Czy jesteście sobie przeznaczeni? „Test ptaszka” robi furorę na TikToku [WIDEO]

Trend podparty naukowymi badaniami

W ostatnim czasie w internecie królował „test obranej pomarańczy”, polegający na sprawdzeniu czy nasz partner obierze dla nas owoc, wówczas gdy sami mamy ku temu możliwość czy „test ketchupu”, mający pokazać, w jaki sposób nasza druga połówka poradzi sobie z wytarciem ketchupu, np. z blatu kuchennego.

Trendem, który aktualnie bije rekordy wyświetleń na TikToku jest „test ptaszka”. Idea sprowadza się do zasady tzw. „bids for connection”, a więc próby nawiązania łączności pomiędzy partnerami.

Pomysł narodził się już wiele lat temu. Jest to naukowe narzędzie opracowane przez psychoterapeutę Johna Gottmana, który podczas swoich badań dużą uwagę skupiał na wpływie zainteresowania partnerów na trwałość relacji.

„Test ptaszka” bazuje na badaniach wykonanych przez Gottman Institute, na podstawie których okazało się, iż wśród związków, które się rozwiodły, opisywana koncepcja była wdrażana w życie przez około 33 procent czasu, natomiast w przypadku par, które po sześciu latach analizy, nadal pozostawały w relacji, wskaźnik wynosił 86 procent.

Zagadnienie zostało nawet opisane w książce pt. „Siedem zasad udanego małżeństwa”, którą Gottman stworzył z Nan Silver. Trzecią zasadą wskazaną w poradniku jest przekonanie, iż fundament więzi emocjonalnej stanowią uczucia. Zdaniem Amerykanina zignorowanie z pozoru nieistotnych kwestii, może okazać się dla drugiej osoby odrzuceniem emocjonalnym.

Jak wykonać „test ptaszka”?

„Test ptaszka” polega na wspomnieniu w obecności partnera o czymś nieistotnym, jak np. ptak znajdujący się za oknem. Nie musi to być, oczywiście, ten aspekt. Możemy poruszyć niemal każdą kwestię, ale najlepiej, żeby nie była bezpośrednio związana z zainteresowaniami wybranka/-ki.

Wpływ na wynik testu ma reakcja naszej drugiej połówki. Należy wziąć pod uwagę czy partner zainteresuje się tematem i podejmie dalszą rozmowę, czy zupełnie tę kwestię zignoruje. Finalnie celem jest sprawdzenie czy ukochany/ukochana interesuje się tym, co wzbudza naszą ciekawość i entuzjazm. Jeśli wynik eksperymentu okaże się pomyślny, ma mieć to przełożenie na trwałość związku.

Reakcje internautów

W serwisie TikTok pojawia się coraz więcej filmików, obrazujących wykonanie eksperymentu. Internauci są podzieleni co do efektywności trendu. W komentarzach pojawiają się zarówno opinie pozytywne, jak i negujące zasadność testu. Niektórzy interpretują poddawanie partnera tego typu „sprawdzianom”, jako poniżenie drugiej połówki.

- Chciałbym dożyć czasów, w których faceci wreszcie zaczęliby się szanować. Pomyślałaby tylko o jakimś „teście” i mogłaby już nie wracać.

- Czemu mam wrażenie, że większość komentujących nie zrozumiała? Tu nie chodzi o zwierzęta.

- Chłop wraca po 12 h z kołchozu, myśli czy wszystko jest ogarnięte, ale niestety, nie reaguje na ptaszka, to go dyskredytuje jako wartościowego partnera, dobrze, że TikTok mówi jak żyć i co robić.

- Ja powiedziałam „jaki wielki ptak”, a on zaczął się uśmiechać i powiedział, że wie, że to ściema, bo już mnie zna.

- Mój spojrzał za okno, szukał ptaka i nazwał mnie kłamczuchą, bo żadnego ptaszka nie było.

- Mój mąż przyniósł jeża do domu, bo telefon mu się rozładował i nie mógł zrobić zdjęcia, a bardzo chciał mi pokazać.

- Chyba męża muszę zmienić, bo zawsze mnie ignoruje

– czytamy zgoła odmienne komentarze internautów.