wykonuje Pan Knothe. Mam dziecko w Akademi Stomilu i widzę jak wszystko idzie powoli w dobrym kierunku. Panie Robercie tak trzymać i proszę nie przejmować się opiniami "guru" z Dorotowa...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • JRY 2017-11-28 02:04:09 88.156.*.*
    Niestety, ale mało kto zrozumiał ten tekst. W skrócie chodzi o to, że czas skończyć z amatorką w tym klubie ludzi niekompetentnych. Zaczynając od P. Prezesa, który traktuje tę pracę jako hobby po etacie. Niestety, ale w tym tekście jest dużo prawdy. Panie Piotrze może czas aby Pan pomógł wydostać się z tej patologii, a nie tylko pisać felietony nt Stomilu?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0
  • Dorotowo liga mistrzow 2017-11-27 23:40:22 88.156.*.*
    ,,Chciałbym, aby następne pokolenia piłkarzy, trenerów i menedżerów futbolu nie musiały uczestniczyć w czymś tak małym i słabym jak piłka nożna w Olsztynie w 2017 r" A ja osobiście chciałbym aby przestał Pan się wymądrzać, opluwać ludzi którzy dla tego klubu zrobili dużo więcej niż Pan.Buduj tą poważną piłkę w Dorotowie a od Olsztyna trzymaj się Pan jak najdalej minimum 3,5 km bo tyle plus minus jest z Kortowa do Dorotowa.Tak jak osoby poniżej wspomniały chciałbym aby odniósł się Pan do sytuacji z Oskarem Zawadą a także korupcji w Ceramice Opoczno.Dlaczego o tym Pan nic nie pisze?Jest przecież czym się pochwalić.Najłatwiej krytykować, skoro jest Pan takim profesjonalnym trenerem niech to Pan udowodni swoją pracą w Dorotowie i pochwali się sukcesami, czekam z niecierpliwością i życzę powodzenia a od Stomilu 100mil z dala.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 1
  • Jonasz 2017-11-27 23:34:25 37.47.*.*
    Przeczytałem zarówno artykuł, jak i komentarz pana Roberta. Kilka słów ode mnie. Zacznę od tego, że niskie ukłony należą się panu Robertowi. Obserwuję naszą lokalną piłkę, i to, co dzieje się w Stomilu i powiem szczerze, że pan Robert odwala kawał roboty, takiej niewdzięcznej i ciężkiej i z przyjemnością obserwuję Jego zaangażowanie. Powinien być całowany po rękach za te wszystkie waty cukrowe, konkursy, sztuczne trawy, po których biegają dzieci i kopią piłkę - przez to wszystko buduje się właśnie atmosfera - te dzieciaki, które przychodzą na mecze z rodzicami i dostają całą tą opiekę można powiedzieć, że wychowują się na Stomilu. To jest zasługa pana Roberta i jego ludzi, to jest coś, czego na Stomilu nie było, a co w normalnych klubach ogarniają klubowe marketingi(mam doświadczenie z kilku stadionów w Polsce i takiego czegoś nie ma nigdzie). Trudno jest mi wypowiadać się w sprawach Akademii, bo nie mam z nią żadnych doświadczeń, ale tutaj pan Piotr ma ewidentną rację - dzieciak szkolone są przez przypadkowych ludzi. Naprawdę. Niby mają pokończone jakieś kursy, kursiki, ale zróbmy im "sprawdzam" i będzie po ptokach. W większości przypadków to są teoretycy z pobieżną wiedzą. Jesteśmy później na meczy I ligi i wku…my się, że piłkarz A lub B przyjmuje piłkę, a ta mu odskakuje od nogi na pół metra. Popatrzmy np. na Dani Ramireza i pozostałych piłkarzy - fizycznie wyglądają podobnie Ramirez ma dwie nogi, głowę , ciało i pozostali też - tylko popatrzcie na sposób przyjęcia, odegrania, wyjścia na pozycję - jednak jest różnica. Na czym ona polega? Na tym, że w Hiszpanii z dziećmi pracują bardzo poważnie i fachowo, a u nas jest pod tym względem dramat. W 100% pan Piotr ma rację, jeżeli chcemy cokolwiek robić, to już dziś musimy myśleć o przyszłości i myśleć o kształceniu chłopców, którzy powinni grać w Stomilu za 5-6 lat. Kolejną racją pana Piotra jest to, że miasto i okręgowy związek nie robią od lat NIC, żeby były warunki do uprawiania sportu ogólnie. Czy w skali miasta prawie 200 tysięcznego jest naprawdę problem, żeby zbudować 4-5 boisk z naturalną trawą i ze 2 ze sztuczną? To jest naprawdę tak dużo? Poprzez brak tych boisk tracimy kolejne szansę, żeby wynaleźć i pod okiem fachowców wyszlifować talenty, których na Warmii i na Mazurach naprawdę nie brakuje. Nie chcielibyście, żeby w Stomilu grali tacy zawodnicy na poziomie Adriana Mierzejewskiego, Sylwka Czereszewskiego? Jeżeli nie ma bazy i fachowych opiekunów, to kolejni kandydaci do ich zastąpienia marnują się pod okiem dyletantów, skręcając sobie kostki na kartofliskach. Cały czas wspominamy Ś.P trenera Łobockiego, a czasy są takie, że takich trenerów w Olsztynie dziś powinno być kilkunastu! Jeżeli chodzi o naszą sztandarową drużynę, to rzeczywiście trudno nazwać to inaczej niż patologia. Mamy XXI wiek, twittera, facebook, i wszelkiej maści media społecznościowe, wszystko jest oparte na szybkim przekazie, na ciągłym interesowaniu, podgrzewaniu, zachęcaniu, a tutaj prezes - widmo. Fajny facet, też włożył sporo serducha w to, żeby ten klub uratować, ale o tym, co dalej pojęcia o tym nie ma. Prezes jest jak Yeti, wszyscy o nim mówią, ale nikt go nie widział. Tak nie może funkcjonować klub na poziomie I ligowym, i naprawdę chyba lepiej, żeby spadł, niż ma nas w ten sposób reprezentować. Kolejna sprawa to Ośrodek Sportu, od którego Stomil jest uzależniony. Tam jest patologia przez wielkie P, i mam nadzieję, że najbliższe wybory samorządowe wyczyszczą tą stajnie Augiasza. To jest wstyd, żeby np. kibice musieli malować płot. Rozumiem, że ten stadion jest stary, ale co innego to stary stadion, a co innego stadion brudny i zaniedbany. Co za problem na piętrze wyremontować JEDNO pomieszczenie i tam z elektrycznego grilla podawać jedzenie? Czy naprawdę ten smród musi się roznosić po całych trybunach? Nie wspomnę o brudnych siedziskach, które powinny być z przyzwoitości wytarte jakąś szmatką z płynem jeżeli jest w piachu obsyfione. Ośrodek sportu zatrudnia ludzi na etatach i ma budżet na remonty i sprzątanie i jak się nie ma pieniędzy na nowe, to trzeba wpuszczając ludzi przynajmniej posprzątać to co jest. Syf i patologia i tutaj z panem Piotrem absolutna zgoda.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0
  • Masakracja 2017-11-27 23:09:05 94.254.*.*
    PANIE TYSZKIEWICZ. Skoro tyle Pan wie takie ma pomysły i zna wszystkich w koło i nie szczyci się Pan licencja Prosro Kfc to pytam : Czemu chodząc na mecze Stomilu na trybunę VIP bo na inna nie.wypada przecież to gruz, nie podjął Pan rękawice by cokolwiek zmienić ??? Czemu nie naprowadza Pan na lepszą drogę trenerów a wiem że szkola się i.jeżdżą po całej Polsce..' Czemu Pan jako taki światowiec jeszcze nie odmienił poziomu piłki w Olsztynie ??? Dac odpowiedź czy sam Pan już ma??? Jest takie bardzo.mądre przysłowie : Krowa która dużo ryczy daje mało mleka..... Nie pozdrawiam ludzi fałszywych!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 2
  • slovian 2017-11-27 22:16:42 94.254.*.*
    Wszystko fajnie p.Piotrze tylko jak mawia moja znajoma, z którą razem realizujemy różne projekty, w kwestii merytorycznej mówi do mnie: Wpisz co konkretnego zrobiłeś? Konkretnie to to i to...Tak więc to pytanie zadaje Panu? Co Pan zrobił bezinteresownie i z serca dla olsztyńskiej piłki? Odpowiedź Pańska:....? Bo moja względem Pana to: felieton i sama świadomość tego bagna to chyba zdecydowanie za mało...Nie pozdrawiam...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 1
  • P. Dekert 2017-11-27 21:42:20 89.228.*.*
    Witam Państwa serdecznie! Z racji tego, że bardzo często odwiedzam witrynę stomil.olsztyn.pl zdarza mi się trafić na pisemne wypowiedzi Pana Piotra. Przyznam, że czytam je z zaciekawieniem, ale też pewnym niesmakiem... Dlaczego? Otóż... Pan Piotr pisze o patologii, którą znają najstarsi mieszkańcy naszego pięknego miasta, a także osoby niezwiązane z dyscypliną jaką jest piłka nożna. Każdy słyszący nazwę Stomil ma od razu w głowie: dziady, przekręty, złodzieje, ofermy. Wszystko jest tu jasne i klarowne, bo nie zmienia sie od lat... I jeśli któryś z przebywających na terenie Kortowa studentów z dalekiego wschodu nie zdetonuje jakiejś bomby na środku boiska przy P69a to w dalszym ciągu będziemy w tym bagnie tkwić. Bo to, że w związku leje się szlachetna ambrozja wiemy nie od dziś, to że placówki szkolne pod banderą wymienionej wyżej ekipy to synonim kabaretu również wiemy, to że miasto nie produkuje sportowców na taką skalę na jaką powinno także wiemy, to że klubem stara się rządzić dwóch nieudaczników (i nie dorabiajmy tu operacyjnych ksywek typu. Pedigree czy Futomak) wiedzą nawet turyści zdobywający Rysy od słowackiej strony. Jednak mieszanie w to wszystko Pana Roberta jest bardzo słabe i płytkie bo to człowiek oferujacy swoją bezinteresowną pomoc dla klubu, a w zasadzie dla najmłodszych kibiców by choć trochę umilić im spędzanie spotkań ligowych pierwszej drużyny, ale to Pan Piotr doskonale wie bo jest inteligentnym gościem, jednak artykuł musiał mieć trochę kolorytu co zrozumiałe ;) Nie mniej jednak plus dla Pana Roberta za kontrę odnośnie tego, że brakowało troszkę jaj Panu Piotrowi, aby wypunktować wszystko prosto w oczy. Mam jednak dziwne przekonanie graniczące z pewnością, że bardziej niż troska o piłkarskie środowisko, jest w tym wszystkim chęć zwrócenia na siebie uwagi. Postawienia siebie w świetle omnibusa i Zbawiciela, który jako jedyny zna złoty środek na poprawe sytuacji w naszym mieście. Myślę, że pragnie Pan aby ktoś z głów tego miasta wywołał Pana do tablicy i poprosił o pomoc jako niewątpliwego fachowa i człowieka znającego sie na rzeczy. Jednak wówczas Pan, powiedziałby, że nie jest zainteresowany, bo miasto nie ma kompetentnych osób, bazy, pieniędzy itp itp i... zaprasza Pan do swojego rajskiego ogródka w Dorotowie, który jest złotym punktem na mapie pilkarskiej Polski. Nie pomoże Pan wprost, ale może dać parę wskazówek i nadal nie brudząc sobie rąk, siedząc w czystej białej koszulki przy biurku z laptopem, będzie Pan pisał tą samą bajkę tylko w innej konfiguracji, dodając kolejnych bohaterów, którzy niegdyś mniej lub bardziej zaszli Panu za skórę o czym nie każdy musi wiedzieć. Zastanawiam się dlaczego, nie uwzględnił Pan wszystkich postaci działających w śmiesznych strukturach naszego Stomilu, które doskonale Pan zna? Przypadkowy błąd , chwila zapomnienia czy świadome działanie podyktowane jakimiś obawami? Co do Pana Łopatko oraz Grzymowicza... szkoda strzępić ryja. Tyle o nich. Zbliżając się do brzegu... jeżeli zastępuję Pan imiona i nazwiska osób działających w Dumie Warmii ich profesjami lub innymi kolorowymi kwiatkami musi się Pan liczyć z tym, że i Pana zamiast PT można nazwać "gościem dzięki, któremu Wolfsburg w 2009 zdobył Majstra" ;) Komu zdarza się przeczytać GO lub ją prenumerować od kilkunastu lat, doskonale wie o czym piszę. W czwartek zapraszam na gruzowisko trzymać kciuki za chłopaków. Dobrej nocy! PS. Czytajcie książki
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 1
  • Gość123 2017-11-27 18:58:21 79.184.*.*
    Panie Piotrze, regularnie czytam Pańskie felietony, ale ten to takie trochę lanie wody... Niestety, ale moim zdaniem, najsłabsza notka. Może aby nie było tak "nudno" zapytam pana o dwie inne sprawy, ze względu na fakt, iż jest Pan w piłce olsztyńskiej już jakiś czas i się nią na pewno interesuje. 1. Wiele wskazuje na to, że do klubu jako trener powróci... Adam Łopatko. Jaki jest Pana komentarz na to? Wprawdzie do Pana Łopatko nic osobiście nie mam, ale wielu kibiców, po pierwsze, ma mu za złe, że jak był Siedlcach to źle mówił o Stomilu, po drugie, jaki klub w Polsce po kilku miesiącach zatrudnia znowu tego samego trenera, którego wcześniej wywalił?! 2. Ostatnio coraz więcej się mówi o tym, iż w Stomil jest kierowany z "drugiego siedzenia" (i nie mam na myśli tutaj ani prezesa Klubu, ani Pana Grzymowicza). Chyba nie muszę pisać o kogo, bowiem wielu kibiców znakomicie wie, kogo mam na myśli. Coś Panu wiadomo na ten temat, jakiś ma Pan komentarz może w tej sprawie?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 0
  • Diablo 2017-11-27 18:43:59 195.136.*.*
    Po raz kolejny możemy przeczytać, że w Stomilu jest patologia i to najgorszy klub świata.To wszystko już wiemy,takie typowe ględzenie bez szukania rozwiązań. Może Łopata jest średnim trenerem lub kiepskim, ale nie wynika to z tego, że sam ma braki techniczne tylko zapewne dlatego, że ma podejście wszechwiedzącego mentora na jakiego się kreuje. Pan z koleji wydaje mi się, że czerpie przyjemność z całej tej sytuacji, w której jest nasz ukochany klub. Może Pan sobie ponarzekać i poużywać z ludzi którzy w nim są. I to byłoby na tyle, krytyka bez podania konkretnych rozwiązań wyjścia z tego bagna, w którym jesteśmy.Pozdrawiam.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 1
  • Ceramika Opoczno 2017-11-27 18:39:40 178.62.*.*
    Kibice Ceramiki Opoczno nie życzą Stomilowi kolejnej mądrali.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 60 2
  • Robert Knothe 2017-11-27 18:36:15 79.184.*.*
    Panie Piotrze. Kilka słów wstępu i kilka zdań sprostowania odnośnie Pana wypowiedzi. Socios nie jest fundacją tylko stowarzyszeniem, z kolei Akademia jest fundacją a nie stowarzyszeniem. Nie jestem z wykształcenia piekarzem lecz cukiernikiem. Osoby z Socios nie kierują Akademią, tylko wspomagają marketingowo, finansowo. Chcąc pisać na określony temat z szacunkiem dla czytelnika należy się lepiej przygotować merytorycznie. Jako prezes Akademii mogę Pana uspokoić i zapewnić, że absolutnie nie zajmuję się szkoleniem młodzieży w Akademii. Do tego zadania powołane zostały struktury w Akademii. Jest koordynator, trenerzy, asystenci. Z czasem będzie dyrektor od spraw sportowych. Czy dobrze wypełniam i realizuje zadania w fundacji??? czas pokaże za 2-3 lata. Zapewne zostanę kiedyś rozliczony z działań w Akademii ale nie przez Pana, działaczy, polityków tylko przez młodzież trenującą w Akademii i ich rodziców. Wyniki, jakość działań Akademii, rozpoznawalność w kraju (marki)to będzie wskazówka czy podołałem i stworzyłem dobre warunki dla dzieci, trenerów w fundacji. Kilka tematów w Pana wypowiedzi jest trafnych, ale odnośnie Akademii nigdy Pana zdanie nie będzie obiektywne biorąc pod uwagę działalność jaką Pan prowadzi. Fajnie i bezpiecznie jest komentować z boku bez odpowiedzialności, lecz jeszcze fajniej jest spróbować coś zrobić dobrego, pożytecznego. Wszystkie osoby działające przy piłce, które mnie znają wiedzą, że nie mam kompetencji i uprawnień do szkolenia młodzieży, ale proponują pomoc, pomagają, doradzają bo wiedzą, że aby dobrze były przeprowadzone treningi należy stworzyć warunki do pracy. W opisywanym przypadku aby stworzyć takie warunki nie trzeba być Profesorem w danej dziedzinie. Potrzebne jest grono ludzi chcących coś zrobić i którzy naprawdę coś robią a nie tylko narzekają. Ja jednak wyciągam z Pana wypowiedzi ważne i znaczące wnioski. Fundacja Akademia Sportu Stomil Olsztyn idzie w dobrym kierunku, skoro konkurencja zaczyna pisać negatywnie. To pokazuje, że obrany kierunek jest słuszny i przynosi zamierzony efekt. I proszę nigdy nie porównywać Akademii do prywatnych szkółek piłkarskich bo doskonale Pan wie, że styl i model działania jest diametralnie inny. Sporo gorzkich słów w Pana wypowiedzi jest skierowanych do wielu osób działających w klubie jak i przy klubie. Jak widać nie przeszkadza Panu przebywanie z tymi samymi osobami jak i rozmowa z nimi na trybunie VIP podczas spotkań, podanie ręki z nieszczerym czasami uśmiechem. Szkoda, że nie miał Pan na tyle odwagi cywilnej ,aby powiedzieć mi to w twarz co Pan myśli o mnie i moich ciasteczkach jak witaliśmy się na Sali VIP przez którą przechodziłem a Pan zaparzał sobie ciepłą herbatę. Wiem, wiem publikacja w sieci jest bezpieczniejsza ,nie dochodzi do konfrontacji. Mimo wszystko pozdrawiam Pana serdecznie i na pewno prześlę Panu pudełeczko dobrych ciasteczek na święta aby pokazać ,że nie tylko spełniam się w pracy w Akademii ale również zawodowo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 38 2
  • olsztynianin z dorotowa 2017-11-27 18:31:05 83.9.*.*
    Panie Prezydencie, wszystko trzeba oddać w ręce Szalonego Piotrusia
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • Kibic 81 2017-11-27 17:54:18 89.73.*.*
    Jak łatwo jest Panie Piotrze obrażać innych czyt. Socios od amatorów, nieudaczników itd. Chciałbym, aby zatem podjął Pan działania mające na celu poprawę Stomilu i piłki młodzieżowej. Dodam, że nie mieszkam już w Olsztynie od 15 lat (może to i dobrze), ale zachowuje się Pan- z cały szacunkiem jak rozkapryszona panienka. Piszę to jako obserwator "z boku" i z zainteresowaniem czytający Pańskie felietony. Pozdrawiam.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 0
  • Przemek20 2017-11-27 17:50:23 89.228.*.*
    i napisał to twórca i kreator niezliczonej rzeszy talentów piłkarskich...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 1
  • SPW 2017-11-27 17:46:58 81.190.*.*
    Myslalem ze po zamknieciu pachniaka z dopalaczami nie bedzie pan mial juz weny do pisania
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 2
  • Edo 2017-11-27 17:13:11 188.146.*.*
    Mala czesc racja ale duzo pierdolenia kacapolow
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 2
  • kfc 2017-11-27 16:44:39 81.190.*.*
    CO ty kurwa wiesz fachowscu w dupe jebany!!! czemu nie przyszedleś do klubu i nie stworzyłeś Akademii palancie w łeb ci zajebie jak cie spotkam fachowcu!!! kolega pana od ciasteczek!!!zrobiłes cos dla Olsztynskiej pilki????
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 17

www.autoczescionline24.pl