Dziś jest: 11.05.2024
Imieniny: Igi, Miry, Władysławy
Data dodania: 2024-01-10 12:30

Krzysztof Brągiel

Kamiński i Wąsik zatrzymani. Olsztyńska posłanka PiS, Iwona Arent: "To zamach stanu!"

Kamiński i Wąsik zatrzymani. Olsztyńska posłanka PiS, Iwona Arent:
Od lewej: Maciej Wąsik, Andrzej Duda, Mariusz Kamiński
Fot. Kancelaria Prezydenta RP

We wtorek wieczorem (9 stycznia) Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego. Sprawa ma związek z aferą gruntową. Zdaniem olsztyńskiej posłanki PiS, Iwony Arent, zatrzymanie polityków to „zamach stanu”.

reklama

Politycy PiS w areszcie. „Akt zemsty politycznej”

Wąsik i Kamiński trafili do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII przy ul. Grenadierów, a następnie zostali przewiezieni do aresztu śledczego w Warszawie-Grochowie. Zatrzymanie ma związek z aferą gruntową, która wybuchła w roku 2007.

Sąd wystawił nakaz doprowadzenia skazanych do  miejsca odosobnienia. Dokumenty trafiły we wtorek rano (9 stycznia) do policji, która realizując nakaz sądu zatrzymała obydwu polityków. - Mamy władzę, która posuwa się do zupełnie bezczelnego łamania konstytucji, łamania prawa, o której trudno będzie mówić, że jest legalna — powiedział Jarosław Kaczyński, który po zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego pojawił się przed aresztem.

Sprawę skomentowała też olsztyńska posłanka Iwona Arent 

Mariusz Kamiński wydał oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, w którym ogłosił, że rozpoczął w więzieniu protest głodowy. - Skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dotyczących pozbawienia mnie mandatu poselskiego, traktuję jako akt zemsty politycznej (…) Żądam natychmiastowego zwolnienia z wiązienia wszystkich członków byłego kierownica Centralnego Biura Antykorupcyjnego objętych aktem łaski wydanym w 2015 roku przez prezydenta RP – czytamy.

Zdaniem wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart prezydent nie miał prawa ułaskawić osób, które nie zostały prawomocnie skazane, jak to miało miejsce w przypadku Kamińskiego i Wąsika. - Prezydent może skorzystać z prawa łaski w chwili, kiedy mamy prawomocny wyrok, czyli po 20 grudnia ubiegłego roku – oświadczyła Ejchart.

Prezydent: "Jestem wstrząśnięty"

Głos w sprawie wtorkowego zatrzymania polityków PiS zabrał prezydent Andrzej Duda. - Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięto w więzieniu ludzi, którzy są krystalicznie uczciwi, którzy zawsze walczyli o wolną Polskę. Są oni w więzieniu, tymczasem szereg ludzi z zarzutami korupcyjnymi chodzą na wolności – powiedział podczas dzisiejszego wystąpienia.

Zdaniem prezydenta zarówno Wąsik jak i Kamiński zostali ułaskawieni zgodnie z Konstytucją i to ułaskawienie jest w mocy. Duda zapowiedział, że "nie spocznie w walce o uczciwe i sprawiedliwe państwo polskie, dopóki pan minister Kamiński i jego współpracownicy nie będą wolnymi ludźmi". 

Tło „afery gruntowej”

W czasie, gdy doszło do afery korupcyjnej zwanej potocznie „gruntową” Mariusz Kamiński był Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a Maciej Wąsik pełnił funkcję jego zastępcy. W 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie przedstawiła obu mężczyznom zarzut przekroczenia uprawnień oraz popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów.

W marcu 2015 roku Kamiński i Wąsik zostali skazani przez sąd I instancji na karę trzech lat pozbawienia wolności. Wyrok nie był prawomocny. W listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda zastosował wobec mężczyzn akt łaski.

Temat afery gruntowej powrócił w 2023 roku. Sędziowie Sądu Najwyższego uchylili umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika i przekazali ją do ponownego rozpatrzenia przez sąd okręgowy. W grudniu 2023 roku Kamiński i Wąsik zostali uznani za winnych w związku z działaniami w czasie afery gruntowej i skazani na dwa lata pozbawienia wolności.

Protest przed Sejmem. Hołownia przekłada obrady

Przypomnijmy, że w najbliższy czwartek (11 stycznia) PiS planuje protest przed Sejmem. W związku z tym wydarzeniem, oraz zatrzymaniem Wąsika i Kamińskiego, marszałek Szymon Hołownia zdecydował o przełożeniu czwartkowych obrad. - Powód przełożenia jest jeden. Moim zadaniem jest przede wszystkim dbanie o powagę Sejmu. O spokój społeczny – powiedział marszałek Sejmu.

Innego zdania jest Iwona Arent. - Szymon Hołownia przestraszył się tego, że w czwartek przyjadą tłumy naszych obywateli protestując przeciwko temu, co wyprawiają rząd, Szymon Hołownia, Donald Tusk (...) więc jaki byłby obrazek w czwartek? Że wracają bramy, ograniczenia, Sejm jest szturmowany, bo przecież wokół Sejmu będą się gromadzić ogromne rzesze ludzi – powiedziała olsztyńska posłanka w dzisiejszej rozmowie z TV Media Narodowe.

Na protest do Warszawy wybierają się przeciwnicy rządu z całej Polski

Galeria

Komentarze (144)

Dodaj swój komentarz

  • Janusz Pisiewicz 2024-01-10 12:35:38 213.184.*.*
    Czeba zakładać wysoki stan, nikt się nie zamachnie. Aaaaaaaaaaaajajajajajajajajajajajajaj...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 1
  • zamach 2024-01-10 12:33:13 79.191.*.*
    to będzie jak pójdziesz siedzieć za helpera
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 0

www.autoczescionline24.pl